reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Pozniej człowiek by gdybał czy nie zrobił nic takiego ,że zaszkodziło. Moja córka ma wodonercze wrodzone i gdybym coś w czasie ciąży robiła świadomie to już bym czuła się winna ,że może to mówi wina była ,a tak jestem spokojna ,że dbałam o nas w ciąży jak mogłam .
Dokładnie. Bo czasem coś wyjdzie nie tak i się zastanawiaj czy to Twoja wina czy nie, ja bym się obwiniala do końca życia tym, więc wolę robić tak żebym nie miała do siebie zarzutów
 
reklama
Jezu, myślałam, że tylko ja tak mam z tymi spacerami bez celu. Nie lubię też placów zabaw, gdzie za takim małym dzieckiem trzeba latać i udawać, że to świetna sprawa ;) Z synem starszym na rower pójdę, na jakiś spacer to zupełnie inaczej.
A ja właśnie mam tak że lubię i spacery bez celu i olac zabaw z takim dzieciaczkiem 🤣 ogólnie ja bardzo lubię dzieci odkąd pamiętam więc dla mnie to przyjemność zawsze była zająć się takim dzieckiem
 
A jeśli chodzi o pierwsze dziecko to nie myślcie zbyt wiele naprawdę ,bo wszystko samo przychodzi . Człowiek wie co ma robić ,a gdyby tego instynktu nie było to wtedy można się doradzić gdzieś ewentualnie,ale on też przyjdzie . Po porodzie zazwyczaj każda kobieta jest zmęczona czy to CC czy Sn. Ja mialam CC i długo wyczekiwane dziecko pierwsze i drugie,a nie mialam ochotę nawet żeby mnie ktoś odwiedził w szpitalu czy pisać i się chwalić tym ,że już urodziłam miałam takie zmęczenie po znieczuleniu ,że pragnęłam tylko przespać się 🙈. Człowiek może dużo rzeczy planować a i tak nie przewidzi co będzie tak jak poród planujesz tak, a jest inaczej .
Właśnie ja się tego obawiam że będę zmęczona. Wiadomo poród swoją drogą, dziecko swoją drogą. A teściowa będzie chciała przyłazić. Będę musiała wtedy mówić ze No przykro mi ale potrzebuje spokoju. Dziecko zdążą jeszcze "pogladac" 🤣
 
Dziś po 2gim terminie:) według wielkości 11+3 😀 według miesiączki 11+2, tak się cieszę, już myślałam że jak mi minęły objawy to będzie źle, chociaż przed samym terminem byłam jakas taka spokojna, chyba jednak podświadomie wiedziałam 😀
 

Załączniki

  • 20220714_124819.jpg
    20220714_124819.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 67
Właśnie ja się tego obawiam że będę zmęczona. Wiadomo poród swoją drogą, dziecko swoją drogą. A teściowa będzie chciała przyłazić. Będę musiała wtedy mówić ze No przykro mi ale potrzebuje spokoju. Dziecko zdążą jeszcze "pogladac" 🤣
Moja teściowa z teściem nie mają prawa jazdy ❤❤❤❤ kiedy odwiedza dziecko będzie zależało tylko od nas bo trzeba ich przywieść 😅😅😅
 
reklama
A jeśli chodzi o pierwsze dziecko to nie myślcie zbyt wiele naprawdę ,bo wszystko samo przychodzi . Człowiek wie co ma robić ,a gdyby tego instynktu nie było to wtedy można się doradzić gdzieś ewentualnie,ale on też przyjdzie . Po porodzie zazwyczaj każda kobieta jest zmęczona czy to CC czy Sn. Ja mialam CC i długo wyczekiwane dziecko pierwsze i drugie,a nie mialam ochotę nawet żeby mnie ktoś odwiedził w szpitalu czy pisać i się chwalić tym ,że już urodziłam miałam takie zmęczenie po znieczuleniu ,że pragnęłam tylko przespać się 🙈. Człowiek może dużo rzeczy planować a i tak nie przewidzi co będzie tak jak poród planujesz tak, a jest inaczej .
a ja znowu nie mogłam spać w szpitalu! Może to dlatego, że nikt nie mógł nas odwiedzić, ciagle rozmawiałam z mężem przez telefon i jakoś byłam tak podekscytowana, że w ogole nie myślałam o spaniu.
A co do pierwszych dni/miesięcy w opiece nad pierwszym dzieckiem to ja dostałam mocnego liścia w twarz 😜 wyobrażałam sobie, że wszystko będzie pięknie, spacerki, karmienie, śpiewanie do snu.. haha ☺️ syn miał alergie, bóle brzucha, kolki.. o spacerach mogłam pomarzyć, no chyba, że w krzyku. Karmienie to jedna wielka porażka, a zamiast śpiewania do snu było bujanie na rękach przy szumie suszarki 🤪 a jak już udało się uspać to potrafiłam siedzieć godzinę w jednej pozycji nieruchomo z młodym na rękach żeby tylko się nie obudził 🤷🏽‍♀️ także nie wyobrażajcie sobie nic dziewczyny. Będzie co ma być 😀 co by nie było to ze wszystkim sobie poradzicie! Będziecie najlepszymi mamami dla swoich dzieci, nawet jak popełnicie masę błędów.
 
Do góry