reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Dziewczyny, to moja pierwsza ciąża, jestem zielona totalnie. Powiedzcie mi jak Wy sobie radzicie z powiększającym się biustem, ale od strony technicznej. U mnie to 11. tydzień i już powinnam zmienić biustnosz, bo w tym mi się biust nie mieści (ja mam biustonosze z fiszbinami, usztywniane, ale bez żadnych wkładek, więc nawet nie mam co wyciągnąć). Zastanawiam się czy ja teraz stanika co miesiąc nie będę musiała kupować, bo jak tak to trochę pieniędzy to wyjdzie [emoji848]
Na ciasny obwód polecam przedłużenie do zapięcia. Do kupienia za grosze w pasmanterii. Trochę ratuje sytuację :) Potem zainwestuje w jakiś dobre miękkie biustonosze do karmienia. W poprzedniej ciąży taki biustonosz założyłam koło 3-go trymestru. Po 15 miesiącach karmienia żal było wyrzucić :)Ja mam rozmiar
W pierwszej ciąży kupiłam sobie taki biustonosz że mogłam chodzić w nim do końca ciąży [emoji6]
Później jak laktacja ruszy to dopiero zacznie się problem z biustonoszem więc usztywniane z fiszbinami odpadają [emoji4]
Jak się kupi dobrze dobrany biustonosz to nie ma dużego problemu z biustem podczas laktacji ;)
a dziękuje, w sumie mi to nie przeszkadza, a ile jeszcze to mała zadecyduje, ale pewnie jak w lutym urodzi się maluszek to będzie musiała odstąpić już maleństwu pokarm [emoji16]

4 sierpnia kończy 2 latka córcia [emoji3526]
Nie boisz się zazdrości "czemu dzidzia może a ja nie?". Bierzesz pod uwagę karmienie w tandemie?
Cześć Dziewczeta [emoji8] kilka dni mnie nie było, wyrzuciło mnie z forum i nie mogłam się znów zalogować. Czytam jednak na bieżąco [emoji39]
Witam wszystkie nowe mamy.

Przyszłam się dziś chyba trochę wygadać.
Jest ciężko.
W ostatnich badaniach wyszły bakterie w moczu i tarczyca.
W związku z tym że w poprzednich ciazach zawsze były problemy z lozyskiem tym razem od początku lekarz zabezpieczył nas Progesteronem I zastrzykami.

W zeszły weekend pechowo podczas wypadu z mężem rano pojawiło się plamienie .
Rozumiecie. Stres , przerażenie, szpital.
Na szczęście okazało się że z dzieckiem wszystko ok. Miałam leżeć koło tygodnia i oszczędzać się na maksa .
Tak też robię.
Tylko... kurczę został we mnie lęk. Nie umiem się go pozbyć.
Od początku ciągle się coś dzieje . Od początku robię absolutnie wszystko żeby było dobrze. A tu każdego tygodnia jakieś przeszkody.

Zawsze byłam aktywna i działająca. Chyba hormony mi szaleją bo najchętniej bym spala i płakała...
Mam oparcie w mężu i dzieciakach jednak czuję wewnątrz że coś jest nie tak.
No. To chyba tyle .
Buziaki dla Was [emoji8]
Doskonale Cię rozumiem. Czasami ciężko odgonić czarne myśli. Nie pozostaje nam nic innego jak pozytywne myślenie, w końcu to ma też duży wpływ na dzidzię.
A w kryzysowych sytuacjach możesz tutaj wrzucić swój żal post :)
Wracam właśnie od lekarza. Albo pójdzie w stronę ta dobra albo zła. Długo nie mogła znaleźć w pęcherzyku niczego. Oglądała w powiększeniu i znalazła małe ciałko żółte i zarodek, ale wszystko jest za małe jak na ten tydzień ciąży. Pęcherzyk jest splaszczony. Mam twardniejaca macie i mam brać luteine 3xdziennie. Gdyby się nie rozwinęło bardziej to niestety czeka mnie zabieg bo pęcherzyk jest zbyt duży żeby się sam usunął. W poniedziałek ma mi zrobić jeszcze jedno usg w szpitalu, bo w czwartek jadę nad morze i mi powie czy mam jechać czy lepiej zostać w domu i czekać. Także pewnie długo tu nie posiedzę z Wami
Współczuję Ci tej niepewności.
Wierzę, że jednak wszystko skończy się pozytywnie :) czekam na wieści po wizycie.
On miał z 70lat [emoji85].. bardzo uspakajal.. mowil , zeby nie martwić sie że tak może być, dał skierowanie na krew, mocz , odczyn itd.. zrobił cytologie. No i usłyszałam to czego boję się najbardziej :( .. mam tak krótka szyjke, że nie wiem czy ordynator mi tym razem założy szew :( dramat:( taka jak mam teraz to w poprzedniej ciąży miałam po 30tyg. A teraz jest 6ty
 
reklama
Hej jak tam sampopoczucie? Ja bede miala usg 4d 4lipca zeby zobaczyc czy wszytsko prawidlowo sie rozwija:) i zas 250zl 😂
U mnie w porządku bardzo. Zauważyłam, że rano mocno chce mi się siku, w okolicach godziny 11 chce mi się spać, a wieczorem jest mi niedobrze. To i tak suuuuuuuper odmiana po tym co było 😁
 
reklama
Do góry