reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
Hej przedweekendowo

U nas zimnica na dworze. Musze zaczac rozgladac sie za jakimis kozakami, bo jesli to prawda ze juz pod koniec pazdziernika ma byc regularna zima, to n ie bede miala w czym chodzic.

Udanego dnia Dziewczyny

Patch, witaj i zostan na dluzej, jesli czas Ci na to pozwoli.
 
cześć no zimno zimno już cieplej nie będzie.ja też muszę w weekend wyskoczyć po jakieś kozaki bo mam praktycznie jedne.dobrze że teraz moda na te grubsze podeszwy to może cieplejsze będą.bo ja mam jeszcze 2 pary ale na cienkich podeszwach i nadają się tylko do auta a nie iść nawet do sklepu.

no dziewczyny wymiecione- brzydko mówiąc. pojawiają się znikają pewnie brak czasu no i inny tryb życia.
 
Już rozmawiam z moim ukochanym na temat kupna dla mnie osobistego laptopa- byle jakiego, ale żebym mogła do Was wieczorami wpadać... Bo niestety nasz komputer ciągle okupowany... No ale co się dziwić przy naszej siedmioosobowej rodzince...

Strasznie buro za oknem, nie chce się człowiekowi nigdzie wychodzić... Całe szczęście, że dziś piątek, bo każde inne popołudnie to gdzieś na jakieś zajęcia jeździmy z dzieciakami... Stach Ewka chodzą już od roku na angielski no i na zespół ludowy, tańczą góralskie kawałki hihi, no i jeszcze logopeda- Ewka ma wadę i Stach przy okazji też chodzi, bo nie potrafi mówić "l" wychodzi mu "j". Kaśka i Rafik na szczęście zajęcia pozalekcyjne w większości mają w szkole, więc nie muszę ich wozić tyle... A wojtuś strasznie uśmiechnięty.... Całkiem inny niż Stach:)
 
Hej:-)

Patch widzę, że wesoła z Was rodzinka, ale przy tym i jaka zorganizowana:-) Fajnie, że wróciłaś - miło Cię znowu widzieć/czytać:tak:

Karola i Karolina teraz to tym bardziej pomyślcie o jakichś ciepłych butach:tak:

Karola a kiedy zaktualizujesz swoją sygnaturę?:-p

Wszysycy teraz zabiegani... takie czasy niestety:-(

Miłego weekendu Dziewczyny:-)
 
Witam po weekendzie:-)

weekend imprezowy rodzinnie w Śremie u Teściów, było miło:-) gdyby nie walka z kaszlem u Huberta:baffled: no ale casłe szczęscie teścióka pod ręka była to w koncu udało sie zapanowac nad tym:tak: jakies dziwne to wszystko, bo gardło czyste, osłuchowo czysto a kaszel jak u gruźlika. No ale wczoraj wieczorem juz kaszel ustapił wiec dzis do przedszkola poszedł:tak:

Patch jestem pełna podziwu jak ty ogarniasz piatke dzieciaków:szok: wielki szacun:tak::-)

miłego dnia wszystkim zyczę!!! pogoda cudna wiec nawet praca nie starszna;-)
 
reklama
rosmerta jest ciekawie i jedno o czym marzę to na chwilkę się ponudzić.... A tak całkiem serio to już się zorganizowaliśmy... Najgorsze są popołudnia i wieczory, starszaki wracają ze szkoły, ja kończę obiad a oni najpierw chodzą za mną i opowiadają jak było, często kłócąc się kto pierwszy mówi, a potem z zadaniami domowymi, w międzyczasie karmię Wojtka, wysłu****ę tego kiedy jaki sprawdzian i na kiedy coś trzeba przynieść staram się zapamiętać... I oczywiście mnóstwo0 pytań maluchów" mamo a mogę to, a tamto itd... Wieczorne kąpiele, przygotowania rzeczy do przedszkola, śnadania do szkoły, bo rano nie wiem ile będzie czasu, bo Wojtek różnie się budzi... Jak Grzesiek ma drugą zmianę, to rzeczywiści od popołudnia nie mam chwili wytchnienia.... Ale jestem szczęśliwa!!!!
Rafałek skończył czwartą klasę ze średnią 4,2, jest świetnym sportowcem; Katarzyna podejrzewana była o FAS, a tu same 5 i 6.... U Ewki okazało się że nie jest upośledzona jak myślała pani psycholog, tylko mam gigantyczną wadę wzroku +4,5 na jedno oko i +4 na drugie...
Oj i kochamy te dzieciaczki nad życie....
A teraz męczymy się z drzewem genealogicznym, bo Katarzyna ma takie zadanie na historię:)
 
Do góry