- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2018
- Postów
- 3
.
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hej! Po cichu i nieśmiało dołączam i ja..
Na razie zrobiłam dwa testy, które pokazały baardzo blade kreski. W piątek byłam na becie i wyszło 120,5 -przy wyniku napisali,że taka ilość odpowiada 4tygodniowi ciąży:-) Jeśli moje własne wyliczenia są poprawne, to termin mam na 12lutego.
To moja trzecia ciąża- mam już dwie córy (8,5 i 6lat). Jedną rodziłam godzinę, drugą 30minut. Aż się boję czy przy trzecim zdążę dojechać do szpitala .
Jeśli chodzi o Fasolkę- udało się przy pierwszym podejściu- partner chyba nadal jest w szoku . Byliśmy pewni,że po kilku latach brania tabletek anty nie będzie tak łatwo i popróbujemy sobie przynajmniej kilka miesięcy.
Cieszę się strasznie...aż rozpiera mnie od środa.. a mimo wszystko jest we mnie tyle niepokoju i obawy,czy usłyszę serduszko.
Objawów na razie brak- może lekko bolą mnie piersi i jestem mega ospała popołudniami.
Wizytę mam dopiero 29czerwca.
Jutro będę dzwonić do innego gina,może uda się wykombinować coś wcześniej.
Czy któraś z Was zamierza brać w najbliższym czasie zwolnienie lekarskie?
Gratulacje [emoji4] Witamy [emoji4]Hej! Po cichu i nieśmiało dołączam i ja..
Na razie zrobiłam dwa testy, które pokazały baardzo blade kreski. W piątek byłam na becie i wyszło 120,5 -przy wyniku napisali,że taka ilość odpowiada 4tygodniowi ciąży:-) Jeśli moje własne wyliczenia są poprawne, to termin mam na 12lutego.
To moja trzecia ciąża- mam już dwie córy (8,5 i 6lat). Jedną rodziłam godzinę, drugą 30minut. Aż się boję czy przy trzecim zdążę dojechać do szpitala .
Jeśli chodzi o Fasolkę- udało się przy pierwszym podejściu- partner chyba nadal jest w szoku . Byliśmy pewni,że po kilku latach brania tabletek anty nie będzie tak łatwo i popróbujemy sobie przynajmniej kilka miesięcy.
Cieszę się strasznie...aż rozpiera mnie od środa.. a mimo wszystko jest we mnie tyle niepokoju i obawy,czy usłyszę serduszko.
Objawów na razie brak- może lekko bolą mnie piersi i jestem mega ospała popołudniami.
Wizytę mam dopiero 29czerwca.
Jutro będę dzwonić do innego gina,może uda się wykombinować coś wcześniej.
Czy któraś z Was zamierza brać w najbliższym czasie zwolnienie lekarskie?