reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Dziewczyny, ale naprodukowałyście przez te 4 dni!!! Nie wiem kiedy uda mi się to wszystko przeczytać :-D
Joasiek mam to samo, z tym że mnie nie było 5 dni, czyli jeszcze więcej do nadrobienia. Po tych podróżach mała niespokojna, na szczęście zasypia, bo mam tony prania i torby po wszystkich kątach. Zrobiliśmy ponad 1500 km, odwiedziliśmy swoje stare kąty na zachodzie. W sobotę wybraliśmy się nad morze. Pogoda była boska, na plaży byliśmy 2h, bo słońce bardzo grzało i bałam się o małą. Wróciliśmy o 22.30 na szczęście przed korkami o których wspominała Tycia..
 
Dziewczyny a jak sie zapatrujecie na powrót do pracy?U mnie koniec macierzyńskiego tuz, tuz. Bardzo chciałabym zrobic sobie roczna przerwe-niestety mam postawione ultimatum-albo wracam do pracy od razu po macierzyńskim albo zatrudniaja kogos na moje miejsce... amerykańskie korporacje sa bezlitosne.Wyglada na to ze w całej firmie bede pierwsza dziewczyna, która nie nie oddaje dziecka jakiej niance...
Niby jeszcze sie waham ale czuje ze nie moge zostawic malutkiej.A jak jest u Was?Wracacie , zostajecie?
 
Ja wracam po wakacjach. Zabrakło mi 1 dzień macierzyńskiego, więc wzięłam dzień opieki nad dzieckiem, żeby dociągnąć do zakończenia roku szk. Chętnie bym posiedziała z Misiem co najmniej rok, ale niestety, umowę o pracę mam tylko do końca sierpnia, potem podpisuję nową (tym razem chyba wreszcie na czas nieokreślony, uff), a nie chcę podpisać umowy i od razu iść na pół roku wychowawczego. Tym bardziej, że mam etat 20-godzinny, a do pracy 7 minut piechotą, to nie 8 godzin dziennie +dojazdy :-)

A w ogóle kiedyś pisałam, że mam szansę na cały etat w jednym miejscu i najwyraźniej się udało:-) Co prawda to jeszcze nie mam tego na papierze, ale potwierdzone przez najwyzsze władze;-)
 
Agusia STO LAT! Worka prezentów i duuużo zdrówka dla całej Twojej rodzinki :tak:

Ja już się w pracy dogadałam i po macierzyńskim, który kończy mi się za 2 tygodnie, biorę miesiąc wypoczynkowego, a potem miesiąc wychowawczego i do pracy wracam na początku września. Z jednej strony to chcę już wracać, bo brakuje mi kontaktów z ludźmi, a z drugiej..... jestem przerażona tym, że będę Milenkę widywała dopiero po godzinie 18stej jak wrócę z pracy (praca 9-17 + godzina na dojazd w jedną stronę = 10 godzin poza domem), przez godzinkę-dwie dziennie, bo zaraz trzeba będzie kłaść ją spać :-:)-:)-(
 
ol to tak jak u mnie,macierzyński kończy mi się 21 czerwca,no i nie wiem co zrobie z tym 1 dniem...poza tym księgowa mówila mi,że przysługuje mi jeszcze odbiór 2 tyg feryjnego,kiedy bylam na zwolnieniu.fajnie by było jeszcze ten czas posiedziec z małą we wrześniu,ale dyrekcja jeszcze nie dała mi odpowiedzi...poza tym ja dojeżdzżam do pracy 30 km w jedna stronę,chcialam poszukac coś na miejscu,ale na razie nie ma,a poza tym przeciez nie dadza mi umowy od razu na czas nieokreślony.może być tak,że kogos znajdą po roku(znajomego...) i powiedzą pa pa.juz raz byłam w takiej sytuacji parę lat temu
 
Ja wybieram się na urlop wychowawczy na 2 lata :tak: z jednej strony ciągnie mnie do pracy a z drugiej to chce byc z małą. Szefostwo mi proponowało bym sobie wróciła jako pomoc i przychodziła jak chcę do pracy :tak:i na jak długo chcę, wcześniej tez ustalałam sobie jak chodzę z siostrą bo razem pracowałyśmy i miałam tak dobrze że nawet sama sobie wypłatę sama liczyłam i brałam haha ;-) więc chyba pójdę dorobić do wychowawczego w jakieś dni :tak: ale dopiero po wakacjach no i muszę zacząć małą odstawiać od piersi :tak: no i moja mama będzie mieć operację więc muszę narazie zostać i jej pomóc aż dojdzie do siebie i bedzie mogła mi zostać z małą :tak:a idzie dopiero we wrześniu. No i najważniejsze to musze się zapytac czy dostanę podwyżkę :-D bo jak nie bo nie wracam bo co mi po powrocie jak na bilety stracę połowę z tego co dorobię ;-)


Miałam się jeszcze zapytac was dziewczyny tych które dostały okres czy było normalnie jak prze porodem ? bo ja niby dostałam wczoraj jak byłam u teściowej haha ale z 2 kropelki i dziś z jedna i sama nie wiem czy jeszcze bedę mieć mocniej czy jak na pierwszy raz po porodzie to norma ?
 
reklama
Do góry