reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

Hej Dziewczyny. :-)

Chciałam sie pochwalić że 16 kwietnia o 10.45, w ekspresowym tempie (50 min na sali porodowej) urodziła nam sie Agatka. Waga 3380, długość 54 cm. :tak: Jest śliczna i bardzo spokojna.
Tak jak wcześniej pisałam, miałam mieć wcześniejsze rozwiązanie ciązy.Miało to być po świetach, ale mojemu lekarzowi coś nie spodobało sie na przepływach. No i z tego powodu juz od 5go kwietnia leżałam w Elblągu na patologii ciązy. Oczywiście wszystko było dobrze, ale miałąm zostać na obserwacji. Nikt ani nie myślał o wcześniejszym rozwiązaniu, wiec prawie 2 tyg. leżałam w szpitalu i teskniłam za Milenka. No i święta tez miałam smutne. Ale w poniedziałek rano, po obchodzie Agata zdecydowała sie sama zaskoczyć wszystkich. No i zaskoczyła. Położna z porodówki nawet nie zdażyła założyć fartucha a później poweidziała,że az sie zgrzała. Obydwie mamy się świetnie. Agatka jest zdrowa. Została przebadana na cukier i wszystko jest ok. Ale jesteśmy szczęśliwi, a Milenka też jest dumna i szczęśliwa że jest starszą siostrą. Pozdrawiamy.
 
reklama
Hej! Ja znów chora :no: Tzn chodzę do pracy, bo ile można siedzieć na zwolnieniu, ale gardło mnie boli, ucho mam jakieś głuche i zdrętwiałe, oko zaropiałe i chyba mi się jakiś ropień zrobił w gardle, bo mam strasznie bolący guzek - to wszystko z lewej strony. Leczę się domowymi sposobami ale niestety bez lekarza się nie obędzie chyba. Dopiero brałam antybiotyki i pewnie znów mnie czeka to samo (trzeci raz zresztą).
Cały czas mam rusztowania na bloku i wszędzie się wala pełno drobinek ze steropianu, nawet okien nie można porządnie otworzyć, no ale już z naszej strony okien prawie kończą, więc mam nadzieję, że będę mogła latem okna otwierać!
A tam poza tym to u nas bez zmian, chłopaki się zadomowili w nowym mieszkaniu, a my sobie jak młode małżeńtwo z małym dzieckiem ;-) bo Pauliny też prawie nie ma w domu.
 
Ale tu pustka....juhuuuuuu:-)
Taka piekna pogoda dzisiaj ze az sie chce zyc...nareszcie.....chociaz teraz w domciu siedze bo trzeba placuszki piec na urodzinki mezusia:tak:
serniczek siedzi w piekarniku Krzys z Jula wygnani na plac zabaw i mam chwilke dla siebie....
Byla wczoraj polozna u mnie i mowila ze moze sie troszke zaczac wczesniej z porodem...oby miala racje bo juz mi sie nie chce lazic z tym brzucholkiem:-D
trzymajcie kciuki zeby za jakies poltora tgygodnia juz sie udalo:-)

Milego dluuuugiego weekendu zycze!!!

 
reklama
HEjka :)

Nuska jak sie drugie urodzi to zobaczysz jak to jest kiepsko z czasem ;-):-)

ja tylko na chwilkę: dziewczyny z Kaszub i Pomorza (albo inne tez jak cos wiedzą), znacie jakies fajne gospodarstwo agroturystyczne z pokojami z łazienkami?? takie, co sami hoduja zwierzaki, maja własne jedzonko - rodzice z powodu choroby taty odwołali wyjazd do Chorwacji, ale chca gdzieś na kaszuby sie wybrać w czerwcu. Z góry dziękuje za jakies info :-)

miłego dnia!!!
 
Do góry