reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Dopadło i mnie… mdłości… mdli mnie od rana. Pice wody pomaga na 10 minut, macie może sprawdzone sposoby żeby trochę sobie ulżyć?
I ja dzisiaj walczę… woda z lodem mi pomaga. Niestety na dłuższą metę nie wiem co mogłoby pomóc. Mi pomagały po prostu zrzuty 🙈 jednak jeszcze nie jest u mnie aż tak źle. Dopiero początek mdłości i na szczęście tylko rano.
Podobno imbir pomaga. Cienki plasterek włóż do buzi albo herbata czy coś
herbata niestety pogarsza mdłości, chyba lepiej wodę z imbirem. Ewentualnie kropelki Anaketon, pediatra przepisała mojej córce na chorobę lokomocyjną, ale mogą je tez przyjmować kobiety w ciąży
 
reklama
Do 100 jest norma dla normalnych ludzi, do 92-95 (zależy od lekarza) jest dla ciężarnych 😞 wyniki powinny być niedługo, ale widzę że diagnostyka nie wpisała nawet próbek do systemu, nie spieszy im się 🤔
Mi powiedzieli, że już dzisiaj koko 20 mogą być wyniki, jestem ciekawa. U Ciebie pewnie piątek rano w takim razie. Nie spieszą się, bo jutro wolne 😜
 
Objawy nie wróciły, może minimalnie ból piersi ale przy tym co było to pikuś. Zmęczenie, ospałość, i konieczność jedzenia co 3h (bo inaczej było mi słabo) minęły. Czuje się totalnie jak przed ciążą. Pani dr mówiła że objawy mogą raz być raz nie. Choć dla mnie taki totalny zanik nie wróży dobrze :( brzuch nic totalnie mnie nie boli.
Z USG wyszło 5+2, bo mam późne owulacje i tak też mniej więcej się spodziewałam, mimo tego że z ostatniej miesiączki 6+3.
Jest pęcherzyk z pęcherzykiem zoltkowym. Kazała powtórzyć USG za 2,5 tygodnia i się nie denerwować. A ja już mam w samochodzie spakowana torbę do szpitala i byłam dziś na czczo, gotowa jechać na zabieg/laparoskopię. Jeszcze mnie policja za prędkość zatrzymała i bym się spóźniła na to USG choć wyszłam sporo wcześniej.
Masz taki sam obraz jak ja na usg . Wiec niczego się nie przejmuj wypoczywaj i myśl pozytywnie . Ja niby tez miałam 6 tydzień z miesiączki a na usg miałam początek 5 tygodnia . Trzymam kciuki ze będzie dobrze ❤️
 
Chcieliście taką małą różnicę wieku? U nas ciąża nieplanowana, mocno przesunięta owulacja i strasznie się martwię, jak dam radę z 2 urwisami 🙈
Ja zawsze chciałam 5 lat. Ale będzie 10 lat różnicy . To będzie wyzwanie bo córka ma autyzm i jest strasznie głośna i czasami ciężka do opanowania 😀 . Ale z mężem jestem już 5 lat mimo to pokochał ja jak swoją ☺️ A ojciec ma w dupie :)
 
Ja zawsze chciałam 5 lat. Ale będzie 10 lat różnicy . To będzie wyzwanie bo córka ma autyzm i jest strasznie głośna i czasami ciężka do opanowania 😀 . Ale z mężem jestem już 5 lat mimo to pokochał ja jak swoją ☺️ A ojciec ma w dupie :)
Reakcja "super" oczywiście dla męża, nie dla ojca ;)
10 lat to sporo, ale z drugiej strony z dzieckiem autystycznym może będzie łatwiej w tym wieku, niż jakby była mała różnica
 
Ja z ciekawości zawsze umieram też 😁 ale beta mnie akurat stresowała, druga nie ta pierwsza.
Mnie na przykład w pierwszej ciąży aż tak się nie stresowała, zrobilam dwa badania i tyle, ale teraz jest zupełnie odwrotnie 🤦‍♀️🤦‍♀️
Po pierwszym porodzie mialam komplikacje, 2 łyżeczkowania, potwornie boję się zrostów w macicy, niby objawow nie mam, lekarze mówią, że jest wszystko ok, udało się zajść w ciążę i to za pierwszym razem, wiec tym bardziej, ale ja gdzieś cały czas mam z tyłu głowy jakieś obawy raz o poronienie a dwa o ciążę pozamaciczna, wiec te badania mega mnie stresowały w tym wypadku, chociaż staram się jak mogę zluzować bo wiadomo.. stres szkodzi 😊

Kurcze, najpierw człowiek się stresuje czy się uda, czy zajdzie się w ciążę potem czy wszystko ok w ciąży, a potem czy wszystko jest dobrze z dzieckiem.. normalnie niekończąca się historia 🤣🤣🤣
 
reklama
Mnie na przykład w pierwszej ciąży aż tak się nie stresowała, zrobilam dwa badania i tyle, ale teraz jest zupełnie odwrotnie 🤦‍♀️🤦‍♀️
Po pierwszym porodzie mialam komplikacje, 2 łyżeczkowania, potwornie boję się zrostów w macicy, niby objawow nie mam, lekarze mówią, że jest wszystko ok, udało się zajść w ciążę i to za pierwszym razem, wiec tym bardziej, ale ja gdzieś cały czas mam z tyłu głowy jakieś obawy raz o poronienie a dwa o ciążę pozamaciczna, wiec te badania mega mnie stresowały w tym wypadku, chociaż staram się jak mogę zluzować bo wiadomo.. stres szkodzi 😊

Kurcze, najpierw człowiek się stresuje czy się uda, czy zajdzie się w ciążę potem czy wszystko ok w ciąży, a potem czy wszystko jest dobrze z dzieckiem.. normalnie niekończąca się historia 🤣🤣🤣
A jakie są swoją droga objawy ciąży pozamacicznej?
 
Do góry