reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

moja mrówa wczoraj marudziła przez cały wieczór też ale za to jak zasnęła po karmieniu o 22.30 to obudziła się dopiero o 4.30, szczegół, że musiałam ją przebrać bo miała kupę, zjadła z jednej piersi, z drugiej, znów zrobiła kupę, znów dojadła i dopiero odłożyłam ją do łóżeczka i zasnęła - była 5.30, to i tak uwazam ta noc za super udaną
później obudziła się o 7 z kawałkiem i do 9 jadła i marudziła, teraz znów śpi

ale powiem Wam że dla takich nocy mogę przeżyć nawet takie jej marudzenie wieczorne
 
reklama
A mój Filip wczoraj wyjątkowo dobry był, grzeczniutki taki, spał dużo, mało marudził...noce to w ogóle są dobre, gorzej z dniówkami :eek::eek:

A dziś maż dał mi pieniążki na fryzjera i powiedział,ze to niespodzianka od niego..bo ja już marzyłam,żeby pójść do fryzjera od połowy ciąży...i ostatnio mu wspomniałam,ze muszę sie wybrać...i co??? dziś o 15ej porzucam obowiązki mamusi na 2-3 godzinki, idę sie relaksować i upiększać:-D:laugh2::-D:laugh2:
 
No i super Mysia. Ja też muszę pomyslec o fryzjerze, ale chyba poczekam trochę, pójdę tak tydzień przed chrztem (no i świętami).
 
To super mysia23!Taka chwila relaksu naprawdę duzo daje.
Ja bym chętnie pochodziła na basen, bo strasznie boli mnie kręgosłup od tego dźwigania, noszenia, schylania się. A wiem, ze basen by mi pomógł. Niestety wczoraj moja gin mi to odradziła- mówi, że jeszcze za wcześnie- można szybko jakąś infekcje złapać. więc pozostaje mi moczenie sie pod prysznicem- bo na wanne chyba tez jedszcze nie pora. Dalej mam jakąs taka lekko brązowawą wydzielinę.
 
Martula25 ja też już marzę o basenie...Pływanie to moje życie..o mało nie związałam z nim przyszłości..czasem nie wiem czy dobrze wybrałam, ale...:confused::confused: może wtedy nie było by mnie tu, wśród mamuś lutowych i nie było by mojego Filipka...
Ale pływać kocham i wizyta na basenie jest lepsza niż jakikolwiek inny relaks...a nie dość że przyjemny to jeszcze pożyteczny :-D:laugh2::-D w przyszłym tygodniu idę na kontrolę do gin, wiec zobaczymy co powie...pewnie też będzie kazała sie wstrzymać :baffled::baffled::baffled: U mnie wydzielina tez jest, ale od dwóch dni baaaaaardzo skąpa, taki żółtawo-brązowy kisiel :-D:laugh2:
 
Ja też uwielbiam pływac :-) Pomimo, że mam dużo dodatkowych kiligramów, w wodzie ich nie czuję, i wcale mnie pływanie nie męczy tak jak inne cwiczenia. Jak trochę zrobi się cieplej wybiorę się na basen :tak:
 
ja za basenem nie przepadam, zdecydowanie wole jogging albo aerobik ale poki co nie ciagnie mnie do sportu:baffled:
duzo bardziej mam teraz ochote na fryzjera!!!!!!!:-) bo wlosy mi sie zaczely po porodzie przetluszczas jak nastolatce i te straszne odrosty......no wlasnie jak tam wasze wlosy?bo slyszalam ze jak sie karmi to bardzo wypadaja?mi na razie nie tylko tluszcza sie brrr:szok:
mysia23 koniecznie nam siepokaz w nowej fryzurze!!!!
 
Mi też nie wypadają, wręcz przeciwnie - wzmocniły się. W ciąży wypadały w takiej samej ilości jak przed ciążą, czyli dość mocno :baffled: A teraz wypada może 1/3 z tego co wcześniej :happy:
 
reklama
mi wlosy tez nie wypadaja. ale mimo to wygladam okropnie - zarosnieta jak jaskiniowiec. wlosy grube , do lopatek tylko zupelnie nie chca sie ukladac. i tez sie przetluszczaja:baffled:
 
Do góry