reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2016

Carolajna miłą niespodziankę miałaś przy umawianiu chrztu. Gratulacje!
Ola ja też mam tak, że Zosia je bardzo często. Ale jak była sytuacja że odciągnięte mleko było trzeba podgrzać to strasznie dużo z tym zabawy, a co dopiero przygotować mieszankę... Ja myślę, że kp jest mimo wszystko wygodniejsze. Ale ja też mam tak, że jak Zosię boli brzuch to ja się obwiniam, że coś zjadłam i to jest dla mnie główny argument za mm... problem polega na tym, że mogłoby się okazać że takiego mleka w ogóle nie toleruje i mogłoby być gorzej.
Demolka nam Zosia ostatnio przespała od 20.00 do 6.00 bez pobudki na jedzenie. Ten czas chyba stopniowo będzie się wydłużał.

Chciałam Wam pokazać jaką książkę dostałyśmy ostatnio, bo jest super i myślę , że Zosia któregoś dnia ją pokocha. To są znane bajki w formie wierszowanej, pięknie ilustrowane.
 

Załączniki

  • WP_20160505_10_12_24_Pro.jpg
    WP_20160505_10_12_24_Pro.jpg
    409,5 KB · Wyświetleń: 66
reklama
Przygotowanie mieszanki trwa może ze 2 minuty - przegotowaną wodę z termosu miesza się z przegotowaną zimną wodą do uzyskania wody o odpowiedniej temp, następnie wsypuje odpowiednią ilość proszku i wstrząsa do rozpuszczenia... najdłużej schodzi karmienie - u nas trwa ok 10 minut. I spokój na min 3h:)

Zdaję sobie sprawę, ze kp jest zdrowsze dla dziecka, natomiast nikt mnie nie przekona, że jest wygodniejsze.
 
Betula jak spi to wychodzimy, potrafi sporo przespac w ciagu dnia, choc ostatnio juz mniej. Ale jak nie spi to je. Dzs wrocilismy z dworu okolo 15 z mysla ze zje i znowu za chwile wyjdziemy. Tyle sie zeszlo, ze wyszlismy znowu, ale o 18:30. W miedzyczasie byla kupa, po 8 dniach :) :)

Mket wiem, ze z podgrzewaniem mleka tez jest zabawa, podobnie ze sciaganiem. Poza tym mm to koszty i nigdy nie wiadomo czy dziecku bedzie odpowiadalo akurat to mleko.
Do mnie jeszcze przemawia to w jaki sposob reauje jak wie ze bedzie jadl, mam na mysli moment jak widzi, ze wyjmuje cycocha :)) po prostu sie cieszy.A i te patrzenie w oczy podczas kp... :)
Pekna ksiazka! Zosia ma juzz chyba spora kolekcje. :)
 
Demolka pokaże, pewnie ;)
Mam już 2 upatrzone ale jeszcze pochodzę jutro i w sobotę.

Mkvet dzięki :)

Mój mi odczynił właśnie 1,5h wrzasku, aż mi uszy spuchły i głowa pęka... auć

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ola - dla równowagi napiszę trochę od innej strony - czyli dlaczego tylko kp ;) Raz, że wydaje mi się, że nie zawsze na mm jest tak prosto - zresztą wystarczy poczytać co Magda pisze o karmieniu, Carolajna też chyba ma /miała problem, żeby szybko nakarmić syna. Dzieci różnie reagują. Moja tylko na cycu, a w nocy śpi średnio ciągiem 6 godzin, w dzień je co 2-3 godziny ale też potrafi dłużej wytrzymać. Fajny model mi się tym razem trafił. Starsza za to była straszny cycuś, na szczęście z wiekiem zwykle jest coraz łatwiej i lepiej. A samo Kp to dla mnie przede wszystkim oszczędność, większa odporność (tak mówią badania i moja obserwacja) i wygoda (ale to kwestia indywidualnych doświadczeń). Trudniej się wybrać gdzieś bez dziecka, ale zdecydowanie łatwiej z dzieckiem.
A jeśli chodzi o obwinianiem siebie o dolegliwości - to nie wydaje mi się aby cokolwiek się zmieniło - na mm co prawda nie będziesz martwiła się o to że coś zjadłaś, ale o to że smoczek nie taki, że butelka pod złym kątem, że za mało /za dużo na raz itp. itd. Osobiście poradzilabym Ci przeczekanie kryzysu ;)

PaniAg - jak dzień? Lepiej? Pocieszę Cię, że mam w choince na balkonie (jodełka w doniczce) gołębia wysiadujacego jaja. Za późno się zorientowałam, a wyrzucić taką przyszłą matkę jakoś mi głupio...

