reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

witam :-( smutno bo mam znowu problem z Wojtkiem ale muszę poradzić sobie z mężem sama nie chcial dziś jechać z klasą na basen i czasami muszą iśc razem z Zuzią sami do szkoly i też jest problem, obiadów szkolnych nie jadł o czym poinformowala mnie pani pilnująca także przychodzi do domu i szuka jedzenia nie czyta lektur i przez to nie odrobil wczoraj zadania związanego tematycznie z lekturą :wściekła/y::wściekła/y:ręce mi opadły sił na tłumaczenie brak przecież nie będę bić chłopaka prawie 10letniego zresztą bicie to żadne wychowanie :-:)-(przepraszam że Was zasmuciłam już postaram sie nie wklejac takich linków :zawstydzona/y::zawstydzona/y:Miłego dnia
 
reklama
Joanna, myślę, że nie powinnaś sobie radzić z Wojtkiem sama, uważam, że powinniście się z nim przejść do psychologa. To nie żadna ujma, naprawdę :tak:
Idź teraz, nie czekaj do okresu dojrzewania, bo sobie nie poradzisz :no:

Ja niedługo się zbieram do mojej pracy, muszę iść podpisać się na liście i podać nr mojej karty, bo dostanę kasę z funduszu socjalnego, rozliczyli rok i coś tam im zostało, więc każdy pracownik dostaje po ok 120 zł :-)
 
Joanna moja sąsiadka dokładnie teraz ma to samo ze swoim synem. Gadanie nic nie daje proszenie straszenie nic. kiedyś zabronienie grania w weekend na kompie było najgorszą karą a teraz pada odpowiedź- to nie.

taki głupi wiek.
 
Irtasia, co się stało :confused:

Karola, chyba to nie jest tak, że to taki wiek :confused: 10 latek nie buntuje się aż tak bardzo, dopiero później taki wiek przychodzi.
 
Irtasia, co się stało :confused:
Jacki przyniosla mi wszy ze szkoly:wściekła/y: i to juz jest drugi pierwszy raz byl miesiac temu:angry: a tu w niemczech jest tak ze oni niemaja prawa dzieciom sprawdzac glow:crazy: i ktory rodzic sie nieskapnie to jego dzieci sa zawszone i rozsiewaja zaraze a ja niedosc ze ostatnio zglosilam to do szkoly to jeszcze musialam isc do lekarza po atest ze juz ich niema i placic za to takze mnie to kosztuje 20 euro razem z szamponem i tak co miesiac jutro maz tam zadzwoni i ich opier.... a jak nic z tym niezrobi to trzeba gdzies to zglosic bo mam juz tego serdecznie dosyc :angry::wściekła/y::crazy:
 
Ja Marty nigdy nie zostawiałam przed sklepem, chodze tylko do takich gdzie moge z wozkiem. Przeciez porwanie dziecka to naprawde moment.

Irtasia-wspołczuje Ci tej z sytuacji z wszami ale w Polsce jest dokładnie to samo:tak:Teraz panuje ponoc straszna wszawica i nie moga dac sobie z nia rady, dzieci nie maja sprawdzanych głów jesli rodzice nie wyraza na to zgody:no:
A rodzice tez sa skrajnie nieodpowiedzialni-jak moja sasiadka zauwazyła u swojej corki wszy od razu zatrzymała ja w domu , odwszawiła , a potem zgłosiła problem w przedszkolu. Gdy przedszkolanka spytała rodziców czy ktos jeszcze zauwazył to oczywiscie nikt a nastepnego dnia 20 dzieci nie przyszło na zajecia.:-pI nikt sie nie przyznał.
 
Ostatnia edycja:
Irtasia to nieciekawie masz.Współczuje.
Niedość,że o wszawicy sie coraz częściej słyszy,to też podobno świerzb sie panoszy.:baffled::szok::baffled:
A to też dlatego,że rodzice nie maja czasu dla dzieci i nie pilnuja higieny.Polegają na słowie,że dziecko sie umyło...:baffled:,a wiadomo jak to dzieci,kręcą.A taki rodzic ,co cały dzień w pracy,to nie fatyguje sie by sprawdzic stan głowy,czy skóry...
I to nawet w gimnazjum takie akcje,wiem to od kumpelki pedagoga...
 
reklama
Hej Laseczki wiatam sie z wieczora:-)
Przyznam sie bez bicia ze nawet nie czytam co napisalyscie bo nie mam checi<jestem padnieta:eek:>
Wczoraj bylam 13 godzin w pracy...MASAKRA.....:no:
dzisiaj tylko 8 ale tez jest ciezko......
mam nadzieje ze to tylko tak chwilowo....:sorry:

Mala teski za mna bardzo......wczoraj jak wrucilam <dzisiaj zreszta tez> juz spala.....PYSIA MOJA KOCHANA......w nocy jak sie do mnie przytulila to nie chciala puscic:-(

Oby tylko przetrwac to do swiat.....
 
Do góry