reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Hej,
Jak wiecie wrócilam do pracy, moi chlopcy jak mnie nie ma radzą sobie super, wpadaja do mnie jak sa na spacerku i karmie Kubusia bo duzo pokarmu mi sie zbiera(pracuje ok 500m od domu)w sumie radzimy sobie dobrze ale pomimo wszystko jestem okropnie zmeczona. Fakt że w pracy spedzam 6,5godz i mam super zespół, milo sie pracuje:-)Umowe mam do 12 września i zobaczymy czy mi przedłużą czy nie, jak przedłużą t pójde za wychowawczy a jak nie przedłużą to będę na bezrobotnym:-(Mój mąż chcę abym byla w domu z małym bo wtedy on więcej pracuje i tak naprwdę włąsnie wtedy mam lepszy budżet domowy:-)czyli wychodzi na to że ja pracuje dla przyjemnosci(no cóż nawet studia wyższe nie pomagaja w wysokosci wynagrodzenia):szok:

Kurcze z tym lekiem to lepiej nie ryzykowac:no:
 
Stanki, ale o ile dobrze się orientuję (wyprostujcie mnie jeśli się mylę) to jeśli po macierzyńskim i ewentualnym wykorzystaniu urlopu wypoczynkowego nie pójdzie się odrazu choćby na trochę urlopu wychowawczego, to potem już nie można iść. Owszem, można dzielić wychowawczy, ale jak się go nie zacznie odrazu po macierzyńskim to potem do niego droga jest już zamknięta. Moja kadrowa w pracy mnie tak informowała, chyba, że przepisy się zmieniły, bo gadałyśmy na ten temat na początku mojej ciąży.
 
Kasiad, moja koleżanka tak zrobiła jak chce Stanki po macierzyńskim wróciła do pracy na 6 miesięcy a później poszła na 2 lata na wychowawczy (co prawda to było 3 lata temu i nie wiem czy coś się w tym temacie zmieniło) :confused:
 
meridia działa tak jak Amfetamina:tak::tak:Niezbyt to bezpieczne. Szybko sie chudnie, ale szybko się też wraca do dawnej wagi. Więc dalej bierzesz i wtedy mozna powiedzieć że stajesz się narkomanem:-(
 
A my juz po chrzcinach.Konradek byl w kosciele bardzo grzeczny.nawet nie pisnal.potem w domu tez ladnie spal mimo przerazliwie krzyczacych dzieci:-).Impreza sie udala.Dalam dwa zdjecia w zamknietym:-D
 
My też już po chrzcinach. Wiktoria była bardzo grzeczna, 1/3 mszy przespała:-), bo akurat wypadła podczas jej 3 drzemki. Chrzciliśmy ją w sobotę o 18. Potem była niezwykle radosna, podczas polewania wodą nawet się nie skrzywiła.Poszła spać grubo po 22.
 
reklama
Do góry