Ninka86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Wrzesień 2016
- Postów
- 2 879
Kciuki kochana! Będzie dobrzeJa mam wizytę za 3 godzinki. Nie śpię od 6, chociaz teraz już się w miarę uspokoiłam
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kciuki kochana! Będzie dobrzeJa mam wizytę za 3 godzinki. Nie śpię od 6, chociaz teraz już się w miarę uspokoiłam
Cudowna mała księżniczkaMelduję się po wizycie dzidzi 5.5 cm, serduszko bije 154, nawet chwilę słuchałam termin z usg i z om taki sam. Tak wstępnie powiedział że będzie dziewczynka następna wizyta 20 sierpnia
A one przypadkiem nie są obowiązkowe?Ja nie wybieram się na prenatalne. Może na te połówkowe ale to też zobaczę jak będziemy stali finansowo. Z synem też byłam tylko na tych.
I ja też strzelcach z tego korzystam prenatalne z krwi 30 lipca a usg 10.08W Opolskim jest projekt "O!Polska mama" w którym można wykonać badania prenatalne na NFZ przed ukończeniem 35 r.ż. I ja z tego będę korzystać.
Ooooo to kciuki zaciśnięte i czekamy na dobre wieściJa mam wizytę za 3 godzinki. Nie śpię od 6, chociaz teraz już się w miarę uspokoiłam
Witaj. Ja mam termin na 25.02 *:0)))Megie86 Bardzo Ci dziękuje za szczegółowe wyjaśnienie i rozpisanie wszystkich badań! Tak Was czytam i już zgłupiałam o co chodzi z tymi wszystkimi badaniami i dlaczego mój lekarz mnie jeszcze na nic nie skierował... Termin mam na 25.02 ale teraz rozumiem, że dopiero na naspnej wizycie mi ustali pierwsze prenatalne. Robiłyście je na nfz czy prywatnie? Jest tu jeszcze ktoś z samej końcówki lutego?
Ja bym się przejechała do szpitala jakiegoś. Może znajdą krwiaka? Z dwojga złego to dobrze,że to brązowe plamienie.Dziewczyny pomocy.. [emoji15]
Wczoraj koło 13:00 miałam brązowe plamienie, wystraszyłam się i zadzwoniłam do swojego lekarza, przyjął mnie o 16:00, zbadał, zrobił usg i słuchał serca, nie było już śladów po plamieniu, wszystko było wporządku a Maluszek aktywnie się ruszał.. Lekarz powiedział że tak czasem bywa, nie podał przyczyny, kazał brać duphaston spowrotem 3x dziennie (brałam już po 2x), no i wizyta 30.07..
A teraz znowu takie samo plamienie jak wczoraj.. I co mam robić? Czekać aż przejdzie czy znowu do niego jechać? [emoji21]