reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2023

Nie dostałam żadnego bana, bo nie miałam za co go otrzymać :)


Zniknelam, ponieważ miałam w życiu prawdziwe, poważne problemy a nie jakieś wyimaginowane sprzeczki na forum. Mój mąż w wieku 31 lat miał udar mózgu. Nie mam czasu, sił i chęci na pogaduszki. Na prawdę.. życie bywa trudne.

Jedyne co mogę Wam powiedzieć to dbajcie o siebie, nie spieszcie się i pamiętajcie, zdrowie najważniejsze. Nie pieniądze, nie posiadanie, tylko i wyłącznie zdrowie...
Trzymajcie się!

Nikt tu nie jest nieuprzejmy. Dziewczyny wywoływały Cie kilka razy po prostu się martwiąc więc normalnie napisałam im co może być tego przyczyną. W momencie bana nie da się nic zrobić i przekazać forumowym koleżankom o zaistniałej sytuacji. Bardzo mi przykro z zaistanalej u Ciebie sytuacji, rozumiem żal, rozczarowanie i flusttacje ale przestań już mierzyć wszystkim swoją miara bo nikt Ci nie życzyły nigdy źle. Zdrowia dla męża
 
reklama
Nie dostałam żadnego bana, bo nie miałam za co go otrzymać :)


Zniknelam, ponieważ miałam w życiu prawdziwe, poważne problemy a nie jakieś wyimaginowane sprzeczki na forum. Mój mąż w wieku 31 lat miał udar mózgu. Nie mam czasu, sił i chęci na pogaduszki. Na prawdę.. życie bywa trudne.

Jedyne co mogę Wam powiedzieć to dbajcie o siebie, nie spieszcie się i pamiętajcie, zdrowie najważniejsze. Nie pieniądze, nie posiadanie, tylko i wyłącznie zdrowie...
Trzymajcie się!
O matko kochana trzymaj się ❤️ Jeśli mogę zapytać jak się mąż czuje ? Moj tata miał udar także mogę wiedzieć co czujesz .
 
Dziewczyny mam podobną sytuację, niestety według miesiączki 6t4d a USG 5t4d i pęcherzyk pusty. Pani doktor mówiła że nie ma nadziei że zarodek już powinien być, mam zrobić podwójną betę i zobaczyć czy przyrasta prawidłowo ale wypisała skierowanie do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Czy jest nadzieja jeszcze? Czy któraś miała podobną sytuację? Jutro wizyta u innego lekarza może na lepszym sprzęcie coś zobaczy.
 
Część dziewczyny, podczytuje was już chwilę, ale dopiero teraz postanowiłam się przywitać. Z mężem o dzidzię staraliśmy się już od dłuższego czasu z różnymi przerwami związanymi z leczeniem. Od kilku miesięcy robiliśmy kompleksowe badania i najwyraźniej wreszcie się udało. Test zrobiony kilka dni temu okazał się pozytywny. Beta 1: 630, 2: 1330. Zrobiony progesteron ale jeszcze czekam na wynik. Według om wychodzi 5+3. W czwartek pierwsza wizyta, więc mam nadzieję że już coś będzie widać.
 
Dziewczyny mam podobną sytuację, niestety według miesiączki 6t4d a USG 5t4d i pęcherzyk pusty. Pani doktor mówiła że nie ma nadziei że zarodek już powinien być, mam zrobić podwójną betę i zobaczyć czy przyrasta prawidłowo ale wypisała skierowanie do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Czy jest nadzieja jeszcze? Czy któraś miała podobną sytuację? Jutro wizyta u innego lekarza może na lepszym sprzęcie coś zobaczy
Znajoma z pracy opowiadała, że jej przyjaciółka tak miała. Też już miała skierowanie na łyżeczkowanie. Nie poszła do szpitala, tylko do innego ginekologa, który stwierdził że wszystko jest ok. I było. Jest mama prawie miesięcznej córeczki.
Także może jest za wcześnie. Zrób betę, jeśli będzie ok to odwiedź ponownie ginekologa.
 
