reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

no wlasnie dlatego chce zafarbowac, bo wtedy sa z reguly suche....
glupie pytanie,ale czy mozna karmiac piersia rozjasniac i farbowac wlosy? moze to miec jakis wplyw na nasze Skarbeczki?
 
reklama
Susumali mysle ze to nie ma nic wspolnego gdy karmi się piersią, można farbować i rozjasniac włosy, maluchą nie zaszkodzi, ja tez wybieram się do fryzjera zeby sobie poprawić humorek i zeby sie troszke doprowadzic do porządku bo patrzec nie bardzo mogę na siebie, jakas chuda jestem i blada:sick:
raz mi sie udało wyskoczyc na solarium jak byłam z małą na spacerku ale efektu nie ma przeciez po razie :confused:
 
Oj dziewczyny powiem wam coś zaskakującego....
Zazwyczaj miałam jasne pasemka, ale przez okres ciąży zrobiły mi sie takie odrosty,ze chciałam znowu zafarbować...swoje naturalne miałam taki bardzo ciemny blond ,w większości były już moje, tylko końcówki zostały z pasemkami,bo w miedzy czasie podcięłam...Więc u fryzjerki poprosiłam o jasne i ciemne pasemka, dobierałyśmy i wszystko było oki...:tak::tak::tak:wyszłam od fryzjerki i byłam zadowolona...ale w domu już mniej mi sie podobały, a dzis jestem załamana.....:-:)zawstydzona/y::-( Poprostu ten jasny kolor mnie wkurza, tak sie przyzwyczaiłam do swojego,że teraz blond na włosach to dla mnie koszmar...Nie sądziłam, ze tak sie zdołuje...a miało być tak fajnie i relaksująco...A co do relaksu to jeszcze lepszy numer...miałam mieć spokój, a tu co??Mąż w ciągu dwóch godzin zadzwonił 5 razy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i pytał czy długo jeszcze....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Ale sie zrelaksowałam....że jasny gwint :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

I chyba znowu pójdę do fryzjera i zafarbuje włosy na jeden kolor, najbliższy mojemu...:baffled::baffled::baffled: bo nie mogę na siebie patrzeć!!!!!!!
 
W swieta wielkonocne jedziemy na chrzest bo ja zostalam matka chrzesną:) a więc napewno wybiore sie do fryzjera, mysle o paemkach, ale nie wiem czy się zdecyduje bo jak wrocę niezadowolona to sie zalamię:-( chyba tylko jednak podetne wloski aby jakos sie ladnie ukladały, no i oczywiscie marzę o nowych wiosennych ciuszkach:)czekam tylko na ładna pogode i ruszam na miasto:tak:
 
mysia23 cos la pociechy.;-) ...ja tak sie napalilam ze poszlam dzis do fryzjera:szok: , stwierdzilam ze chce ladny blond na cale wlosy-ryzyk fizyk...no wlasnie i zrobila mi taki kolor jakiego nienawidze:szok: i jakiego bardzo nie chcialam- ni to blond ni to rudy:wściekła/y: (nazywa sie zloty blond i na palecie wygladal spoko). Normalnie tragedia wygladam jak stara baba!!! :baffled: no i sporo mi obciela bo byly zniszczone ale to jest ok. mialam lzy w oczach u tej fryzjerki i taka zrzedla mine jakby mi ktos najwieksza krzywde na swiecie zrobil. :elvis: kobieta zreflektowala sie i powiedziala ze mam 2 tygodnie gwarancji na te wlosy i jak mi sie nie podobaja znow mi zafarbuje. :tak: juz wiem ze w poniedzialek ide do niej raz jeszcze, mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej hi hi...no bo gorzej mam nadzieje byc nie moze.......:confused:

za to musze pochwalic meza :-) bo w tym czasie spacerowal po miescie z Lailusia i on do mnie dzwonil tylko ja do niego aby uprzedzic zeby sie nie wystraszyl jak mnie zobaczy...:elvis: on tez jest za tym abym w poniedzialek do tej fryzjerki szla............

smieszne co? chcemy byc piekne a nie do konca wychodzi........
 
ale włoski dziewczynki drogie to nam dopiero wyjda jak pociechy skoncza 3 miechy bo wtedy skonczy sie zapas witaminek w naszych ciałkach
tak nawet powiedziała pediatra w szpitalu teraz jak byłam ,bo opieprzała kobite ze nie bierze zadnych witamin i ze nie podaje dziecku które ma 6 tygodni witaminy D3
i ze bedzie łysa:elvis:
Tak jak przypominam sobie to mi po porodzie Konrada zaczely wyłazic tak około 4 miesiaca po i wtedy zaczeły łamac poznokcie i cera strasznie blada i ogólnie samopoczucie do dupy ......
 
Rany agusia nie strasz mnie, polamane paznokie, zle sampoczcie:szok: wieje grozą. Kurcze idzie wiosna duzymi krokami i lato mam nadzieje że witaminki pomoga i ominą nas te przypadlości.
A na blada cere mozna wybrac się do solarium:-) o ile oczywiście nie ma przeciwwskazań.
 
susumali tośmy sie upiększyły :-D:laugh2::-D
Tylko,ze ja nadal poszłabym do fryzjera zmienić tą barwę, bo w ogóle jasny kolor mi sie nie widzi teraz na mojej czuprynie...a mój mąż wręcz przeciwnie - jest zachwycony, bo zawsze u sie podobałam w jasnych włosach..ja sobie też sie podobałam - tyle,że to było kiedyś:baffled::baffled::baffled:
 
a jesli chodzi o solarium to czy przy karmieniu piersia mozna z niego kozystac?:confused:
chciałam isc przed chrzcinami ale nie wiem czy moge?
 
reklama
agusia9915: Lekarze twierdzą, że można korzystać z solarium karmiąc piersią, tylko lepiej robic to z zasłoniętymi piersiami :tak:
 
Do góry