reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
@Fanka Kadry - ja miałam dziś to samo, jak o 17 zawyly syreny to się popłakałam i jeszcze tym bardziej było mi smutno, że niektórzy ludzie mają to w d... I nawet na minutę nie przystana żeby oddać hołd :(

@Caitlyn - przykro mi że miałaś takie przeboje ale najważniejsze że z dzidzia ok, a z tymi pomiarami to też pewnie nie jedt do końca pewne bo wszystko zależy od umiejętności lekarza i sprzętu.

@ko. - gratuluję chlopczyka, a wpisać może, tu; Link do: Wieści z wizyt - terminy, wyniki, zdjęcia USG
Myśmy o 17 dppiero wracali do domu, akurat w radiu puścili syreny to tez mnie taka zaduma złapała.
 
reklama
Ja w ciąży z synkiem od samego początku byłam przekonana, że będzie chłopak. Nawet jak lekarz na początku mówił, że raczej dziewczynka to mi to się nie zgadzało wewnętrznie i okazało się że miałam rację.
Za to tym razem jednego dnia myślę, że dziewczynka, a drugiego, że chłopak. Choć ostatnio coraz częściej po głowie mi dziewczynka się kołacze. Zatem też daję do "kronik". Zobaczymy czy mi intuicja tym razem siadła, czy działa jak przy pierwszej ciąży. ;-)
A ja byłam przekonana, że będzie dziewczynka i był chłopiec :D Mnie wtedy intuicja zawiodła. Teraz się nie nastawiam na nic, choć podświadomie myślę nadal o córce ;)
 
@ilona2701 ja w ciąży w córką, jak lekarz zapytał czy chce znać płeć, to mu powiedziałam, że nie, bo jestem pewna, że będzie chłopiec- nie mogłam dopuścić do siebie myśli, że będę musiała stawić czoła "różowośći", lalkom i warkoczykom ;) powiem tak- przed różowym się dzielnie bronimy, a jeśli chodzi o resztę, to nie zamieniłabym tego na nic innego :) córka teraz jest na etapie pisaków, farb, plasteliny, zabawy w sklep, gotowanie itp.- zawsze można z nią coś fajnego porobić, a koleżanki, które mają synów, narzekają, że nie mogą patrzeć już na samochody :) ale to oczywiście uogólnienie, chłopcy też są super i pewnie każda mama to potwierdzi ;)

@Juti777 ja o równiej 17 miałam wizytę i myślałam głównie o tym, czy u dziecka wszystko ok, ale po powrocie do domu czytałam sobie wspomnienia z powstania i też niesamowicie mnie to wzrusza:(
No jako mama syna muszę powiedzieć, że faktycznie auta rządzą. Ale syn lubi tez malować farbami, lepić z plasteliny, układać puzzle, pomału wprowadzam mu proste gry planszowe. W gotowanie tez się bawimy i bardzo to lubi. Zatem wszystko zależy od rodziców i tego czy uczą dzieci, niezależnie od płci, różnych zabaw.
 
Ej ale gdzie wy te wyniki opisujecie? Weźcie też tu piszcie. Ja nie mam kurczę czasu skakać po wszystkich wątkach,. Nie dam rady tylu ogarnąć.
Powiem Ci tak - ja też na początku nie ogarniała, ale odkąd korzystam z aplikacji Babyboom to sobie wszystkie wątki stworzone przez nasze lutóweczki subsrybuję i gdy coś nowego się pojawia to wyskakuje mi, że jest tam nowa wiadomość. Inaczej też by mi się nie chciało wszystkiego ogarniać :D

Ja mam jeszcze swoje forum, październikowych mam z 2016 i grupę na Facebooku. Poza tym jeszcze się udzielam u lutówek na forum mjakmama24 i na innym tamtejszym wątku. Także ciężko wszystko ogarnąć, ale na wszystkich tych forach - w porównaniu do naszego lutówkowego forum - to jest tam spokój i cisza ;D
Jeszcze się z ciekawości dopisałam do lutówek na Facebooku, ale za dużo piszą ;P i się chyba wypiszę, bo nie ogarniam już tam nic.


A co wy na to byśmy stworzyły własną facebookową grupę, prywatną? Te co się boją wstawiać jakieś zdjęcia czy pisać o konkretnych lekarzach i tak dalej to właśnie mogłyby tam pisać.
Jeśli jesteście zainteresowane to ja mogę spróbować się podjąć tego wyzwania ;)

Ja, tak jak wspominałam mam osobne forum, październikowych mam z 2016 r., na osobym serwerze, prywatne, ale szczerze mówiąc nie chciałoby mi się drugi raz w to wszystko bawić. Jednak stworzenie grupy na Facebooku jest łatwiejsze.
 
To mi się marzy córcia. Ja bym kitki i warkoczyki robiła zaraz po porodzie haha. A tak poważnie w siusiorkach mam doświadczenie razy 3 a z pipcią też czarna magia. Mam nadzieję że za 2tyg już będę wiedziała czy zmienić body na różowe.
Ale wam powiem, że nie mam zachcianek i nie wierzę w nie zabardzo. Ostatnio w ciąży jadłam tony pączków, cukierków itp i urodziłam chłopca. Nie ma reguły że słodkie na dziewczynę a kwaśne na chłopaka . [emoji106][emoji127][emoji1300]
 
@Juti777 - ja mam jak Ty że mam mieszane uczucia. Tzn pierwsza myśl była dziewczynka ale czy to było przeczucie czy bardziej mega chęci to nie wiem. A teraz jak mówię ona to czasem się zastanawiam z jak to jednak chłopak, hmmm....
 
Powiem Ci tak - ja też na początku nie ogarniała, ale odkąd korzystam z aplikacji Babyboom to sobie wszystkie wątki stworzone przez nasze lutóweczki subsrybuję i gdy coś nowego się pojawia to wyskakuje mi, że jest tam nowa wiadomość. Inaczej też by mi się nie chciało wszystkiego ogarniać :D

Ja mam jeszcze swoje forum, październikowych mam z 2016 i grupę na Facebooku. Poza tym jeszcze się udzielam u lutówek na forum mjakmama24 i na innym tamtejszym wątku. Także ciężko wszystko ogarnąć, ale na wszystkich tych forach - w porównaniu do naszego lutówkowego forum - to jest tam spokój i cisza ;D
Jeszcze się z ciekawości dopisałam do lutówek na Facebooku, ale za dużo piszą ;P i się chyba wypiszę, bo nie ogarniam już tam nic.


A co wy na to byśmy stworzyły własną facebookową grupę, prywatną? Te co się boją wstawiać jakieś zdjęcia czy pisać o konkretnych lekarzach i tak dalej to właśnie mogłyby tam pisać.
Jeśli jesteście zainteresowane to ja mogę spróbować się podjąć tego wyzwania ;)

Ja, tak jak wspominałam mam osobne forum, październikowych mam z 2016 r., na osobym serwerze, prywatne, ale szczerze mówiąc nie chciałoby mi się drugi raz w to wszystko bawić. Jednak stworzenie grupy na Facebooku jest łatwiejsze.
Ja jestem za taką grupą. Już kiedyś pisałam, że mamy taką ze styczniówkami 2016. Jest nas 26 bab i codziennie gadamy. Znamy się z niektórymi też w realu już. Dzieci, mężów, rodziny... wszystko. Ale to tajna grupa, więc bezpiecznie.
 
reklama
Do góry