reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2023

reklama
Cześć.
Witam się i ja, oczywiście nieśmiało. 😅
Ostatni okres 08.05,
Beta z środy 1684,
po pierwszej wizycie - było widać tylko pęcherzyk. Kolejna wizyta 27.06.
Po poronieniu w 12 tygodniu, w związku z czym bez entuzjazmu.
Obym z Wami doczekała do lutego. 🤞
PS. @lulilaj90 wiele nas łączy - ten sam wiek, ten sam etap ciąży oraz to, że nie powinnyśmy w ciąży przytyć. 😉
Ja na razie się nie boje przytycia gdyż chudnę :p jest to niezamierzone, po prostu nie mam apetytu :) a która to Twoja ciąża ?
 
Cześć dziewczyny, dołączam do Was nieśmiało, bo testy pozytywne, a beta 170 jeszcze przed planowanym okresem. Mam już synka - ma niespełna 2 latka. Tym razem aplikacja wyliczyła mi termin na 25 lutego, ale jestem w 4 tygodniu, więc poczekam jeszcze do pierwszej wizyty u gina :)

Przyjmujecie jakieś witaminy?
 
Hej ja dziś jestem masakrycznie zdenerwowana.
Boję się tego dzisiejszego usg.
Po poronieniu boję się że usłyszę że nie bije serduszko,mimo że tydzień temu lekarz mówił że jest pulsującą żyłka. Od rana płacze ze strachu,jest mi z tych nerw nie dobrze. Mąż mnie uspokaja,córka mówi myśl pozytywnie ale chyba nie rozumieją co ja czuję. A do 14.45 jeszcze tyle czasu...
 
Hej ja dziś jestem masakrycznie zdenerwowana.
Boję się tego dzisiejszego usg.
Po poronieniu boję się że usłyszę że nie bije serduszko,mimo że tydzień temu lekarz mówił że jest pulsującą żyłka. Od rana płacze ze strachu,jest mi z tych nerw nie dobrze. Mąż mnie uspokaja,córka mówi myśl pozytywnie ale chyba nie rozumieją co ja czuję. A do 14.45 jeszcze tyle czasu...
Ja dzisiaj wizytuję o 13:00, ze stresu też mi mega niedobrze i głowa pęka. Tak bardzo chciałabym już zobaczyć serduszko… będzie dobrze!
 
Cześć dziewczyny, dołączam do Was nieśmiało, bo testy pozytywne, a beta 170 jeszcze przed planowanym okresem. Mam już synka - ma niespełna 2 latka. Tym razem aplikacja wyliczyła mi termin na 25 lutego, ale jestem w 4 tygodniu, więc poczekam jeszcze do pierwszej wizyty u gina :)

Przyjmujecie jakieś witaminy?
Cześć! Miło Cię tu widzieć 😊
Tak, ja przyjmuje kwas foliowy i dodatkowo femibion 1
 
reklama
Ja dzisiaj wizytuję o 13:00, ze stresu też mi mega niedobrze i głowa pęka. Tak bardzo chciałabym już zobaczyć serduszko… będzie dobrze!
Hej ja dziś jestem masakrycznie zdenerwowana.
Boję się tego dzisiejszego usg.
Po poronieniu boję się że usłyszę że nie bije serduszko,mimo że tydzień temu lekarz mówił że jest pulsującą żyłka. Od rana płacze ze strachu,jest mi z tych nerw nie dobrze. Mąż mnie uspokaja,córka mówi myśl pozytywnie ale chyba nie rozumieją co ja czuję. A do 14.45 jeszcze tyle czasu...
Dziewczyny, wiem co czujecie. Też dzisiaj miałam wizytę o 10.40. Spać nie mogłam bo tydzień temu dowiedziałam się, że mam krwiaka podkosmowkowego. Naczytałam się i byłam kłębkiem nerwów. Wmawiałam sobie, że już go nie ma i wiecie co? Naprawdę się wchlonal bez plamienia 😊 myślenie pozytywne bardzo pomaga. Uwierzcie w swoje maluszki, że wszystko będzie dobrze I nie patrzcie w tył bo to Was dobije. Nie przeżyłam poronienia I mam nadzieję, że to mnie nie spotka, więc z pewnością nie wiem co to za uczucie, ale przyjaciółka to przeszła w pierwszej ciąży i wiecie co? Ma już teraz dwójkę maluchów a trzecie w drodze. Pamiętajcie o pozytywnym nastawieniu bo to pomoże maliszkowi, a stres przeciwnie!
 
Do góry