reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy - łączmy się!!!

reklama
czesc kochane!

Jeszcze nie mam stalego internetu, wiec jestem tak z doskoku, czyli troszke rzadko. Ale ogolnie mieszka mi sie bardzo dobrze, Zosia sie juz zaklimatyzowala na szczescie :)


Juz wkrotce powinnam zagaldac czesciej, wszytskie Was pozdrawiam!!!

pewnie juz nie nadrobie tych zaleglosci :sorry2:
 
i ja sie pokornie witam o przerwie...

niestety mimo wielkich chęci i starań najczęściej w chwili gdy mam juz spokój poprostu padam na twarz...nawet kompa nie włączam bo bym zasnęła nad klawiaturą...

jak nie dłużej w pracy zostanę(nowa szefowa to zgred), to znowu goście, a to znowu masa prania, prasowania, normalnie młyn, a to ostatnio dentysta - i przyszłość też ma sie nie różowo...wolnego weekendu nie miałam, zarówno w sobotę i poniedziałek pracowałam, i to dłużej niż zwykle..
na szczęście jutro i piątek mam wolne, wiec mi sie zaczął długi weekend...

Filip strasznie rozrabia, ale odnosimy coraz większe sukcesy w siusianiu na nocnik...a i jeden sukces praktycznie zaliczony - odstawiliśmy smoczek - bez większych ceregieli i udało sie...czasem w nocy sie przebudzi i płacze z smoczkiem w takim letargu, to dostaje na chwilkę i spokój - ja mu zabieram i jest oki....

Starałam sie nadrobić choć tak pobieżnie co napisałyście na wątkach i w miarę mi to sie udało, ale niestety nie wszędzie napisałam, bo poprostu nie wiem od czego zacząć, tak tego dużo..
 
Czesc Dziewczyny:-)

Oliwieczka super ze Zosienka zaakceptowala nowe miejsce i ze fajnie sie Wam mieszka <ja juz tez chce:sorry2:>....wracaj szybciutko tu do nas i pokazuj mieszkanie kawalek po kawalku:-p;-)

Mysiu fajnie ze udalo sie odstawic smoczusia i ze macie poprawe z nocniczkiem.
Co do pracy to nic Ci nie napisze bo wiem co to znaczy tak pracowac, ja nawet pracowalam teraz 11.11.......nie bylo milo maja swiadomosc ze wszystcy sie bycza:dry:ale na szczescie tylko do piatku:-D
 
Witam
a my zaraz zmykamy do lekarza maluchy strasznie kaszlą a Patryk jeszcze sie skarży że gardełko boli :-(
Oliweczka to czekamy na Ciebie:tak:
Mysia zadroszcze tego bezproblemowego odstawienia smoczka bo u nas coraz gorzej z tym mała się buntuje :baffled:
 
witam :-) Nocka w miare spokojna Obserwuję Gabi bo mi zaczęła pokasływac szczekająco krtaniowo kicha Nie ma na razie gorączki Zuzia z Wojtkiem też podziębieni Wojtka nie puściłam na basen a Zuzi na zajęcia sportowe z których wychodziła mokrutka i zaraz wychodziła na dwór Zwracałam uwage pani która prowadzi zajęcia że powinna 15 minut przed koncem zajęc dac dzieciom ochłonąć a nie puszczec takich zgrzanych i na efekty i skutki dlugo nie trzeba było czekać :wściekła/y: a i pogoda zdradliwa a dzieci moje nie barzo lubia sie cieplo ubierac wieczna wojna o to szczególnie z Wojtkiem Zuzia na odwrót jak cieplo to ciuchów nakłada a jak chłodniej to zapomina o swetrze czapce :no: MIŁEGO DNIA :tak: MIMO wszystko :-)
 
Joanna,jesli nie chcesz to nie odpowiadaj...Czemu w podpisie dziewczynki sa napisane zdobniale Gabrysia,Zuzanka,a synek tak bez emocji Wojciech?:confused:

Ja zaraz sie troche poucze,zrobie obiad(rowniez dla dekarzy-obrabiaja nam werande...)i zmykamy z mama na zakupy:tak:.mamy wpasc do Reduty w Wawie:tak:
 
reklama
Tycia Odp: Lutowe mamy - łączmy się!!!
Joanna,jesli nie chcesz to nie odpowiadaj...Czemu w podpisie dziewczynki sa napisane zdobniale Gabrysia,Zuzanka,a synek tak bez emocji Wojciech?:confused:
to było życzenie Wojtka ja chciałam napisać Wojcieszek ale nie chcial bo stwierdził że już nie jest dzidziusiem i woli jak sie tak do niego zwracamy nawet pani w szkole ostatnio też ze mną rozmawiala ze powiedziala do Wojtka Wojtuś a Wojtek sie najeżyl i powiedzial ze on jest Wojciech może będzie chcial żeby zmienic za jakis czas :tak:czasami ma takie rózne naloty i fanaberie
 
Do góry