reklama
A katia ja chciałam robić bułeczki coś ala te:Gospodyni Miejska: Odrywane bułeczki cynamonowe cały czas kombinowałam jak oni to robią i już wiem :-) Jutro jade jednak do mamy i będziemy produkować drożdżowe 
kerna
http://www.lauraziobro.pl
uszka grzybowe z barszczem czerwonym oszaleję zanim świeta przyjdą
Mój mężu na szczęście nie ma oporów przed sprzątaniem i nie było nigdy obrażalstwa z jego strony. Jak poproszę to pomoze, pomyje gary, czy wyniesie śmeici, zresztai tak zazwyczaj on się zajmuje koszem. Jedynie co, to kompletnie nie umie gotować...nul.
Shrek? No to bedę skakać po kanałach:-)
Ja jakis czas temu robiłam drozdżowe bułeczki z masłem pietruszkowo-czosnkowym....chyba nie muszę opisywać jaka to rozkosz dla podniebienia
Jakiś czas temu poruszałyśmy tutaj temat porodów i póki co zdania swojego nie zmieniam. Pierwszy poród nie był tragiczny i w miaręszybki, drugi straszny pod oksy z komplikacjami. Ponad miesiąc dochodziłam do siebie, długo miałam problemy z utrzymaniem moczu To były dwie chwile w moim życiu kiedy myślałam, ze właśnie umieram 
i cóż...idę na żywioł i będę mieć chwile trzy Tym razem nie pozwolę na wszystkie ingerencje medyczne odnośnie porodu i chciałabym spróbować naturalnie tym razem. Marzy mi się poród w domu, taki z zaskoczenia hehe te bolesne skurcze z pewnością lepiej bym zniosła bedąc u siebie i mogąc sie zrelaksować w swojej wannie czy luknąć na TV...no ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
Też zastanawiam się nad ZZO ale obawiam się skutków ubocznych. Moja koleżanka miała przez jakis czas problemy z chodzeniem. Wszystko wróciło do normy, ale przez pierwsze dni to jednak był problem. Mi bardzo zależy na tym, zeby móc opiekować się maluszkiem od samego urodzenia.
oszaleję zanim świeta przyjdąMój mężu na szczęście nie ma oporów przed sprzątaniem i nie było nigdy obrażalstwa z jego strony. Jak poproszę to pomoze, pomyje gary, czy wyniesie śmeici, zresztai tak zazwyczaj on się zajmuje koszem. Jedynie co, to kompletnie nie umie gotować...nul.
Shrek? No to bedę skakać po kanałach:-)
Ja jakis czas temu robiłam drozdżowe bułeczki z masłem pietruszkowo-czosnkowym....chyba nie muszę opisywać jaka to rozkosz dla podniebienia
Jakiś czas temu poruszałyśmy tutaj temat porodów i póki co zdania swojego nie zmieniam. Pierwszy poród nie był tragiczny i w miaręszybki, drugi straszny pod oksy z komplikacjami. Ponad miesiąc dochodziłam do siebie, długo miałam problemy z utrzymaniem moczu
To były dwie chwile w moim życiu kiedy myślałam, ze właśnie umieram i cóż...idę na żywioł i będę mieć chwile trzy Tym razem nie pozwolę na wszystkie ingerencje medyczne odnośnie porodu i chciałabym spróbować naturalnie tym razem. Marzy mi się poród w domu, taki z zaskoczenia hehe te bolesne skurcze z pewnością lepiej bym zniosła bedąc u siebie i mogąc sie zrelaksować w swojej wannie czy luknąć na TV...no ale zobaczymy jak wyjdzie w praniu.Też zastanawiam się nad ZZO ale obawiam się skutków ubocznych. Moja koleżanka miała przez jakis czas problemy z chodzeniem. Wszystko wróciło do normy, ale przez pierwsze dni to jednak był problem. Mi bardzo zależy na tym, zeby móc opiekować się maluszkiem od samego urodzenia.
reklama
