reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

I spokojnie, ja mam świadomość, że nie jestem idealną mamą
Kochana, to nie kwestia bycia idealna czy nieidealna mama. Ja w 7 miesiącu ciąży jechałam przez miasto o 22, puste ulice. Miałam na siedzeniu obok psa i chciał wejść na mnie więc zetknęłam na niego i go odepchnęłam. To była sekunda, a uderzyłam z impetem w auto, bo nagle przede mną stanęło. To są sekundy.
 
reklama
Oczywiście, że nie wolno, ale jak dziecko ma moment marudzenia i ja mogę ją obrócić do siebie i zrobić parę śmiesznych min albo pomachać ulubionym motylkiem i ona potzm jest happy przez kolejne pół godziny, to ja z tego korzystam... Tak, wiem, to jest tylko dla wygody wsadzania i wysadzania dziecka, ale ja korzystałam też w kryzysowych sytuacjach i świetnie mi się sprawdziło. I spokojnie, ja mam świadomość, że nie jestem idealną mamą 🤷‍♀️
to nie chodzi o bycie idealna mama bo nikt nią nie jest tylko o bezpieczeństwo dziecka
nie mówimy przecież o podawaniu dziecka cukierka😉
spoko rób jak uważasz
 
Kurcze, u mnie jest podobnie. Długo czekałam, potem straciłam, potem kolejna ciąża i jest mój skarb! Bywam zmęczona, czas jak wróciłam do pracy, to trochę taki trans był, bo ja nadal co mogłam, to próbowałam ogarnąć w domu (bo mój facet był często tak cudownie padnięty po dniu spędzonym z córeczką), ale kit z tym, ona jest tu żywa i z nami i to jest najważniejsze.
My właśnie w drodze do Polski🥰, z przygodami, bo wtrysk nam w aucie poszedł i utknęliśmy w Belgii. Jutro, mam nadzieję, będziemy kontynuować😍🥳.
Ja Cie rozumiem, bo tez wczesniej poronilam, dlugo sie leczylismy itp, cala zaoszczedzona kase wydalam na leczenie i in vitro (chate bym sobie postawila), ale jestem wytrwala i uparta i w koncu mam swojego skarba. Wiec teraz jak przychodzi zmeczenie, to zawsze sobie mysle, ze o to tyle walczylam🤣😂
 
Ja mojej też podaje wodę, ale chyba kupię tego bboxa żeby piła z czegoś innego niz z butelki. Żeby wiedziała że to tylko by ugasić pragnienie 😅.

A z tatusiem u nas tak samo, mała marudzi i marudzi a jak tata pojawi się na horyzoncie to uśmiech od ucha do ucha 😄.

Wogole to dziś położyłam ją na noc spać a ona płacze, krzyczy, no histeria. Pierwszy raz taka sytuacja. Jadła godzinę wcześniej i wypadło jej dzisiaj wyjątkowo 5 posiłków zamiast 6 no to mówię już nie będę jej dawać bo dopiero godzina minęła. A ona chyba wyczuła że już dzisiaj nie dostanie mleczka i takie przedstawienie zrobiła 😂, poszłam jej zrobić 90ml, zjadła i jak aniołek poszła spać 😄
 
reklama
Ja mojej też podaje wodę, ale chyba kupię tego bboxa żeby piła z czegoś innego niz z butelki. Żeby wiedziała że to tylko by ugasić pragnienie 😅.

A z tatusiem u nas tak samo, mała marudzi i marudzi a jak tata pojawi się na horyzoncie to uśmiech od ucha do ucha 😄.

Wogole to dziś położyłam ją na noc spać a ona płacze, krzyczy, no histeria. Pierwszy raz taka sytuacja. Jadła godzinę wcześniej i wypadło jej dzisiaj wyjątkowo 5 posiłków zamiast 6 no to mówię już nie będę jej dawać bo dopiero godzina minęła. A ona chyba wyczuła że już dzisiaj nie dostanie mleczka i takie przedstawienie zrobiła 😂, poszłam jej zrobić 90ml, zjadła i jak aniołek poszła spać 😄
Nasz często tak z jedzeniem, on na piersi co prawda, ale zwykle mamy 10 karmień na dzień, ostatnie zwykle po 23. I jeśli jakieś się nie zmieszczą w dzień to. Potrafi jeść co godzinę wieczorem, albo obudzić się wieczorem co godzinę na cycka. 🤷
 
Do góry