Carolajna - gratulacje :) :)

Demolka - moja zwykle długo śpi bez jedzenia, może nie 8 godzin, ale 6-7 to standard. Ciesz się ;) A latkatorem się nie przejmuj, szczególnie jeśli wcześniej nie ściągałaś. Wydzielanie mleka jest głównie w głowie i wiele dziewczyn tak ma, że jak nie ma dziecka to praktycznie nie ma mleka. Ja dawno nie ściągałam, ale ręcznym nigdy mi się nie udało wyjść poza 50ml. Elektrycznym było lepiej, ale dopiero po pewnym czasie. I w czasie ściągania pomagało mi np. oglądanie zdjęć, a najlepiej filmików z córką ;)

Betula - nie jestem fanką karmienia w miejscach publicznych, ale spokojnie się da, kwestia tylko odpowiedniego ubrania, tak żeby ciało pozostawało maksymalnie zasłoniete :)
 
Ostatnia edycja:
Zuzanka z kp zgadzam się z Tobą w 100 %. Myślę że bardzo dużo zależy od naszej psychiki. Pierwszego syna karmiłam 3,5 m-ca drugiego już 8,5 m-ca a teraz zobaczymy. Tymek ma skończone 3 m-ce i jest tylko na piersi, a tak wogóle to nawet nie mam w domu żadnego mm chyba właśnie dlatego żeby mnie nie kusiło w kryzysie :biggrin2:. Potrafi w dzień mieć dłuższą przerwę niż 3 godziny oczywiście jak jesteśmy na spacerze. Po powrocie do domu daje mu jedną pierś i za jakieś pół lub godzinę drugą pierś. A jak siedzimy w domku to zazwyczaj karmie co 2 lub 2.5 godz.
 
Zuzanka dziękuję ;)

Co do karmienia mm to prawda...
U nas dochodzi jeszcze mleko Ar czyli zagęszczone a je po zrobieniu trzeba odstawić na 7 min.
Więc po pierwsze trzeba wycyrklować żeby nie wystygło za bardzo i nie zrobić za ciepłego no i czekać jak dziecko wściekłe.

Do tego awantury z jedzeniem, na szczęście coraz rzadsze.
Mały zaczął od kilku dni 2x dziennie dostawać mleko Bebilon zwykle z łyżką kleiku różowego...ojjj ale mu to pasuje a im gęstsze tym lepiej.. ;))

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zuzanka ja sobie zdaje sobie sprawę, że z mm wcale nie byłoby łatwo, chociaż Antos dostał w szpitalu bebilon i było ok. Co do butelek to już teraz tak mam, jak daje mu ściągnięte mleko, co chwilę wymieniam smoczka, wymyślam, że ta butelka mu nie pasuje, albo, że on ode mnie z butelki nie chce jeść. Parę razy tak było, że próbowałam mu wcisnąć butle, a on plul, płakał, krzywil się i jak go przystawilam do piersi to jadł - to akurat super uczucie :-)
Ja nigdy SAMA nie podejmę decyzji o przestaniu kp. U mnie musi się cos stać, albo musi mi kazać lekarz, albo musi mi zniknąc pokarm, albo nie wiem co jeszcze, ale na pewno ja, sama nie podejmę tej decyzji, żeby tylko nikt nie miał mi nic do zarzucenia.

Demolka laktator nie moze? Ala nie może? Może mąż może? :-D :-D a tak poważnie, to wiele razy mialam tak, że myślałam, że sciagnelam wszystko laktatorem a jak przystawilam Antka to on zawsze cos jeszcze wysysal :-)

PaniAg śmiesznie, bo snilas mi się dziś razem z mężem, że umówiliśmy się we 4.do kina :-D szczegółów nie pamiętam :-D

Napisane na HTC Desire 300 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No Ola Ty już rady dostajesz najlepsze:))) dzisiaj cycki wracają do normy, zobaczymy jak bedzie wieczorem, moze mój mały głodomorek tyle ciągnie że wyczerpuje do wieczora swój deputat hehe
 
reklama
U nas po wczorajszym szczepieniu temperatura 37,3 i ból nóżki przy dotykaniu. Szlag mnie trafia bo pogoda przepiękna i poszłabym z nią do ogrodu.
 
Do góry