reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

lutowe mamy 2019

na kiedy termin??


  • Wszystkich głosujących
    101
Ja mam taką pracę że muszę dźwigać i mam kontakt z ludźmi z całego świata praktycznie dlatego jak tylko dotrwam do 12 tygodnia to chcę iść na L4
U mnie tez wchodzi w gre dźwiganie + nadmierny stres.. No i dojazdy.
Zastanawiam się czy jest szansa zeby na wizycie 29.06 lekarz dal mi zwolnienie. Swoja droga-jakie kolejki sa teraz do ginekologow to sie w glowie nie miesci! Mam wrazenie ze 3/4 mojego miasta to ciężarne .
 
reklama
Ja pracuję jako nauczyciel, zostały mi więc tylko dwa tygodnie do wakacji, szczerze mówiąc ostatni tydzień było mi ciężko przeżyć w pracy bo byłam bardzo słaba, kręciło mi się w głowie itd a przy dzieciach trzeba mieć mnóstwo energii. Czy od września wrócę to wątpię.
 
Uważam, ze każda ciąża jest inna i każda z nas ma inna pracę i we wszystkim trzeba mieć rozsądek, a zdrowie dziecka jest nahważniejsze [emoji846] jakbym musiała dźwigać ciężkie rzeczy kub widziałabym chociażby minimalne ryzyko zagrożenia ciąży przez prace to też wzięłabym zwolnienie [emoji846]
 
Dziewczyny, mam pytanie. Jutro mam wizytę u gina, pierwsza ciążową w celu potwierdzenia. Oby cis już zobaczył, nooo i.., czy na tej pierwszej wizycie usg jest normalne czy dowcipne jak podczas monitoringu cyklu??? [emoji846]
 
Napiszę krótko o sobie, mam prawie już 14 miesięcznego synka nazywa się Gabriel i ma full energii :laugh2: Pierwsza ciąża była dla mnie strasznie nieprzyjemna, miałam wiele dolegliwości i dostałam zakaz pracy aż się boję jak to tym razem będzie. Szczerze za pierwszym razem na tym etapie miałam już straszną zgage i mdłości a jak na tą chwilę jest ok. ;) więc łudzę się że tym razem będzie lepiej :D
 
Napiszę krótko o sobie, mam prawie już 14 miesięcznego synka nazywa się Gabriel i ma full energii :laugh2: Pierwsza ciąża była dla mnie strasznie nieprzyjemna, miałam wiele dolegliwości i dostałam zakaz pracy aż się boję jak to tym razem będzie. Szczerze za pierwszym razem na tym etapie miałam już straszną zgage i mdłości a jak na tą chwilę jest ok. ;) więc łudzę się że tym razem będzie lepiej :D
Ninka to mamy podobna sytuację. Moja córka 28.06 skończy 14 miesięcy, a teraz termin wg om mam na 15.02 :)

W pierwszej ciąży też na tym etapie miałam wiele dolegliwości. Piersi bolały, już pierwsze mdłości się pojawiały, a teraz odczuwam tylko ciągnięcie w podbrzuszu tylko i czasem man niewielkie zawroty głowy :)
 
reklama
Napiszę krótko o sobie, mam prawie już 14 miesięcznego synka nazywa się Gabriel i ma full energii :laugh2: Pierwsza ciąża była dla mnie strasznie nieprzyjemna, miałam wiele dolegliwości i dostałam zakaz pracy aż się boję jak to tym razem będzie. Szczerze za pierwszym razem na tym etapie miałam już straszną zgage i mdłości a jak na tą chwilę jest ok. ;) więc łudzę się że tym razem będzie lepiej :D
Gratulacje i witamy :) życzę spokojnej ciąży :) :) :)
 
Do góry