Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój maluch wszedł na najwyższy poziom bycia niegrzecznym dzieckiem
pomijając fakt że wszędzie go pełno to jak tylko usłyszy że czegoś nie wolno to wtedy ma największą frajdę. No i biega jak szalony więc kolana ma już porozbijane. Dodatkowo wróciło mu zapalenie spojowek lub coś podobnego bo oczy całe zaropiałe + katar więc znowu krople i walczymy. Ja termin mam pod koniec sierpnia a już się ledwo ruszam, zresztą te upały nie pomagają 
U nas też się zdarzyło że ugryzł, dwa razy dziewczynkę która jest dosyć głośna i dużo krzyczy, płacze i prawdopodobnie to było przyczyną. A że siedzieli obok siebie przy śniadaniu to chyba nie wytrzymał i stało się. A raz chłopca który spał i tutaj nie wiem co było przyczyną. Ale uwagi żadnej nie dostałMłody dostał uwagę która musiałam podpisać, że ugryźł dzieckojuż drugi raz
Serio im odbiło uwagi dzieci w żłobku dostająMłody dostał uwagę która musiałam podpisać, że ugryźł dziecko
Piękna jest!U nas też zęby idą, dolne dwójki, czwórka na dole i na górze
U nas też maruda. Zabawy w domu są nudne. Jeździmy wiec nad rzekę i do babci na wieś (kotki, pieski, kury i ... traktor - wielka fascynacja Czarka). Stara się wszystko wymuszać płaczem i krzykiem i testuje nas na każdym kroku - to już chyba ten sławny bunt dwulatka. Chociaż zęby mamy jak narazie z głowy bo 16 w paszczy już jest od dawna. Mi za to cały czas niedobrze i nie mam siły biegać za małym szkodnikiem, a to dopiero początek atrakcji
No napewno aTwoj Czarek z którego jest ?U nas też maruda. Zabawy w domu są nudne. Jeździmy wiec nad rzekę i do babci na wieś (kotki, pieski, kury i ... traktor - wielka fascynacja Czarka). Stara się wszystko wymuszać płaczem i krzykiem i testuje nas na każdym kroku - to już chyba ten sławny bunt dwulatka. Chociaż zęby mamy jak narazie z głowy bo 16 w paszczy już jest od dawna. Mi za to cały czas niedobrze i nie mam siły biegać za małym szkodnikiem, a to dopiero początek atrakcji
25.01.
u nas upały pełną parą, wczoraj mieliśmy 35* wiec jak wróciłam z pracy to poszliśmy na basen się popluskac
wieczorem jeszcze pluskanie w ogrodzie Dalej meczymy sie z katarem, z wodnistego zrobil sie zielony glut także musimy kolejny raz przesunąć szczepienie 
dzieci marudne są 