Dziewczyny mam podobną sytuację, niestety według miesiączki 6t4d a USG 5t4d i pęcherzyk pusty. Pani doktor mówiła że nie ma nadziei że zarodek już powinien być, mam zrobić podwójną betę i zobaczyć czy przyrasta prawidłowo ale wypisała skierowanie do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Czy jest nadzieja jeszcze? Czy któraś miała podobną sytuację? Jutro wizyta u innego lekarza może na lepszym sprzęcie coś zobaczy.
moim.zdaniem za wcześnie. Ja w poprzedniej ciąży tak.mialam ze w 6+2 pusty pęcherzyk, a w 7+4 był zarodek z serduszkiem i ciaza tydzień młodsza.
Druga sprawa ,ostatnio byłam na usg 6+0 i lekarz mówi że pusty pęcherzyk ciążowy bez zarodka i bez pęcherzyka żółtkowego, ale ja mówię że jak to możliwe jak tydzień wcześniej na usg pęcherzyk żółtkowy był, lekarz na to "ale ja tutaj nic nie widzę, puste jajo". Ale uparłam się i szukal. Znalazł!! I mówi znowu "o tutaj się schował " .
Faktycznie się schował , zaraz wstawię zdjęcie.
 
f218b2ae-73fc-4c1b-8849-5425e18b98c0.jpg
 
Znajoma z pracy opowiadała, że jej przyjaciółka tak miała. Też już miała skierowanie na łyżeczkowanie. Nie poszła do szpitala, tylko do innego ginekologa, który stwierdził że wszystko jest ok. I było. Jest mama prawie miesięcznej córeczki.
Także może jest za wcześnie. Zrób betę, jeśli będzie ok to odwiedź ponownie ginekologa.
Jutro beta i w środę żeby zobaczyć przyrost. Jutro dodatkowo wizyta u innego lekarza i mam nadzieję że mimo wszystko coś znajdzie. Mam za sobą dwa poronienia i jedną ciążę donoszoną. Córka ma 7 lat i po takim czasie zdecydowałam się spróbować a tu znowu komplikacje.
Jestem załamana ale dziękuję za pocieszającą historię
 
moim.zdaniem za wcześnie. Ja w poprzedniej ciąży tak.mialam ze w 6+2 pusty pęcherzyk, a w 7+4 był zarodek z serduszkiem i ciaza tydzień młodsza.
Druga sprawa ,ostatnio byłam na usg 6+0 i lekarz mówi że pusty pęcherzyk ciążowy bez zarodka i bez pęcherzyka żółtkowego, ale ja mówię że jak to możliwe jak tydzień wcześniej na usg pęcherzyk żółtkowy był, lekarz na to "ale ja tutaj nic nie widzę, puste jajo". Ale uparłam się i szukal. Znalazł!! I mówi znowu "o tutaj się schował " .
Faktycznie się schował , zaraz wstawię zdjęcie.
Dajesz mi nadzieję że jednak będzie dobrze. Nie mogę się doczekać jutrzejszej wizyty
 
reklama
Dziewczyny mam podobną sytuację, niestety według miesiączki 6t4d a USG 5t4d i pęcherzyk pusty. Pani doktor mówiła że nie ma nadziei że zarodek już powinien być, mam zrobić podwójną betę i zobaczyć czy przyrasta prawidłowo ale wypisała skierowanie do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Czy jest nadzieja jeszcze? Czy któraś miała podobną sytuację? Jutro wizyta u innego lekarza może na lepszym sprzęcie coś zobaczy.
Moja bratowa miała pusty pęcherzyk ale ona była w 8 tyg u lekarza dopiero . Ja byłam w tym samym tygodniu i zarodek był . Jak masz wizytę jutro u innego to idź i zobacz co ci powie
 
Do góry