reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Po pierwsze chcialam podziekowac za mile przywitanie i troszke wiecej o sobie powiedziec (bo szczerze mowiac udzielam sie troszke na rznych watkach,ale tu sie tylko przywitalam i zwialam od razu...dopiero dzis znow tu zagladam i obiecuje sie poprawic:szok: ).
Otoz jak juz wiecie nosze w sobie mala coreczke (pierwsza ciaza), nad ktorej imieniem jeszcze z mezem i rodzina pertraktuje,ale obiecuje ze bedzie oyginalnie!:confused2:

Mieszkam w Niemczech z mezem (pochodzenia arabskiego). Skonczylam tu studia, rok pracowalam jako przedstawiciel handlowy dla firmy telekomunikacyjnej a od prawie 1,5 miesiaca juz nie pracuje (bo bylo za stresowo i za duzo musialam biegac caly dzien) i sie lenie (baardzo przyjemne). Nie dlugo jednak bo w przyszlym tygodniu zaczynam podyplomowe studia. Wariactwo, co? Nie wiem jak i czy w ogole sobie poradze ale tak to sobie wymyslilam i sie sprobuje...:shocked2:

Po drugie SERDECZNE GRATULACJE PANI MAGISTER WISNIO!!! Wiem jakie to wspaniale uczucie! Tyle stresu i nerwow a potem ukoronowanie staran!Super!:happy:

Po trzecie fajowe te ciekawostki OL! Usmialam sie az maz sie obudzil i kazal sobie wszystkie ciekawostki tlumaczyc (nie mowi po polskiemu:sorry2: ).

A co do powiekszajacego sie brzuszka i wyczucia przestrzeni: brzusio moj spory juz ale radze sobie chodzac juz trzymajac sie zan obiema rekoma i tym sposobem broniac mala np w tlumie, autobusie itp. To chyba naturalny matczyny instynkt... Mi z kolei proporcje ciala sie zaburzyly. Zawsze mialam duzy biust, teraz tylko troszke sie powiekszyl (jak na razie) ale ponieaz brzusio sporo urosl, wydaje mi sie ze mam maly biuscik. Nawet meza zagadnelam a on popatrzyl na mnie, usmiechnal sie szelmowsko i stwierdzil: Ty kochanie maly biust? ....
 
reklama
ja tez ci gratuluje Wiśnia! i zazdroszcze bo przed mna jeszcze cale 2 lata :(
ja musze sie przyznac ze czesto gdzies zachaczam i sie obijam. zawsze bylam megawysportowana i ten stan troche mnie dobija :( ale jak juz zauwazylyscie za jakies 3 tygodnie 2/3 bedzie juz za nami :)

a z tym pisaniem to moze rzeczywiscie sie poprawi jak pojdziecie na zwolnienia. to chyba tylko ja bylam tak szalona zeby zwolnic sie z pracy zeby zajsc w ciaze. hehe. zawsze na opak. dobranoc dziewczynki:happy2:
 
no tak dobra praca nie jest zła ;-) ale mi się wydaje że takie dzieciaki nie potrafią zrozumieć że kobiecie ciężarnej należy się trochę więcej szacunku i spokoju... co innego jeśli to są zajęcia indywidualne ale nie wyobrażam sobie siebie na przerwie na korytarzu z uczniami pierwszych klas szk.podst.

a uśmiałam się, tylko że jestem leworęczna - mam się przestawiać, jak myślicie opyla się dla tych kilku latek?

dziękuję jeszcze raz za gratulacje, jestem duuużo spokojniejsza teraz, nawet na dziecia nie krzyczę jak wcześniej... i mała też chętnie ze mną jest, czuje skubaniec że matka znormalniała ;-)

Susumali miło Cię bliżej poznać, maleńka będzie miała ciekawą urodę, na pewno będzie śliczna :-) już się nie mogę doczekać jak będziemy wklejać zdjątka naszych kruszynek

a co do obijania się itp. to ja już w poprzedniej ciąży stwwierdziłam że cierpię na ciążowe upośledzenie psycho-ruchowe, bo inaczej tego się już nie da nazwać... nie potrafię się skoncentrować, dużo trudniej jest mi się czegoś nauczyć, zapamiętać, robię różne dziwne rzeczy (np. wkładam zakupy do pralki zamiast do lodówki, sole herbatę), i wiecznie coś mi leci z rąk, a ile mam siniaków to nawet nie będę mówić bo wstyd - moje nogi są jak u pięciolatka po całodziennym wspinaniu się na drzewa... ech... dobrze że to tylko 9 miesięcy, ale monsz to ma ze mnie niezły ubaw hehe
 
Ja też jestem leworęczna:-) . Kiedyś słyszłam wyjaśnienie, dlaczego my, mańkuci, żyjemy krócej - łatwiej nam o wypadki, bo mamy odwrotnie odruchy i np w samochodzie w nagłej sytuacji skręcimy inaczej niż większość, że niby trudno przewidzieć reakcje. Trochę to chyba naciągane, ale może coś w tym jest?
 
Wczoraj rozmawiałam z kobitką, która trzymała na ręku ślicznego, 7-miesięcznego szkraba. Mówię wam, jaka mnie zazdrość ogarnęła! A ja muszę jeszcze tyle czekać:shocked2: !!! I to nie ma co myśleć, że chciałabym szybciej, bo przecież chcę donosić , a nie rodzić przed czasem:-p
 
Dobra, kończę i lecę do pracy:-p . Miłego dnia
miłej pracki Ol a co do odwrotnych ruchów coś w tym jest rzeczywiście, pamiętam jak byłam na I roku to na jednych ćwiczeniach prowadzący wziął mnie do jednego doświadczenia i prosił o przypomnienie sobie czegoś, wymyślenie czegoś, wyobrażenie itp. chodziło o ruch gałek ocznych i po wszystkim stwierdził że jestem leworęczna bo wszystko robiłam na odwrót hehe możecie sobie wyobrazić moją minę
 
Wszystki dawne powiedzienia to tylko zabobony
np. leworeczni choroja na serce , sa mniej zdolni, szybciej umieraja itd
jedno jest udowodnione ze leworeczni to typy na genniuszy i naukowcow
jesli jestes leworeczna to prawa połkula mozgu jest bardziej rozwinieta a w niej własnie sa te zwoje ktore robia z nas chodzace mega mozgi
tylko pozazdroscic leworecznym tego cudu
 
reklama
Ja jestem praworeczna, od zawsze wiedzialam ze geniuszem nie jestem i nigdy nie bede ale ostatnio glupota mi sie udziela. Ostatnio bylam w gosciach na wystawnej kolacji (bez swiec) i z wielkim zapalem nakladalam sobie salatke (bo salatki bardzo w ciazy lubie, mieso prawie w ogole:-( ) do szklanki pelnej soku... a sokow warzywnych nie znosze....ha ha;-)
 
Do góry