reklama
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Mamusie w dwupaku: trzymam kciuki za jak najszybszy porod... ja tez juz ledwo chodzilam z brzucholkiem i myslalam ze oszaleje jak natychmiast nie urodze, wiec dobrze Was rozumiem
Co do cesarki to jesli ja bede jeszcze kiedys w ciazy, to tez tylko cesarka.. przy cc czlowiek przynajmniej przy samym porodzie sie nie meczy, tylko po ;-) Na porod naturalny juz sie nie zdecyduje, a juz na pewno odradzalabym wszystkim dziewczynom wywolywanie porodu przez kroplowke
Co do cesarki to jesli ja bede jeszcze kiedys w ciazy, to tez tylko cesarka.. przy cc czlowiek przynajmniej przy samym porodzie sie nie meczy, tylko po ;-) Na porod naturalny juz sie nie zdecyduje, a juz na pewno odradzalabym wszystkim dziewczynom wywolywanie porodu przez kroplowke
madzix
ja pierwszego synka urodzilam w 12 dniu po terminie, i tez mnie co chwile odsylali "pani przyjdzie na kontrole za 2 dni, skurcze sa nieregularne i za slabe" i tak jezdzilam z ta torbą co 2 dni jak głupia.
tym razem mialo nie byc po terminie, bo szyjka peknieta, bo w rodzinie meza przedterminowe same, bo to bo tamto i co? jajko
ja pierwszego synka urodzilam w 12 dniu po terminie, i tez mnie co chwile odsylali "pani przyjdzie na kontrole za 2 dni, skurcze sa nieregularne i za slabe" i tak jezdzilam z ta torbą co 2 dni jak głupia.
tym razem mialo nie byc po terminie, bo szyjka peknieta, bo w rodzinie meza przedterminowe same, bo to bo tamto i co? jajko
no i po lutówkach... teraz juz marcówki...ja wczoraj o 21 trafilam na izbe przyjec, bo maly sie prawie wogole nie ruszal i jak stetoskopem sluchalam to jakos tak serducho wolno bilo, no i okazalo sie po KTG ze za malo ruchow jest ospaly i wogole nie podoba sie to lekarzowi, serce 120-130/min, chcieli zebym zostala w szpitalu ale sie nie zgodzilam, bo synka zostawilismy na chybcika u dziadków bez pizamy kolacji i niczego, ja tez nie mialam nic ze sobą. tylko dokumenty. wiec umowilismy sie na dzis rano na KTG i jak bedzie dalej tak slabo to jakies dodatkowe badania chca mi zrobic. (czyli pewnie USG bo co jeszcze mogą)
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Mrs SzaYa, trzymam kciuki za Ciebie i maluszka. I nieważne, kiedy się urodzi, byle by zdrowe było. Moja Wiktoria urodziła się w styczniu, zamiast w lutym, a i tak uważam się za lutówkę. A dzisiaj mija miesiąc jak nasza kruszyna jest z nami na świecie
stanki3
Mamy lutowy'07 Początkująca(y)
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2006
- Postów
- 289
Ja tez juz bym chciała miec maleństwo koło siebie, a to że juz marzec-hmm- trudno chyba mozemy sie czuc lutówkami:-) wiekszośc dziewczyn juz zapomina o bolach porodowych a my jeszcze w dwupaku-rety!!!jeśli nic sie przez weekend nic sie nie wyjasni to w poniedziałek juz zostaje w szpitalu:sick: boje sie tego wywoływania porodu!!!!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 222 tys
Podziel się: