reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Opowiesz mi o tym jak odstawiłas? Ja bym bardzo chciała zrezygnować z nocnych karmien 🫣
Ja zaczęłam od nocnych. Pediatra powiedział mi na rocznej wizycie że dziecko już nie potrzebuje jeść w nocy więc zamiast cyca była woda w kubeczku i przytulanki i duuuzo przytulaskow. Jak to zadziałało to zaczęłam podawać w dzień butelkę ( po 10-30ml) no i tu był opór przez miesiąc. Ale znalazłam sposób... Dawałam jej butelkę na spacerze jak była już zmęczona. No i pewnego dnia zaskoczyło. Jak już butelka działała obcinałam po kolei karmienia. Na koniec zostawiłam wieczorne. Jak już dwa razy poszła spać po butli to już widziałam że zaskoczyło. Przez następny miesiąc chodziłam w luźnych bluzkach pod szyję bo malutka szukała piersi więc zasada ...czego oczy ...itd. teraz już luz. Mam nadzieję że pomogłam.
 
reklama
zgadzam się. W pierwszej ciazy smarowanie od początku, kilka razy dziennie i nic, gładziutko. W drugiej się smarowałam tak samo i było ideolo, ale w 9 miesiącu tak mi brzuch wyrzuciło i strasznie zaczal swędzieć...to jest straszne😅dziewczyny drapanko brzuchem o wszystko i wszędzie 🤣🤣🤣i niestety przy pępku mam piękna pamiątkę , skóra była już bardzo napięta i popękała😁także smarowanie na końcu ciazy przynosi chwilowa ulgę w swędzeniu i daje uczucie mniejszego napięcia skóry. Aaaa i pępek nigdy już nie będzie taki sam jak przedtem to się nie ma co łudzić 😁

Ja będę mamą trzeci raz 😄😄😄😄i z tego co czytam jest nas więcej? Mam rację?
Myślałam, ze tylko ja mam taki dziwny pępek po ciąży🙈 mój to taki mały flaczek rozciągnięty, teraz doszły wzdęcia i jak był wklęsły tak zrobił się już płaski 😅
 
Drogie Panie, czy podzieliłyście się już dobra nowiną z najbliższymi? 🤰🏻
Ja test ciążowy robiłam będąc na tydzień u rodziców, więc z automatu się dowiedzieli ;) jak moi wiedzieli, to teściowej też wypadało powiedzieć, a potem w sumie dowiedziała się cała najbliższa rodzina. Dla mnie to akurat nie problem, nawet, gdyby wydarzyło się coś złego, to nie ukrywałabym tego przed rodzina.
 
Dziewczyny, które są już po wizytach. Czy w takim 6t i coś tam dni, kiedy oglądałyście zarodki, albo nawet już serduszka ❤️ tatusiowie z Wami wchodzili? Jutro mamy wizytę i bardzo bym chciała, żeby mąż był że mną. Nasza pierwsza ciąża, ale mam taką ostra babkę starej daty i nawet boję się zapytać czy może wejść.. 🙈😂
Ja 6+1 miałam Kropka ponad 4mm i bijące serduszko. Patrząc po wpisach to u mnie jakoś szybko się rozwija bo w 5+1 miałam zarodek 1.2mm a w 7+1 Kropek ma 11mm. Nie wiem czy nie powinno mnie to martwić.
Mój lekarz powiedział, że narzeczony może wyjść od razu, ale ja nie chciałam jeszcze. 18.07 mamy już przez brzuch to idzie że mną.
 
