reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2023

Dzięki za odzew :) A to teraz powiedzcie mi dziewczyny czego nie jadacie będąc w ciąży? Oprócz serów pleśniowych, surowych ryb.
Ja przed ciążą odżywiałam się naprawdę zdrowo, jadłam duzo ryb, a teraz ryby mi śmierdzą i mam ochotę na fast foody heh
 
reklama
Dzięki za odzew :) A to teraz powiedzcie mi dziewczyny czego nie jadacie będąc w ciąży? Oprócz serów pleśniowych, surowych ryb.
Ja przed ciążą odżywiałam się naprawdę zdrowo, jadłam duzo ryb, a teraz ryby mi śmierdzą i mam ochotę na fast foody heh
A ja przed ciążą jadłam mało mięsa a teraz to ciągle mam ochotę na jakieś mięsko 😅 Jeśli chodzi o fast foody to raz na jakiś czas zjem coś takiego.. ogólnie jem to na co mam ochotę, tak mi mówił mój lekarz, ze jak coś chce- mam zjeść, jak mam wstręt do czegoś- to się nie zmuszać. Ale tak jak wspomniałaś, nie tykam serów pleśniowych i surowych ryb a także surowego mięsa :)
 
A ja przed ciążą jadłam mało mięsa a teraz to ciągle mam ochotę na jakieś mięsko 😅 Jeśli chodzi o fast foody to raz na jakiś czas zjem coś takiego.. ogólnie jem to na co mam ochotę, tak mi mówił mój lekarz, ze jak coś chce- mam zjeść, jak mam wstręt do czegoś- to się nie zmuszać. Ale tak jak wspomniałaś, nie tykam serów pleśniowych i surowych ryb a także surowego mięsa :)
 
Dzięki za odzew :) A to teraz powiedzcie mi dziewczyny czego nie jadacie będąc w ciąży? Oprócz serów pleśniowych, surowych ryb.
Ja przed ciążą odżywiałam się naprawdę zdrowo, jadłam duzo ryb, a teraz ryby mi śmierdzą i mam ochotę na fast foody heh
Sery pleśniowe można, trzeba tylko sprawdzić w składzie na opakowaniu czy mleko pasteryzowane. Jesli nie ma takiego info, to lepiej odpuścić, ale większość w Polsce to sery z mleka pasteryzowanego.
Nie jadam nic z knajp, co nie bylo poddane obróbce termicznej lub nie mam pewności czy nie miało kontaktu z surowym mięsem. Tak to jem wszystko, na co mam ochotę. Ostatnio pisałam z cukiernią pobliską, bo mają fantastyczne ciasta z kremami i musiałam się upewnić czy nie ma w nich surowego jajka :)
Mi mdłości powoli odchodzą, nie męczą jak wcześniej po wszystkim.
Za tydzień mam prenatalne, mam mega stres już.
 
Dzięki za odzew :) A to teraz powiedzcie mi dziewczyny czego nie jadacie będąc w ciąży? Oprócz serów pleśniowych, surowych ryb.
Ja przed ciążą odżywiałam się naprawdę zdrowo, jadłam duzo ryb, a teraz ryby mi śmierdzą i mam ochotę na fast foody heh
Wiadomo , nie jem wszystkiego co zabronione w ciąży. Przed ciążą trenowałam z ciężarami i trzymałam dietę . Baaardzo rzadko słodycze , dużo białka w postaci mięsa , serków wiejskich itd . Teraz jem to , na co po prostu mam ochotę . Oczywiście z umiarem . Zarówno batona , ciastko , ale też dużo owoców . Pizzę również mi się zdarza zjeść . Uważam , że ciąża to czas kiedy nie powinno się katować dietą . Jak mam ochotę na cukierka , to znaczy, że mój orgazmem potrzebuje cukierka . Zawsze można to spalić dłuższym spacerem . Wszystko z głową :)
 
Wiadomo , nie jem wszystkiego co zabronione w ciąży. Przed ciążą trenowałam z ciężarami i trzymałam dietę . Baaardzo rzadko słodycze , dużo białka w postaci mięsa , serków wiejskich itd . Teraz jem to , na co po prostu mam ochotę . Oczywiście z umiarem . Zarówno batona , ciastko , ale też dużo owoców . Pizzę również mi się zdarza zjeść . Uważam , że ciąża to czas kiedy nie powinno się katować dietą . Jak mam ochotę na cukierka , to znaczy, że mój orgazmem potrzebuje cukierka . Zawsze można to spalić dłuższym spacerem . Wszystko z głową :)
Oczywiście nie orgazmem , tylko mój organizm !! 🤣🤣
 
Sery pleśniowe można, trzeba tylko sprawdzić w składzie na opakowaniu czy mleko pasteryzowane. Jesli nie ma takiego info, to lepiej odpuścić, ale większość w Polsce to sery z mleka pasteryzowanego.
Nie jadam nic z knajp, co nie bylo poddane obróbce termicznej lub nie mam pewności czy nie miało kontaktu z surowym mięsem. Tak to jem wszystko, na co mam ochotę. Ostatnio pisałam z cukiernią pobliską, bo mają fantastyczne ciasta z kremami i musiałam się upewnić czy nie ma w nich surowego jajka :)
Mi mdłości powoli odchodzą, nie męczą jak wcześniej po wszystkim.
Za tydzień mam prenatalne, mam mega stres już.
Mi też mdłości odchodzą, teraz to nic w porównaniu z tym co było na początku 😀
Ja już po prenatalnych, też się mega stresowałam, na szczęście lekarz był miły i uspokajał, no i spokojniejsza też się poczułam jak wyszło że wszystko ok :)
 
reklama
Hej, myslisz ze kłucie jajnika w 11 tyg ciąży jest normalne?
Myślę, że tak. Mnie całą ciążę od początku ciągnie podbrzusze, boli macica, coś kłuje itp. a jest wszystko ok. Brałam luteinę i i tak miałam te same dolegliwości. Wiec nie ma znaczenia. Taki urok organizmu. Jeśli Cię coś martwi to skonsultuj z lekarzem.
 
Do góry