Hej:-)
W końcu jakieś słonko świeci:-) Wczoraj byliśmy w centrum Dublina w ambasadzie, bo Oliemu się już paszport skończył

Najgorsze, że będziemy tam tak jeździć i wyrabiać ten paszport co rok, do momentu aż nie skończy 5lat, bo zmienili przepisy

No ale trudno, trzeba to przeżyć, dobrze, że chociaż Victor ma na 5 lat
Gosiu ale nigdzie nie da się nic państwowo zdziałać? W całym Poznaniu? Toż to nie do pomyślenia

Ja wiem, że akurat do dentysty to potrzeba niezłych funduszy, zwłaszcza prywatnie

Nieważne w jakim kraju

Obyś szybko trafiła na fachową pomoc
Karolina cierpliwości, bo 27. już lada dzień;-) Choć domyślam się, jak nie możesz się doczekać

Na razie udanego shoppingowania i kup sobie coś fajnego, to odreagujesz

:-)
Agusiu samych dobrych wieści na wizycie życzę
Karola będzie dobrze

A Szymciu po Twoim wyjściu się uspokaja i bawi się w przedszkolu? Jeżeli tak, to nie masz się czym martwić, bo jemu tam dobrze i na pewno mu się podoba, tylko jeszcze musi się nauczyć rozstać z Tobą

Oboje się tego musicie nauczyć;-) Powodzenia, trzymam kciuki
Miłego dnia:-)