Sprawdzał Ci gin ile jest uderzeń na minutę ?? Też byłam ma wizycie gdzie z om wychodziło 6t0d i też już ❤ było 105u/min.
Szczerze nawet nie zapytałam z tych emocji. Strasznie przeżywałam to usg gdyż 8 mc wcześniej poroniłam i bałam się usłyszeć tych samych słów. Ale po powrocie wyciągnęłam usg moich starszych dzieci i na każdym mam napisane w 6 tyg że stwierdzono żywy zarodek z akcją serca więc to mnie bardzo podbudowało.
To tak jak u mnie, chciałam 3 dzieci, fakt jest taki że między starszą a najmłodszym będzie prawie 17 lat różnicy. Maż dopiero w tym roku się zdecydował, tak ma stare lata a co 🤣🤣🤣
U mnie między najstarszą a obecną ciążą będzie 20 lat🙈młoda zajarana ze bedzie z wozkiem biegac na spacery🤣fakt że z pierwszą córką się pospieszyliśmy ale zawsze mówiłam że w razie czego będę młodą babcią🤣 póki co najstarsza broni się rękoma i nogami i mówi że czyjeś owszem może bawić ale swoje to stanowczo nie😁
Dziewczyny, a jak długo planujecie pracować w ciąży?
Ile się da,no ale ja jestem na swoim,chciałabym do końca roku jeśli się da. Nie wyobrazam sobie siedzieć w domu i czekać od wizyty do wizyty bylo by dla mnie meczace takie czekanie i zamartwianie sie,wszystkie poprzednie ciążę pracowałam do początku 9mc no ale byłam też mlodsza😁
Dziewczyny, które są już po wizytach. Czy w takim 6t i coś tam dni, kiedy oglądałyście zarodki, albo nawet już serduszka ❤️ tatusiowie z Wami wchodzili? Jutro mamy wizytę i bardzo bym chciała, żeby mąż był że mną. Nasza pierwsza ciąża, ale mam taką ostra babkę starej daty i nawet boję się zapytać czy może wejść.. 🙈😂
Ja nie brałam męża,myślę że w okolicach prenatalnych go zabiorę jeśli będzie chciał,zawsze chodził na te pozniejsze,jak teraz zadecyduje nie wiem
Kurczę czy wam też jest tak zimno? Mnie dziś pół dnia telepie i myślałam że mam temperaturę, ale mierzyłam i była ok.
Tak non stop mnie telepie,opatulona w kocach siedzę,w pracy klima na 30 stopni rozkręcona bo mi zimno.
Drogie Panie, czy podzieliłyście się już dobra nowiną z najbliższymi? 🤰🏻
Na ten moment z rodziny prawie nikt oprócz dzieci,po usg wiedzą znajomi, z dalszą rodziną mąż chce jeszcze poczekać,ja bym wykrzyczała już całemu swiatu no ale mój stary jest przesądny i za nic w świecie jeszcze nie chce puścić pary z gęby.
 
Hej, wczoraj miałam wizytę, niestety nie ujrzałam zarodka. Oczywiście Pani doktor mnie uspokajała, bo to dopiero 5+6, ale wiecie jak jest.. cały wieczór przepłakany że stresu a dziś boli głowa 😆 kolejna wizyta 05.07, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze..
 
Drogie Panie, czy podzieliłyście się już dobra nowiną z najbliższymi? 🤰🏻
Nieeee, czekam chwilę jeszcze czy wszystko będzie ok.

Dziewczyny, może by przypiąc post i tam wpisać termin OM i która na kiedy ma termin?


Tak w ogóle, to dzień dobry :)
Od trzech dni mnie ssie na myśl o jedzeniu i jak wczoraj spełniłam swoje kulinarne marzenie, czyli bób z masłem, tak minęła mi ochota na cokolwiek, choć ssanie jest. W ostatniej ciąży miałam podobnie - głodna, a o czym nie pomyślałam, to nie było to, taki mały jadłowstręt. Ogólnie, to jestem zaskoczona, bo pierwszy raz mam mdłości już od praktycznie początku. Kiedy testy w zeszłym tygodniu wychodziły negatywne, tak podejrzane bylo, że zemdliło mnie po frytkach w sobotę (samo to, że frytki żarłam już było podejrzane, bo ja z tych nie jedzących śmieciowego jedzenia). Piłam też piwo Desperados Virgin, a piwa nie lubię, także objawy szybko się pojawiły. W pierwszej ciąży była ochota na czekoladę, ale ogolnie czułam się rewelacyjnie do samego końca. Druga ciąża była ok w pierwszym trymestrze, mimo mdłości, a potem to już męczarnia.
 
reklama
Do góry