Cześć dziewczyny. Wczoraj testowałam, ponieważ @ mi sie spoźniła 3 dni i jakoś tak dziwnie się czulam. Trzy testy, trzy bladziochy, dzisiaj kolejny i lepiej wybarwiony. Wynik pierwszej bety kolo 16. Mam już synka lat 8 i córeczkę z lutego 2021, którą w nocy wciąż karmię piersią. Dodam, że skończyłam w tym roku 40 lat... I pierwszy raz od porodu zaszaleliśmy z mężem, jak się okazało bardzo celnie
Mam trochę obaw w związku z wiekiem, ale mam też nadzieję, że wszystkie wyniki będą ok. Ostatnia @ 23/05, więc teraz mam 4+1, termin na 26/02. Wciąż nie mogę uwierzyć, że tak łatwo poszlo, w sumie nie byłam gotowa na taki obrot sprawy. Tzn tak szybko.
EDIT: mam cykle około 26 dni, także apka pokazuje, że dziś mam 4+4 i termin na 24/02.