reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Nie wiem jak to w Polsce. Ale w Niemczech kobieta w ciąży jest chroniona. I nie można jej wyrzucić od samego początku. Jeśli by nawet mnie zwolnił a by się okazało że jestem w ciąży musi mnie spowrotem przyjąć
W Polsce musisz mieć umowę o pracę, albo okres próbny powyżej miesiąca, kończący się po pierwszym trymestrze. Kontrakty, zlecenia, b2b nie chronią. Co najwyżej na zasiłek można. Ja dlatego zrezygnowałam z podwyżki. Mogłabym tylko dostać pod warunkiem przejścia na b2b. A miałam nadzieję, że prędzej czy później się uda.
 
reklama
W Polsce musisz mieć umowę o pracę, albo okres próbny powyżej miesiąca, kończący się po pierwszym trymestrze. Kontrakty, zlecenia, b2b nie chronią. Co najwyżej na zasiłek można. Ja dlatego zrezygnowałam z podwyżki. Mogłabym tylko dostać pod warunkiem przejścia na b2b. A miałam nadzieję, że prędzej czy później się uda.
A w ten sposób. Tutaj nie ważne. Czy pracujesz na stałe czy na czas określony zwolnić mnie nie mogą. Od samego początku ciazy
 
A w ten sposób. Tutaj nie ważne. Czy pracujesz na stałe czy na czas określony zwolnić mnie nie mogą. Od samego początku ciazy
Na czas określony tez nie mogą zwolnić ( z różnicą 1 trymestru, a nie od początku). Automatycznie się przedłuża. Ale musi być umowa o pracę :) A mamy w Polsce znacznie więcej form zatrudnienia. Wielu pracodawców w ogóle nie zgadza się na umowy o pracę niestety. W szczególności dla kobiet
 
Ja też pracuje w aptece i tak się zastanawiam ile popracować. Jednak praca stojąco chodzącą i stresująca i towaru też mamy po sufit codziennie.

Dokładnie . U nas też duża apteka dużo towaru a szafki pod sufit że po drabinie trzeba skakać cały czas . I moja dr kazała mi koniecznie zwolnić i iść na l4. W poprzednich ciąży byłam na l4 po 3 m-cu ale to była spokojniejszy apteka .
 
Tylko pamiętaj że jeśli używasz mieszanek z indygo (indigofera tinctoria w składzie) to później, jeśli będziesz chciała rozjaśnić, to może wyjść zielono. Aczkolwiek czystą lawsonię kocham z całego serca, nigdy nie miałam tak zdrowych i mocnych włosów jak po hennowaniu. Lawson (barwnik) na trwałe łączy się z keratyną we wlosach, fizycznie pogrubia i odżywia, ale jako że to jest trwałe połączenie to trudno jest się go pozbyć.
Ja od 2 lat maluję mieszanką henny z indygo, chciałabym zejść z tego koloru, bo już mam prawie czarne, no ale się nie da, bo właśnie wyjdzie glon 😬 także hennuję dalej
 
Sama henna też daje piękne efekty, indygo w zasadzie daje jedynie ciemniejszy kolor bez efektu pielęgnacyjnego. W życiu nie miałam włosów w lepszej kondycji niż po hennie 👍
Ja tak samo, błyszczą się z daleka ;) zależało mi, żeby utrzymać ciemny brąz, stąd indygo, ale teraz już mi trochę za ciemno
 
reklama
Sama henna też daje piękne efekty, indygo w zasadzie daje jedynie ciemniejszy kolor bez efektu pielęgnacyjnego. W życiu nie miałam włosów w lepszej kondycji niż po hennie 👍
Mój pierwszy i ostatni raz z henną to była porażka 😅 włosy sianowate (z wyglądu i z zapachu) z zieloną poświatą. No dramat, a to była jedna z najbardziej polecanych kiedyś i najpopularniejszych wśród wlosomaniaczek henn 😅 musiałam pomalować farbą, bo nie chciało się zmyć… a potem dwa lata później postanowiłam, że sobie zrobię karmelowy blond. Jakie było moje zdziwienie i fryzjerki - na gorze miałam białe włosy, na środku rude a końcówki zielone 🤮 skończyło się powrotem do ciemnego brązu 🤦🏼‍♀️
 
Do góry