reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Haha skąd ja znam.to 😂🤣
Ja podsluchalam rozmowe męża ( oczywiście nie chcący😂🤣) szykuje dla mnie prezent jak wrócę ze szpitala - zloty lancuszwk z Matką Bożą. Będę udawala zaskoczona haha
No to super! Ja udawałam zaskoczona jak miał mi sie oświadczyć a wszystkie wiadomosci z jego siostra czytalam co planują 😂😂😂 moj tak balowal po urodzeniu corki ze czekalam na niego w szpitalu na walizkach 3 h 😂
 
reklama
Dziewczyny, powiedzcie proszę ile wasze maleństwa ważyły przy ostatniej wizycie. Mi lekarz powiedział w 33t6d, że mała waży ok. 1900 i stwierdził, że nie jest źle, ale mogłaby ważyć trochę więcej, kazał pić nutridrinki i następna wizyta za dwa tygodnie i trochę się martwię, że mała za wolno przybiera 🥺 jak to u was wygląda?
 
U mnie w 35 + 5 ważył Julek ok. 2600
Dziewczyny, powiedzcie proszę ile wasze maleństwa ważyły przy ostatniej wizycie. Mi lekarz powiedział w 33t6d, że mała waży ok. 1900 i stwierdził, że nie jest źle, ale mogłaby ważyć trochę więcej, kazał pić nutridrinki i następna wizyta za dwa tygodnie i trochę się martwię, że mała za wolno przybiera [emoji3064] jak to u was wygląda?
 
Jaka Wit d3 zakupilas
Mi powiedziała położna, żebym się póki co z tą witamina D (i C) wstrzymała, bo przy wypisie że szpitala podobno wszystko powiedzą co i jak podawać, chociaż i tak coś pewnie kupię wcześniej, tak samo z mlekiem modyfikowanym, bo w razie konieczności podawania, to lepiej to samo co dawali w szpitalu, jeśli oczywiście dziecko dobrze tolerowało :) A jeszcze apropo aptecznych rzeczy, dziś na szkole rodzenia mówiła babka, żeby nie aplikować maluszkowi wody morskiej przynajmniej do ukończenia roku życia, bo więcej szkody z tego może być niż pożytku (najbardziej chodzi chyba o to ciśnienie i że ciężko trafić do nosa) i że to w sumie pic na wodę, lepiej po kropelce soli fizjologicznej do noska, całe szczęście, że jeszcze nie zamówiłam, ale i tak pewnie w praktyce wyjdzie co się sprawdza a co nie ;)
 
No niestety to się uzbierało, ja też kupowałam na parę razy, i na 2-3 msc rozłożyłam zakupy, trochę przez allegro, trochę w sklepie z akcesoriami dla dzieci a trochę w superpharm i nawet więcej wyszło napewno, sam termometr bezdotykowy 160zl także. Też nie wiedziałam że wyprawka tyle kosztuje, a ludzie się 500+ jarają 😂 wiadomo zawsze spoko dodatkowy pieniądz ale to nie załatwia wydatków XD jednak tyle dobrze ze to zakupy w większości pewnie tylko jednorazowe bo też nie wiadomo czy wszystko będziemy używać a druga część wystarczy na dłużej:) a co jeszcze będziesz kupować?
O właśnie, jeszcze termometr za prawie 200zł kupiłam, też rozłożyliśmy wydatki na kilka razy i dzięki temu aż tak boleśnie tego nie odczuliśmy, bo na raz to nawet nie chcę myśleć ile to kasy poszło! 😱 A z tym 500+ to i tak nie wiadomo, czy będzie, czy czegoś nie wymyślą (ostatnio czytałam, że biorą pod uwagę uzależnienie wypłaty 500+ od zaszczepienia się na covid 😂), więc nawet się nie nastawiam.
 
Powiem Ci, ze te 500 plus niech sobie w kieszeń schowaja😂 wolalabym, żeby ich nie było a życie bylo tańsze😂. A druga moja propozycja taka tylko dla tych co maja umowy i odprowadzaja podatki 😂 my corki 500 plus zbieramy bo traktujemy, ze tych pieniędzy nie ma, bo nie robiliśmy dziecka dls tych pieniędzy przecież a musimy i tak zapewnic jej życie 😁i takim sposobem moja corka ma więcej oszczędności niż ja 😂bo moje konto na koniec miesiąca wyglada pusto 😂
My pewnie nic nie będziemy odkładać, patrząc po tym jak wszystko drożeje, 500+ jak dostaniemy, to pewnie na bieżące potrzeby maluszka pójdzie, ew. jakieś wizyty u lekarzy, fizjoterapeutów, a później zajęcia dodatkowe itd. a każdą nadwyżkę odkładamy na "czarną godzinę". Dzieciak będzie musiał sobie sam w życiu radzić, my też nic od rodziców nie dostaliśmy (tylko się mojej starszej siostrze poszczęściło, bo dostała od rodziców mieszkanie), stąd tak ciężko się usamodzielnić :(
 
reklama
Mi powiedziała położna, żebym się póki co z tą witamina D (i C) wstrzymała, bo przy wypisie że szpitala podobno wszystko powiedzą co i jak podawać, chociaż i tak coś pewnie kupię wcześniej, tak samo z mlekiem modyfikowanym, bo w razie konieczności podawania, to lepiej to samo co dawali w szpitalu, jeśli oczywiście dziecko dobrze tolerowało :) A jeszcze apropo aptecznych rzeczy, dziś na szkole rodzenia mówiła babka, żeby nie aplikować maluszkowi wody morskiej przynajmniej do ukończenia roku życia, bo więcej szkody z tego może być niż pożytku (najbardziej chodzi chyba o to ciśnienie i że ciężko trafić do nosa) i że to w sumie pic na wodę, lepiej po kropelce soli fizjologicznej do noska, całe szczęście, że jeszcze nie zamówiłam, ale i tak pewnie w praktyce wyjdzie co się sprawdza a co nie ;)
Ja witamine d daje tylko do maja pozniej od września 😁 a witaminy c nie widzę potrzeby dawac zdrowemu dziecku, ewentualnoe przy przeziębieniu. A woda morska bardzo mi pomogla przy corce jak miala katar jak byla malutla 😁
 
Do góry