reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2017

reklama
Barnek, Ty to chociaż książki czytasz :D
Sojnabig a piszą Ci się jakieś skurcze albo cuś?
Agatucca nam na szkole rodzenia mówili, że już nie ma "diety matki karmiącej" i mamy jeść wszystko, oczywiście najlepiej zdrowe.
Super_mysz17 dzięki za info :)
natkaPolka ja na razie też przeglądałam tylko internet, a z książek na szkole rodzenia położna laktacyjna polecała: "Księga rodzicielstwa bliskości" Sears (to jest nie tylko o KP) i "Karmienie piersią - 7 naturalnych praw" Nancy Mohrbacher. Polecała też hafiję i mamania.pl.

Obiad już ugotowany, więc dalsza część dnia - odpoczynek (nie ważne, czy zasłużony :D).
 
Witam:)
ja w tym tyg ciągle w rozjazdach, a tu tyle się dzieje:) my dzisiaj ogarnęliśmy w końcu uznanie ojcostwa, żeby D w akcie urodzenia jako ojciec od razu figurował, z Szymkiem byliśmy na szczepieniu, cieszę się, że udało nam się to wszystko załatwić przed porodem
Kasiu_linka serdeczne gratulacje:)
Rozmaryn co tam u Ciebie?
 
Skurczy żadnych nadal. Wyjdę stąd w piątek i wrócę za tydzień coś czuję...
Kolacje podano :D
a8ae0bc6fe74db2fadac578fae16b62a.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
leeeee, ale posilek...

Ja nie mialam zadnej diety matki karmiacej, tak jak piszecie: nie ma czegos takiego. Fakt, unikalam wzdymajacych, ale to ze wzgledu na swoje kiepskie jelita i chorobe a nie na mlekojada :)
 
reklama
Do góry