CzekamyUff. Jeszcze 40 minut.
reklama
Jesteś dzielnaWtorek/środa jeśli wyniki nadal będą dobrze spadać.
No ja chciałam zrobic przyjemność córkom bo niestety wiecznie mnie w domu nie ma z racji pracy,to zrobiłam że teraz płaczą w domu
Basen to już chyba tylko żeby stopy pomoczyć choć i to nie koniecznie.
Nawet nie ryzykuj jeśli pęcherz skłonny do infekcji.
Ja w poprzednich ciążach nigdy nie miałam problemów z pęcherzem więc nie brałam pod uwagę że to dziadostwo może się na basenie przyplątać
Jedyny plus jest tylko taki że pozadnie odpoczęłam i codziennie widzę groszka bo sprawdzają czy z ciążą wszystko ok,czy antybiotyk nie wpływa źle na ciążę. Pod tym względem czuje się bardzo zaopiekowana.
Na przełomie listopada/grudnia będę się stawiać do szpitala na wymianę wewnętrznego cewnika zeby starczył do porodu. Ale to myślę w dniu wypisu sie więcej dowiem.
Za wizytujące 3mam kciuki,a po wizytowym gratuluje
мą∂яα ιиα¢zєנ :)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2022
- Postów
- 160
DziekiJesteś dzielna
Nie jestem robię po prostu to co muszę,co jest dobre dla dziecka i mojego zdrowia. Gdyby nie to obstawiam że już by mnie tu nie było i wypisalabym się na własne żądanie
No ale cóż już bliżej jak dalej więc cierpliwie czekam na wyjście do domu.
MaGdaLenAx94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Czerwiec 2022
- Postów
- 544
Wizyta przełożona na środę. Bo doktor musiał jechać odebrać poród
Monika1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2022
- Postów
- 177
Dziewczyny, chyba mam głupie pytanie. Mam bardzo duży problem z mięsem i w ogóle białkiem zwierzęcym. Czy macie jakieś sposoby na to? Coś można suplementowac? Wpadłam na pomysł odżywki białkowej, ale nie można. Na sama myśl o mięsie, jajkach itp. Jest mi nie dobrze.
Dolatkaaaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2022
- Postów
- 196
Mam to samo.. jeśli chodzi o mięso . Staram się jeść ze tak powiem na sile chociaz troszeczkę żeby zjeść . Dziś spaghetti zjadłam bo zjadłam w sumie mięso zostało na dnie miski to wybrałam makaron a resztę do garka mąż się nie brzydzi wiec nie musiałam wyrzucaćDziewczyny, chyba mam głupie pytanie. Mam bardzo duży problem z mięsem i w ogóle białkiem zwierzęcym. Czy macie jakieś sposoby na to? Coś można suplementowac? Wpadłam na pomysł odżywki białkowej, ale nie można. Na sama myśl o mięsie, jajkach itp. Jest mi nie dobrze.
Dolatkaaaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2022
- Postów
- 196
No to masz szczęście . Musisz czekać ale liczymy ze jest wszystko w porządku i ty tez tak myśl ja mam w piątek i tez już bym chciała ten piątekWizyta przełożona na środę. Bo doktor musiał jechać odebrać poród
mnie też trochę odrzuca od mięsa . Nie koniecznie musisz mieć złe wyniki nie jedząc go . Moje dzieci to wegetarianie i prawie weganie a wyniki mają do pozazdroszczenia. Widocznie zastępują je w innych produktach. Musisz poszukać na necie co ma dużo żelaza. Dobrze jest do koktajlu dodać liście pietruszki one mają dużo zelaza. Ja w ciąży z córką miałam mocna anemię mimo jedzenia mięsa zażywania witamin z żelazem dodatkowo na receptę dostawałam i nie mogłam podbić ani żelaza ani hemoglobiny. Teraz zrobiłam wyniki i zaś mam poza norma górna czyli nadmiar . Ogólnie żelazo nie jest zalecane w witaminach ciężarnym jeśli jest w normieDziewczyny, chyba mam głupie pytanie. Mam bardzo duży problem z mięsem i w ogóle białkiem zwierzęcym. Czy macie jakieś sposoby na to? Coś można suplementowac? Wpadłam na pomysł odżywki białkowej, ale nie można. Na sama myśl o mięsie, jajkach itp. Jest mi nie dobrze.
moja córeczka po wyjściu ze szpitala miała bakterie e coli, a była noworodkiem przez co miała żółtaczkę trzy miesiące . Pomógł antybiotyk i było już dobrze,ale też trochę walczyliśmy . PowodzeniaJesteś dzielna
reklama
Monika1994
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Maj 2022
- Postów
- 177
Mi to totalnie nie przejdzie przez gardło. Pojechaliśmy na grilla do restauracji tydzień temu (zawsze lubilam) I skończyło się, że prawie zwymiotowałam, więc zjadłam frytki z ogórkiem malosolnym. Narzeczony wyzywa bo wyczytał, że musi być do rozwoju dziecka a ja totalnie nie wiem już co mam zrobić. Nieraz zjem bułkę z szynką, ale muszę mieć dzień i cienko pokrojoną, więc to mi nic nie usupelni. Aż nie chce mi się jeździć do tesciow, bo oni mi żyć nie dadzą jak zobaczą, że nie jem. Wydaje mi się, że nie mam siły na nic bo nie jem tłuszczy i białka. Głównie to owoce, platki z jogurtem i slodycze te ostatnie po malu już też odpadają nawetSzczerze mówiąc mam ten sam problem. Mięso zupełnie odpada, wędliny, kiełbasy, nic kompletnie. Sprawdź czy w twoim kompleksie witamin są witaminy z grupy B, bo to one w dużej mierze zniknęły z diety. Dodatkowo tłuszcz i białko, ale tego nie uzupełnimy inaczej niż jedząc mięso... Może przemycać te produkty jako składniki dań, jakichś zapiekanek, makaronów czy coś?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 474 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 421
Podziel się: