reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Ja to bym cię tam wymądrzającą się pinda nie nazwała. Zwyczajnie masz inne podejście do tematu niż część grupy ;) ja szanuje. Uswiadamiaj ;) ja też mocno "inaczej" podchodzę do swojej ciąży, ufam lekarzowi i jego głównie słucham. On na wizytach dopytuje o forumowe mądrości i ciśnie bekę jak mu sprzedam jakieś nowinki. Luz dziewczyny 😅 zlością szkodzimy sobie i maluchom

Nikt tak o nikim tu nie powiedział nawet 🤷‍♀️

Dokładnie. Szkoda nerwów.
 
reklama
Jak chcesz włożyć kij w mrowisko, zacznij temat badań prenatalnych :D
Chcąc nie chcąc ważna kwestia, myślę, że po tej wymianie zdań każda upewniła się w swojej decyzji, jakakolwiek by nie była. A to najważniejsze :)
Ja się nie znam na tych badaniach powiem szczerze. Wszystkiego się dowiaduje od Was 😊
 
Wyliczenia ryzyka wystąpienia trisomii (tzn czy dziecko będzie chore) są statystyczne, to prawda. Ale sam wynik białka PAPPA może wiele powiedzieć, chociażby wskazać na konieczność częstszych badań i dokładniejszych pomiarów. Wszystko po to, żebyś ze spokojem, zdrowa urodziła swoje dziecko w lutym.

A jak nie słyszałaś o cholestazie to pewnie o preeklampsji i gestozie tez nie słyszałaś? W sumie czym mniej człowiek wie, tym spokojniej śpi. Podobno.
Przykro, że na podstawie źle zinterpretowanego przez siebie pytania zasugerowałas, że moj poziom wiedzy na jakikolwiek temat związany z ciążą jest poniżej zera. Może zaskoczę Cię, ale wiem co to jest cholestaza. Preeklampsja to inaczej stan przedrzucawkowy, nie mów, że nie wiedziałaś? A może chcialas zabłysnąć słowem, którego synonimu uzylam w poprzedniej wypowiedzi? Czy może chciałaś, żebym poczuła się w jakiś sposób gorsza, ponieważ nie jestem tego samego zdania, co Ty? Jeśli doczytalabys moje wcześniejsze posty na temat testu podwojnego, to byś wiedziała, że po wyniku, jaki otrzymalam przeczytalam wiele opracowan badań na temat tego testu. Interesuję się wieloma aspektami zdrowia człowieka, w ciąży tym bardziej podchodzę bardzo rzetelnie do tematu. Wiem jakie są zagrożenia w ciąży, jakie są ryzyka w danym wieku i na czym opierają się badania prenatalne na przykład i co mogą wykryć. Pytanie o cholestazę wynikło z faktu, że nigdy nie spotkalam się z tezą o tym, by poziom białka pappa czy wolnej bety sugerował w jakiś sposób ryzyko pojawienia się u ciężarnej cholestazy.
 
a jak to jest, lekarz jak cos zauważy na tych prenatalnych to od razu mówi dziewczynka/chłopczyk? Bo moja siostra ma w planie wyprawić gender reveal i jakby mi tak lekarz wypalił co będzie to byłoby mi przykro ze nici z niespodzianki😆
Mi nie powiedzial co bedzie dopiero w 17 tc mi moja gin powiedziala.
 
I od początku piszę - nikogo nie zmuszę. Ale wyrażam swoje zdanie poparte wiedzą medyczną (nie mylmy doświadczenia z wiedzą), ze to ważne badanie, jak nie dla dziecka, tak dla matki i nie rozumiem tych, którzy go z własnej woli nie robią.
I w sumie nie musisz rozumiec. 😁 ale jestes moim odbiciem z x lat wstecz, chcialam wszystkich zbawiac ,namawiac. Przejechalam sie na mojej przyjaciolce, dzieki ktorej nauczylam miec wy%£°》e . Mi moja gin powiedziala , ze nie wyobraza sobie prowadzic ciazy bez testu pappa i dla mnie juz to jest sygnal ze trzeba zrobic ( tym bardziej ze nie jest z tych lekarzy naciagaczy) ale jesli ktos nie chce, no to coz - jego wybor.
 
@natiii89 ja też mam tyłozgięcie i nigdy takich rzeczy nie słyszałam żeby jakieś pozycję przyjmować a chodziłam do różnych ginekologów 🙈

Ja nie robię pappa ,bo po poronieniach będę już miała lipę i wezmą pod uwagę ,że jedno dziecko miało wadę genetyczna 😏. Prenatalne wykonuje mój lekarz na wizycie więc nie muszę nic dodatkowo płacić ani jeździć . W ciąży której dziecko miało wadę genetyczna poszłam na amniopunkcje tylko dlatego ,że była to już bardzo ciężka wada i jedynie co mogłam zrobić iść po to by szpital byl przygotowany z jaką wada dziecko przyjdzie by mu pomóc to była jedyna rzecz która mnie przekonała inaczej bym nie poszła. Niestety to też nie jest takie proste jak się okazało wszystko zostało pobrane i po 4 tyg okazało się ,że komórki się nie wy hodowały jak trzeba ,więc zadzwoniono by ponownie przyjechać zrobić 😑 jak to usłyszałam to po prostu ryczalam. Dzień przed badaniem jednak czułam ,że nie ma już smyrania w brzuchu i coś jest chyba nie tak ,ale panikowałam. Rano pojechaliśmy na badanie weszłam do gabinetu i niestety nie pobrało ,bo serce przestało pracować. Ja szczerze mówiąc nie zdecydowałabym się na żadne badanie jeśli USG jest ok jeśli nie ma fatalnych odchyleń . Koleżanka moja miała niffty i niestety pomyliło się czytałam wiele takich przypadków ... Dla mnie te badania to ostateczność. Jeśli nie jest źle to czy to coś zmieni ? Dla mnie nie ,bo nie zdecydowałabym się na terminacje. Inaczej mają osoby które nie czują się na siłach i muszą to zrobić to badanie jest wtedy niezbędne. Każdy ma prawo wyboru do wszystkiego .
możesz napisać coś więcej o błędnym wyniku nifty . Zastanawiam.sie nad tym badaniem ale coraz więcej złych opinii czytam.
 
reklama
Ja w Warszawie mam wizytę 300 ale na każdej wizycie wywiad,rozmowa,usg,badanie na fotelu,zlecenie badań. 3x w czasie ciąży mam dodatkowe usg koszt 350 ale to jest usg prenatalne,połówkowe i to w 3 trymestrze. Dodatkowo chodzę na nfz ze względu na badania i całe szczęście bo powiem wam że leci mi 11 tydz.( 10+6) a doktorek na nfz nawet mnie nie zbadał ani razu🤦‍♀️tylko wypisuje skierowania na badania i co wizytę pyta czy chce już na l4 iść bo jak coś to mi wypisze zwolnienie. Wizyta na nfz trwa 5 minut 🤣🤦‍♀️,prywatna choćby ostatnia 5 lipca trwala 50 minut więc jednak wolę te 3stówki zapłacić ale przynajmniej wiem że właściwy lekarz się mną opiekuje
Ja chodzę na nfz dlatego że moja lekarz pracuje w przychodni przyszpitalnej szpitala w którym będę rodziła. U niej każda wizyta trwa od 40- 60 minut, stąd takie opóźnienia w wizytach, ale warto bo jest bardzo konkretna.
 
Do góry