reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Dziewczyny, nie ma reguły. Na pewne rzeczy sero nie mamy wpływu. Ja z synkiem miałam ciążę od początku zagrożoną, skurcze brzucha od 6 tc, cukrzyca, skracająca się szyjka... Dbałam o siebie mega, nie robiłam nawet rzeczy, które teoretycznie można (hybrydy, farbowanie włosów, jedzenie niektórych rzeczy) -itp. Syn co prawda urodził się globalnie zdrowy, dostał 10/10. Ale nie wiadomo skąd alergie, mega silne kolki przez 9 mcy, generalnie niedojrzały układ trawienny.
A w tym samym czasie znajoma popalała w ciąży, czasem łyknęła winka z %, nie chuchała i nie dmuchała na siebie właściwie w ogóle i co? Dziecko totalnie bezproblemowe i niemal bezobsługowe przez kilka pierwszych miesięcy.
Ja teraz w tej ciąży postanowiłam, że nie będę się tak schizować jak z synem. On być może przez to jest dość nerwowy i wybuchowy. Nie chcę, żeby drugie takie było. Oczywiście to nie jest tak, że tym razem mniej dbam czy mniej mi zależy. Też myślę o tym jak wyjdą genetyczne i pappa. Ale nie umieram każdego dnia ze strachu tak jak wtedy i nie nakręcam się. Nie jest to łatwe, ale staram się. Mam nadzieję, że przyniesie to pozytywne efekty.
 
reklama
Dziewzyny zglupialam. Dzisiaj jestem dokladnie w 12 tygodniu, jutro bedzie 12+1 czyli wedlug mnie (i mojej poloznej) to nadal bedzie 12 tydzien, Belly mi wysyla informacje mowiaca ze jestem w 13 tygodniu. Czy Wy i Wasi lekarze liczycie skonczone czy zaczete tygodnie?
Ja liczę jak w matematyce, skoro pierwszy tydzień trwa od 1 do 7, to w tym przypadku 12+1 do 12+6 to trzynasty tydzień w toku. 12+7 będzie to trzynasty tydzień skończony, a 13+1 to już będzie rozpoczęty czternasty tydzień.
Nie wiem czy rozumiesz mnie dobrze. ? ;-)
 
@Juti777 ale i moj konsultant, GP i polozna licza tylko skonczone wiec juz sama glupieje ;). Idac tym tokiem jak bedziesz w 39+1 dniu to to juz bedzie 40 tydzien?
 
Dziewzyny zglupialam. Dzisiaj jestem dokladnie w 12 tygodniu, jutro bedzie 12+1 czyli wedlug mnie (i mojej poloznej) to nadal bedzie 12 tydzien, Belly mi wysyla informacje mowiaca ze jestem w 13 tygodniu. Czy Wy i Wasi lekarze liczycie skonczone czy zaczete tygodnie?
U mnie położna wpisuje tak jak jest, czyli np 10tc+1d to nadal 10 tc
 
O, to u mnie podobnie jak u @mamamaluszka2019
Za szybko do gina pognałam (dzień po zrobieniu i testu ciążowego i bety), ten mi mówi, że jest endometrium jak na okres i raczej ciąży nie będzie. Ale intuicja mi mówiła, że jest ciąża, może i test ciążowy by się pomylił, ale beta na pewno nie. Okres nie nastawał, odczekałam grzecznie 2 tyg i przeszłam się do innego lekarza. Intuicyjnie przez ten czas oczekiwania już się pilnowałam, ale w dniu spodziewanej miesiączki się jeszcze nie spodziewałam ciąży i trochę wtedy popiłam.
 
@Buka83 dopiszesz proszę tą chustę do wątku "must have" ? Ja tam wejdę na jesieni to posortuje co potrzebne i hurtem kupię :D
Jasne, znajdę ten wątek i wrzucę:)
@Emilia S Z tego co wiem 12+1 to już trzynasty tydzień i tak pokaże większość kalkulatorów. Ginekolodzy liczą skończone tygodnie, czyli jesteś teraz w dwunastotygodniowej ciąży. Tak samo 39+1 to już rozpoczęty czterdziesty tydzień. Mi pierwszą ciążę rozwiązano w 38+1 i na wypisie mam poród w 38 tygodniu, mimo że zaczęłam już 39 (bo było 38 skończonych).:)
 
No właśnie wszystko zależy od nazewnictwa aplikacji/lekarza bo można liczyć na dwa sposoby.
Można powiedzieć, ze skończyłam 11 tygodni (i np 6 dni), a można powiedzieć, ze jestem w 12 tygodniu.
 
@Juti777 ale i moj konsultant, GP i polozna licza tylko skonczone wiec juz sama glupieje ;). Idac tym tokiem jak bedziesz w 39+1 dniu to to juz bedzie 40 tydzien?
Tak, bo w 39 +1 to pierwszy dzień czterdziestego tygodnia.
Zobacz na to jak liczy się wiek dziecka po urodzeniu. W 7 dniu od narodzin dziecko ma 1 tydzień. Gdy urodziło się 4 stycznia (jak mój syn), to 4 lipca ma skończone pół roku, a 4 stycznia następnego roku ma skończony rok. Zatem 5 stycznia następnego roku będzie miał rok i jeden dzień, zatem zacznie mu lecieć drugi rok życia.

Ale jak dziewczyny piszą lekarze zazwyczaj liczą te skończone tygodnie. Także ja dziś jestem w 10 tygodniu dla lekarza, mimo, że w praktyce to 10t1 d, czyli rozpoczęty 11 tc.
 
reklama
Ja trochę nie rozumiem tego sposobu liczenia lekarzy, bo jak jest np. 5 czerwca, to nie mówimy, że jest maj...ale moja lekarka też tak liczy :)

A ja mam takie pytanie do dziewczyn, które mają już więcej niż jedno dziecko- czy to, że w kolejnej ciąży brzuszek zaczyna rosnąć wcześniej oznacza, że ostatecznie będzie większy niż w pierwszej ciąży? Jak to było u Was? Przy Zosi w 8 miesiącu wchodziłam jeszcze w moje normalne spodnie, a teraz juz w 11 tygodniu ciężko mi ukryć brzuch i trochę mnie to przeraża :)
 
Do góry