reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Hej:-)
A u nas po bardzo ładnym i bardzo ciepłym czwartku i piątku ślad już zaginął, bo dzisiaj chłodno i pada:dry: Pocieszający jest tylko fakt, że zdecydowałam się w końcu i kupiłam bilety do PL:tak: Wylot 22.06, a powrót 13.08:happy2: Najgorsze chyba w tym wszystkim jest to, że znowu ja będę sama z dzieciakami, a mój O. sam w IE:-( Mega rodzinne wakacje, no nie ma co:sorry2: No ale w domu się cieszą, a zwłaszcza moi dziadkowie, bo ponad rok nie wiedzieli mnie i chłopaków:tak:

wolfia dzięki.Jest sprzątani przy dwójeczce co?
rozalko oj jest sprzątania i prania, oj jest:sorry2: Powiem nawet szczerze, że więcej niż kiedyś, nawet jak Oliver był niemowlakiem to tyle nie było;-)

nie wiem, czy już wam pisałam, że mój barat ten co siedzi w Szkocji spodziewa się bliźniaków? wreszcie zostane prawdziwą ciocią ;-)
Pisałaś, pisałaś... ale nie wiem czy czytałaś;-):
rosmerta gratulacje dla brata ze Szkocji oczekującego bliźniaków:-):-) Ależ ich los wynagrodził za to oczekiwanie:-) Poradzą sobie, nie oni jedni na emigracji mają bliźniaki i są sami. Grunt, żeby się rozumieli i wspierali i poradzą sobie:tak:
Poza tym to mega szczęśliwa i wypoczęta mama z Ciebie, bo na nic nie narzekasz;-) Super, oby tak dalej:-) Fajnie, że impreza się udała i mogliście się pobawić:tak: A teraz jeszcze wakacje lada dzień i udane zakupy w CH z darmową wizytą w kawiarni... tylko pomarzyć o takim życiu:rolleyes2:
Udanego wyjścia z Hubciem i zdrówka dla męża:tak:

karola super, że u Was wszystko w porządku:-) A że ręce pełne roboty... no cóż, tak to już jest;-) Ja to już totalnie zapomniałam jak to jest mieć takie maleństwo w domu:rofl2: Teraz to już zupełnie inny etap:-p

Kasiad całe szczęście, ze to tylko jednodniowy wybryk natury i wszystko wróciło do normy:tak:

susu i mysiu dacie sobie świetnie radę z dwójeczką:tak: To tylko tak strasznie wygląda w naszej głowie;-) W rzeczywistości nie jest tak źle:-) Owszem zdarzają się dni, że panuje totalny chaos, ale i to da się ogarnąć, w końcu Mamy mają niewiarygodne pokłady siły i cierpliwości;-)

Karolina dużo zdrówka dla Milenki:tak: Oby szybko jej przeszło:tak:

U nas Victor wczoraj dostał gorączki i dzisiaj jest taki bladziutki:sorry2: Chyba to dwudniowe ciepło wyszło mu bokiem:sorry2: Do tego Oliver ma zaczerwienione oczy i aż się obawiam czy i u niego nie będzie alergii:confused:

A ja chciałam jeszcze złożyć wszystkim dzieciom najlepsze życzenia z okazji ich minionego święta:tak:
Samych radosnych dni i uśmiechu od ucha do ucha!
dzien_dziecka.gif


Miłego popołudnia tej niedzieli;-)
 
reklama
ROSMERTA podziwiam, tak dobrze sobie dajesz rade z dwojeczka i w ogole zawszwe taka uradowana jestes i pelna energii

WOLFIA CIEBIE podziwiam bo jak Cie nie ma to nie ma, ale jak jestes to piszesz do KAZDEJ z osobna i tak wyczerpujaco, to naprawde mile!

fajnie ze zdecydowalas sie na wyjazd. 2 mce wow, ale super dla rodziny, a moze mezowi uda sie na pare dni przyjechac?

ja ostatnie 5 dni w pracy, potem zalegly urlop a potem juz wolne......
kurcze Lusia chyba czuje niepokoj/ zazdrosc w zwiazku z ciaza bo ostatnmio spi tak tragicznie...a tej nocy (PRZEZ UPAL CHYBA) 3 godziny w ogole nie spala, a ja czesciowo razem z nia nie...

