reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2014

reklama
Dzięki dziewczynki, ale ledwo wyrabiam na zakrętach i nie znajduję czasu na kompa, a ponieważ nie znoszę mieć zaległości byłabym mega sfrustrowana, że nie jestem z Wami na bieżąco ...
Jakby mi było mało to zaliczyłam z małym pobyt w szpitalu (zapalenie płuc, brat go zaraził, który sam też zaliczył dwa antybiotyki) a małż mi mówi, że nic nie robię . . .
 
Mamo Stacha tęskno mi za Tobą! Bardzo współczuję choroby synków :-( Mam nadzieję, że już dobrze z nimi. A mąż, cóż.... przemilczę... Obrobienie 3 dzieci, do tego dom.... Ja z jednym ledwo się wyrabiam ( a czasami i się nie wyrabiam), więc nie mam pojęcia jak Ty dajesz radę z 2 urwisów. Dzielna babka jesteś i tyle! Może niech mąż zajmie się dziećmi przez weekend, ogarnie dom, ugotuje obiad i dopiero wtedy wypowie się na temat "nicnierobienia" na macierzyńskim.
No wkurza mnie coś takie niesamowicie!!!
 
Mamo Stacha przytulam :-) katia ma racje daj mezowi zajac sie dziecmi i domem vhociaz przez jeden dzien bo weekendu pewnie by biedny nie przezyl. Ja dzis mlodego zostawilam z ojcem i poszlam sie drzemnac ale nic mu nie powiedzialam, po 30 min slysze ze olek zaczal marudzic a ten go na rece i do mamusi. udawalam ze spie. postal chwilke i poszedl na dol. smiac mi sie chcialo hehe pozniej przyszedl jeszcze raz polozyl mi olka do lozka i uciekl dupek jeden. Na szczescie maly mi zasnal po cycowaniu :)
 
Karola, obśmiałam się jak norka z postępowania małża :-D
Katia, ja też strasznie za Wami tęsknię . . . bardzo. Ciekawa jestem jak dzieciątka, moje lutowe kochane . . .
Co do małża to od wczoraj postanowiłam nie robić nic i zasiadłam na sofie ostentacyjnie. Przełknął i radzi sobie. Ale ja sobie nie radzę :-D Normalnie trudno jest się obijać cały dzień :-D Tyłek boli od siedzenia :-D Dziś jestem na nogach od 5:30 bo nie czułam zmęczenia, wstałam o pojechałam z najstarszym na turniej piłki nożnej do Grodziska (zdobyli I miejsce :-)), wróciłam i znów ostentacyjnie zasiadłam :-D Stąd jestem na bb. Ale, przysięgam, czekam na jutrzejszy dzień jak małż pójdzie do pracy a ja po cichutku będę mogła coś porobić . . . tak, żeby nie zauważył efektów :-D Chyba okna pomyję :-)
 
Witam. Ja dziś mam samotny wieczór z telefonem. Po mojego zadzwonili 3 godziny przed i do polnocyr w pracy będzie.
Mama Stacha podziwiam ja nie wiem jak ty mozesz od 5 rano byc aktywna. Ja jak nie śpię to z łóżka nie wstame przed 7 .leżę z nimi. Jestem zmęczona.
Karolina współczuję męża ze mna by mu tak łatwo nie poszło. Moj bierze dzieci na dół i tylko mówię o ktorej ma mnie zbudzic i ma tak robić żeby nie wyly bo spać nie mogę wiece wychodzi czesto na spacer. Ostatnio bierze rano ta ktora nie śpi a ja dosypiam z drugą.
I wreszcie mamy date chrzcin :-D wrzesnien do tego w Polsce ale chrzrstnego dalej nie ma
 
Verita mam nadzieje, ze jeszcze jest nadzieja dla mojego meza, ja dzis pierwszy raz tak go zalatwilam bo zawsze biore malego i go najpierw usypiam albo kladziemy sie razem. Super, ze macie juz date chrzcin, u nas cisza na razie. Mam nadzieje, z ejak juz sie przeprowadzimy to podejmiemy decyzjeJa tez czasami wstaje o 5 ale nie ma bata nie dalabym rady tak caly dzien, musi byc drzemka :-)
 
reklama
Do góry