reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Jagoda super,ze nam się udało :) razem na staraniach i razem tutaj :) aczkolwiek ja będę spokojna tak na 100 % po wizycie u lekarza na która się muszę dziś zapisać. Bo nic nie wiem, który to tydZien, co i jak :D

Ja pewnie wizytę będę miała w drugim tygodniu lipca. U mnie z moich wyliczeń będę miała tp na 23.02.19. Tez się cieszę ze nam się udało [emoji6]
 
reklama
Dla mnie rowniez. Dopóki sama się nie zaczęłam starać o ciąże, bywać na forach nie miałam pojęcia, ze tyle kobiet to przechodzi

Ja miałam taka sytuacje, ze moja kumpela poroniła 2 dni przede mną :( to było straszne, tak bardzo jej współczułam, nie potrafiłam sobie wyobrazić co czuje, a po 2 dniach trafiło na mnie.
Ogólnie to strasznie się boje, w ciągu miesiąca już kolejne 3 koleżanki poroniły :( brak mi slow na to co się dzieje..
 
U mnie jesli wszystko pojdzie jak trzeba będzie tp 26.02 choc z kolei inny kalkulator wyliczający z dnia stosunku, wyliczył na 01.03 wiec zobaczymy.

Co do poronień... strasznie ich duzo :(
 
Ojej 11 tydzień to już pozno, współczuje. Teraz dasz radę podchodzić z luzem do ciąży czy masz duze lęki? Widzę, ze dużo kobiet jest po poronieniu i się zastanawiam czy wszystkie się boja jak ja...

Witam nowe użytkowniczki!;)

Mam lęki ale staram sie bardzo cieszyc ta ciaza bo mam nadzieje, ze to juz ostatnia (planujemy tylko 2 dzieci). 11 tydzien I 3 dni mialam z kalkulatora, ale ciaza zatrzymala sie wczesniej okolo 9 tygodnia (na 8 tyg scanie wszystko bylo ok I bilo serducho) cos musialo byc nie tak I tak zadzialala matka natura. Teraz nie ide na scan do 9 tygodnia, a potem w 12 I wtedy powiem juz wszystkim bo akurat jedzemy do Polski. Ale generalnie jestem bardzo pozytywnie nastawiona!
 
Hej dziewczyny
Właśnie wróciłam od lekarza i w sumie nie wiem czy jest ok. Jest pęcherzyk ciążowy, prawidłowo zaimplementowany a w nim ciałko żółte ( w opisie usg woreczek żółtkowy: uwidoczniony) , zarodek natomiast nie i z obrazu usg ciąża o tydzień młodsza. Dostałam dodatkowo kwas foliowy 5mg, Luteinę 100 dopochwowo 2 razy dziennie i Duphaston 3 razy dziennie. Kolejna wizyta za 2 tyg. 26.06. Mam nadzieję, że będę miała z czym iść.
On twierdzi, że wszystko jest i będzie ok, natomiast ja mam wątpliwości i nie wiem jak przeżyje te 2 tygodnie.
Miała, któraś z Was podobne doświadczenia i wszystko było ok?
 
ForgetMeenot
Prawie identyczna sytuacja u mnie.
Bylam u gina wg OM 6+2 a usg pokazało 5+2 i uwidoczniony dobrze umiejscowiony pęcherzyk ciążowy 9mm, to wszystko. Ginka pogratulowala. Mam kontre po dwóch tygodniach tj. 21.06 lecz już wiedziałam że nie wytrzymam. Idę pojutrze prywatnie. Ciekawe czy będzie 6+2 czy coś przyspieszy (oby nic innego). A w teorii będę w 7+2. Prywatna ginekolog powiedziała mi ze powinien być już widoczny płód jak przyjdę.
Takzeeeeee, dwa dni oczekiwania.
Od mojej gin mam już skierowanie na badania i mówiła ze zakładamy kartę 21wszego. Czyli wg niej wszystko powinno być ok.
Musimy wierzyć że będzie super!
 
Hej dziewczyny
Właśnie wróciłam od lekarza i w sumie nie wiem czy jest ok. Jest pęcherzyk ciążowy, prawidłowo zaimplementowany a w nim ciałko żółte ( w opisie usg woreczek żółtkowy: uwidoczniony) , zarodek natomiast nie i z obrazu usg ciąża o tydzień młodsza. Dostałam dodatkowo kwas foliowy 5mg, Luteinę 100 dopochwowo 2 razy dziennie i Duphaston 3 razy dziennie. Kolejna wizyta za 2 tyg. 26.06. Mam nadzieję, że będę miała z czym iść.
On twierdzi, że wszystko jest i będzie ok, natomiast ja mam wątpliwości i nie wiem jak przeżyje te 2 tygodnie.
Miała, któraś z Was podobne doświadczenia i wszystko było ok?

Skoro lekarz twierdzi, że jest ok, to myślę, że nie masz się co na zapas martwić. Każda ciąża rozwija się w swoim tempie. Na pewno będzie i i ciebie wszystko ok. Trzymam za to kciuki.
 
reklama
ForgetMeenot
Prawie identyczna sytuacja u mnie.
Bylam u gina wg OM 6+2 a usg pokazało 5+2 i uwidoczniony dobrze umiejscowiony pęcherzyk ciążowy 9mm, to wszystko. Ginka pogratulowala. Mam kontre po dwóch tygodniach tj. 21.06 lecz już wiedziałam że nie wytrzymam. Idę pojutrze prywatnie. Ciekawe czy będzie 6+2 czy coś przyspieszy (oby nic innego). A w teorii będę w 7+2. Prywatna ginekolog powiedziała mi ze powinien być już widoczny płód jak przyjdę.
Takzeeeeee, dwa dni oczekiwania.
Od mojej gin mam już skierowanie na badania i mówiła ze zakładamy kartę 21wszego. Czyli wg niej wszystko powinno być ok.
Musimy wierzyć że będzie super!
Faktycznie prawie identyczna sytuacja. Mi kazał dla mojego spokoju powtórzyć jeszcze betę i zobaczyć czy przyrasta. Jak będzie prawidłowy przyrost to mam się nie martwić w ogóle
Oby wszystko było u nas ok ::;)
Skoro lekarz twierdzi, że jest ok, to myślę, że nie masz się co na zapas martwić. Każda ciąża rozwija się w swoim tempie. Na pewno będzie i i ciebie wszystko ok. Trzymam za to kciuki.
Dziękuję :) tylko tak sobie myślę.. po co mi tyle wspomagaczy, jak o to określił, że mnie podtunniguje :) ufam mu i wierzę... w krótkim czasie wyprowadził moje średnie wyniki na prostą i udało nam się zajść w ciążę... co mam być to będzie, nic nie zmienię...
 
Do góry