MYSIA to juz koncowka, dasz rade!!!!!!!!!!!! ja na razie nie narzekam, ale kto wie jak bedzie za paqre tygodni, wszak lato ma byc upalne, a do 20.08 mam jeszcze tyyyyyle tygodni...
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry:-)
U nas dzisiaj Bank Holiday, czyli wolny poniedziałek, ale pogoda znowu nie sprzyja, a mieliśmy jechać nad jezioro:dry: Zawsze tak jest... tutaj ciężko coś zaplanować przez tą pogodę:sorry2:

WOLFIA CIEBIE podziwiam bo jak Cie nie ma to nie ma, ale jak jestes to piszesz do KAZDEJ z osobna i tak wyczerpujaco, to naprawde mile!
fajnie ze zdecydowalas sie na wyjazd. 2 mce wow, ale super dla rodziny, a moze mezowi uda sie na pare dni przyjechac?
Dziękuje susu:-) Ja z natury tak mam, że jak się do czegoś już zabieram, to na całego, a jak nie, to nie:-p Czasem mi to w życiu przeszkadza, bo nie potrafię spontanicznie przyjąć gości, bo ciągle mi się wydaje, że mam bałagan w domu:sorry2: Chodzi o to, że chciałabym zawsze, żeby wszystko było bez zarzutu:zawstydzona/y: Mój O. to się śmieje czasem, że jak już wszystko wysprzątałam, umyłam okna, to może jeszcze powinnam dachówki na dachu poukładać zanim ktoś przyjdzie:-p I tak też jest z postami, nie chce żadnej z Was pominąć, bo każdej wypowiedź jest równie ważna i wszystkie z Was na równi darzę sympatią:tak:
Oj tak wakacje czekają mnie długie, ale to dlatego, że jak już wydałam tyle pieniędzy na te bilety, to chociaż niech się wszyscy cieszą, bo nie wiem jak będzie w przyszłym roku. Na razie nie pracuje i tak siedzę w domu, więc przynajmniej będę miała z kim pogadać, bo tak bym pewnie całe dnie tutaj siedziała bez sensu... jeszcze jakby było pewne, że pogoda dopisze, a tu się raczej nie zapowiada, więc dzieciaki już w ogóle miałyby przechlapane, a tak chociaż poszaleją;-) Mój O. nie wiadomo czy przyleci, bo pod koniec lipca, po kursie, ma praktyki i jeżeli mieliby tam dla niego jakieś stanowisko, to możliwe, że by tam został, a jak nie, to chce kontynuować kolejny kurs:happy2:
Susu a Ty w końcu gdzieś wybywasz na urlop?:-) I rozumiem, że to Twoje ostatnie 5 dni pracy, aż do kiedyś tam po porodzie?;-) Udanego wypoczynku, jaki by nie był:tak: A Lusi możliwe, że upały dokuczają:sorry2: Ja się tego w PL obawiam, bo już się odzwyczailiśmy od takich temperatur:-p Oby dla Ciebie te ostatnie tygodnie nie były tak dokuczliwe i pogoda nie przeginała za bardzo;-)

Miłego dnia:-)
 
Hejka dziewczęta.no u nas intesywny weekend był,więc nie zaglądałam.W tym tygodniu jezdze autem,w te upały to koszmar,ale dam rade,a co tam.
Moze dzis na plaze wsykoczymy,maz ma wolne popołudnie.
Pa.
 
oj ROZALKA jak ja Ci zazdroszce tej plazy, mam nadzieje ze wypad sie uda!

WOLFIA podziwiam takie dokladne osoby jak Ty...no i jeszcze raz udanego wypoczynku u rodziny!! a i dzieki za mile slowa!

ja nadal nie wiem gdzie by tu pojechac, chcialabym do Wloch ale to troche ryzykowne, moze uda sie morze w baltyckie...ano zobaczymz jak zwykle spontanicznie ( co laczy sie oczywiscie z dodtakowym stresem bo nigdy nie wieadomo czy jakis nocleg sie znajdzie a jak juz to za ile........)
 
no w końcu chwilka dla Was- a w sumie dla siebie.U nas w dzień było mega gorąco a od 15:30 leje i wieje i temp teraz tylko 14 wiem wiem że was to męczyło ale ja kocham takie upłay Turcja bez lotu samolotem nie wiem czemu ale ja serio czuje się wtedy super. Kinia wiadomo gorzej spać nie mogła ciągle cycek w dziobie.za to nocki ładnie spała od 21-4 więc aniołek. dziś mieliśmy mieć szczepienie ale nie poszłam bo za gorąco gdybym wiedziała że po poł€dniu będzie tak to bym szła no nic za tydzień pójdziemy.

