reklama
ja tez dzis mam taki zjechany humor na płacz caly czas chyba zmęczenie robi swoje
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Ja tez chyba z przemeczenia a dzieci daja mi tak popalic jak malo kiedy :-(ja tez dzis mam taki zjechany humor na płacz caly czas chyba zmęczenie robi swoje
irtasia27
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2007
- Postów
- 6 697
Ja juz na sama mysl ze mam rano wstac to juz mi sie chce wyc:-(
Niewiem co jest grane nigdy sie tak nieuzalalam nad soba a teraz mam juz wszystkiego dosc oj urlop by mi siadl
Joanna73
uzależniona od BB
Ja tez miałam dola i wybuchłam po świętach
i wszystkich odpowiednio ustawilam niech sobie nie myślą ,ze jestem służącą 
Umówmy się kobietki na wspólny urlop i zostawmy mężów z dzieciakami ,będą nas prosic żebyśmy szybko wróciły
i wszystkich odpowiednio ustawilam niech sobie nie myślą ,ze jestem służącą Umówmy się kobietki na wspólny urlop i zostawmy mężów z dzieciakami ,będą nas prosic żebyśmy szybko wróciły
Tycia
Mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2005
- Postów
- 5 811
To widze,ze nie jestem sama z tym placzem
.od soboty chodze i wyje...Chyba głownie przez dzieicaki
.Nie wiem co sie dzieje,ale bija sie ,kloca,robia sobie na złosc.Dostaja kary,ale niestety nic nie pomaga.Najgorzej jest z Bartusiem,zastanawiam sie czy nie jest zazdrosny o czas ,ktory spedzam z Konradem.Widze,ze cos sie dzieje.Moze w szkole?Panuje taka lobuzerka,dzieci juz w 3 klasie(a moze i wczesniej) wyzywaja sie,przeklinaja.Bartus powiedzial mi,ze dzis strzelil gola przeciwnej druzynie i jakis chlopak go wyzwal od najgorszych..!!!.Powiedzialam,ze powienien powiedziec do nie go "spier...".Bartek sie zdziwil i powiedzial,ze powiedzial do niego "spieprzaj".
Mozecie pomyslec,ze wprowadzam dziwne metody wychowawcze,ale szkola to dzingla.Jak zobcza slabsza jednostke(bardziej wrazliwa),to zaraz zadziobia.
Zawsze bartusia uczylam,ze nie wolno nikogo bic...itd.teraz ucze go"jak ktos Cie uderzy,to oddaj
".przynajmniej teraz nikt mu nie dokucza
.
Az sie boje co bedzie jak konrad pojdzie do szkoły.
Joasiek,avatarek przesympatyczny.Ogolnie Twoja twarz wzbudza we mnie od poczatku duze zaufanie.Nie wiem dlaczego...
.od soboty chodze i wyje...Chyba głownie przez dzieicaki.Nie wiem co sie dzieje,ale bija sie ,kloca,robia sobie na złosc.Dostaja kary,ale niestety nic nie pomaga.Najgorzej jest z Bartusiem,zastanawiam sie czy nie jest zazdrosny o czas ,ktory spedzam z Konradem.Widze,ze cos sie dzieje.Moze w szkole?Panuje taka lobuzerka,dzieci juz w 3 klasie(a moze i wczesniej) wyzywaja sie,przeklinaja.Bartus powiedzial mi,ze dzis strzelil gola przeciwnej druzynie i jakis chlopak go wyzwal od najgorszych..!!!.Powiedzialam,ze powienien powiedziec do nie go "spier...".Bartek sie zdziwil i powiedzial,ze powiedzial do niego "spieprzaj".Mozecie pomyslec,ze wprowadzam dziwne metody wychowawcze,ale szkola to dzingla
.Jak zobcza slabsza jednostke(bardziej wrazliwa),to zaraz zadziobia.Zawsze bartusia uczylam,ze nie wolno nikogo bic...itd.teraz ucze go"jak ktos Cie uderzy,to oddaj
".przynajmniej teraz nikt mu nie dokucza.Az sie boje co bedzie jak konrad pojdzie do szkoły
.Joasiek,avatarek przesympatyczny.Ogolnie Twoja twarz wzbudza we mnie od poczatku duze zaufanie.Nie wiem dlaczego...
reklama
