karolina921
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Czerwiec 2018
- Postów
- 749
Relacje ogólnie były ok. Ale jestem im według nich potrzebna, a często niestety z racji posiadania dzieci chodzę na zwolnienia. I po ostatnim razie w maju gdy cała trójka była chora. Starsze zapalenie ucha, młodsza zapalenie płuc i nie było mnie trzy tygodnie w pracy zaczęło się wszystko sypać. Kierownik powiedział, że tak naprawdę to ja się do niczego nie nadaję bo nawet opieki do dzieci nie umiem zorganizować i tylko ciągle na zwolnieniu, a im się robota na głowę sypie. Co jest dużym nadużyciem bo pracuję w spółdzielni mieszkaniowej i wszelkie kontrakty, umowy zawieramy z dużym wyprzedzeniem powoli. A nagłe wypadki to tak naprawdę ogarnęła by jedna osoba. Ale jestem najmłodsza i wszystko czego nie chce im się robić zwalają na mnie. Prawda wygląda tak, że gdyby nie to że rok temu mieliśmy kredyty na głowie, wynajem i wykończenie mieszkania które pochłaniało dużo kasy to bym tu nie przyszła. Zostałabym w domu. I tak jak wrócę w środę to na pewno znów usłyszę, że nie dość że nie radzę sobie ze swoimi dziećmi to jeszcze kolejne sobie zrobiłam chyba na złość im. Mam ochotę to rzucić i zostać na l4 ale wiem, że problem będzie pewnie z lekarzem.Jak mój A. wróci ( mamy weekend więc standardowo go nie ma bo sędziuje, ale jeszcze 2 weekendy i będziemy mieli więcej czasu dla siebie), to go spytam jak to się nazywało, ale serio było smaczne i bez %%% , tyle, że białe, czerwone mi nie podeszło i wylała pół butelki a to białe - na lato z lodem lub schłodzone, no byłam wniebowzięta
co do wagi i to zaczynamy praktycznie tak samo ja 61-62 przy 174 cm wzrostu i też to jeden z powodów dal którego nie chcę siedzieć/leżeć w domu. Niby mam pracę biurowa ale czesto jestem w ruchu, bo to albo jakies spotkanie z Klientem, albo wizyta w kancelarii bo jestem pełnomocnikiem spółki i czasem jest tak,że codziennie a nawet 2-3 razy dziennie muszę być u Notariusza, a to wizyta na budowie - i tu mam test na kondycję bo czasem muszę wejść wyżej a to jest eta gdzie nie ma jeszcze wind.. mam tez wyjazdy raz na tydzień, czasem raz na dwa tygodnie, ale kurcze.. ja naprawdę lubię swoję prace: i nie zamieniłabym jej tej chwili z własnej woli na inną
@karolina921 a jakie masz relacje z kierownictwem? wiesz... plus jest taki, że nie mogą Cię zwolnić