u nas jeszcze 2 tyg. i wakacje w przedszkolu od 22.06 na wszelki wypadek zapisałam Szymka na dyżur letni w sierpniu w jego przedszkolu aby wrócił na swoje tory i we wrześniu lżej mu poszło.

nie wiem jak wy ale ja myślę że takie dzieci jak Szymek ( chodzi mi o wiek) to super czas na rodzeństwo mają masę cierpliwości czasem więcej niż ja. więc oczekującym mamusiom mółwię- spoko będziecie mile zaskoczone.

p.s. mam nadzieję, że ciepło jeszcze do mnie wróci.
 
Witajcie witajcie :-)

rany jak te dni uciekają mi przez palce:szok: no ale przynajmniej sie nie nudzę;-)
ano zadowolona jestem i szczęśliwa bo faktycznie nie mam na co narzekać :-) Bartuś to prawdziwy aniołeczek, grzeczniutki i zdrowo się chowa więc luzik, ładnie przesypia nocki bo tylko jedno karmienie przypada, więc jestem wyspana, do tego mąż pomaga sporo i jest jeszcze moja mama wiec jakos da sie to wszystko ze spokojem ogarnąć :tak:
gorzej bedzie pewnie w lipcu, bo moi rodzice wyjeżdżają na wakacje, przedszkole zamkniete wiec z dwójka zostanę sama na głowie, a do tego mąz w pracy pewnie dłużej bedzie siedział bo czas urlopów, no ale damy radę:tak:Hubek grzeczny i pomocny wiec luzik, tylko czasem wiadomo ma pod górkę ale i nad tym zapanujemy, jakos tak więcej cierpliwości mi sie włączyło odkąd maluszek na świecie :-)

Wolfia ale super, ze przyjeżdżasz na tak długo:tak: wreszcie sie rodzinka wami nacieszy. Szkoda, że mój brat nigdy na tak długo nie przyjeżdża, jak 2 tyg pobędą w Pl to duzo, a rodzinke zanim cała objada to u nas i tak ledwo kilka dni są. No ale moze jak maluszki sie pojawia i w koncu sie wybiorą z nimi jak podrosną to moze wtedy na dłużej już :tak:

Wolfia a gdzie ty masz rodzinkę?? może jakieś spotkanko BB nagramy??

ok, lecę, bo muszę mojego małego srajdka przewinąc
 
Witam

wreszcie się trochę ochłodziło, bo juz nie miałam, do tego zaczęłam puchnąc, ale się unormowało, wiec spoko loko - tyle, ze skurcze mnie zaczynają dopadać...dobrze, ze zatoki i zęby sie uspokoiły, o tyle lepiej...

zaraz muszę zmykać do przedszkola po Filipa, bo obiecałam mu, ze dziś trochę wcześniej go wezmę, ale wolę jak go nie ma w domu, trochę mogę ogarnąć to i tamto...dlatego też zapiszemy go na letni dyżur w lipcu, póki zamieszanie będzie w domu z małą i sie wszystko nie unormuje...

karola mam nadzieje, ze tak jak mówisz - nasze chłopaki są w dobrym wieku na rodzeństwo, tak mi się wydawało, ale sie okaże
 
reklama
Witam wieczorową porą :-)

weekendzik mieliśmy intensywny ale udany wielce:tak: jak wyjechaliśmy w sobote o 9 rano takl wróciliśmy dzis przed 20. Najpierw bylismy na Lednicy pod ryba zobaczyć i pokazać dzieciakom jak to jest tam (ja z moimi chłopakami i moi rodzice z moją ciocia i jej wnukami), potem do dinozaurów do Rogowa (Zaurolandia) a stamtąd do Śremu do szwagierki na imieniny i tam u teściów nocowaliśmy. Hubek zadowolony a z Bartusiem aniołeczkiem to podróż żaden problem:-)

ja tez zapisałam Hubka na druga połowę sierpnia na dyżur - niech sobie chłopak przypomni jak to jest, pożegna pierwszą sale, bo od września zmieniają salę i nazwę grupy, bo robią miejsce maluchom. Zreszta na sierpień zapisana jest prawie połowa jego grupy więc będzie miał swoje towarzystwo zabaw:tak:

lecę spac, bo padam juz dzisiaj, miłej nocki, pa
 
Ostatnia edycja:
Do góry