reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

A i zapomniałam dopisać że mój mały dzisiaj odkrył że ma rączki, wkłada je do buzi i cmoka. Wcześniej też już tak robił ale jak leżał na brzuszku a teraz to jak leży na plecach czy trzymam go na rączkach :biggrin2:
 
reklama
Bettina, moja też Haneczka i jak widać Hanie już tak mają z tym ssaniem!

Seforka, Młoda moja co prawda rzadko ulewa, ale nie zdarzyło nam się ulać noskiem.

Prognozy są dość dobre na jutro i aż przebieram nogami w oczekiwaniu na spacerrr!
 
Betula wiem, że mam zdjęcie ze smoczkiem,ale to może jedno z 3 :-D Nie wiem czemu,ale moje dzieci nigdy smoczka nie chciały. Kupowałam chyba wszystkie modele,dawałam ciągle,od samego początku i nic z tego. :-)

Seforka mój Theo ulewa nosem. Miał przez to straszną sapke,ale minęło samo. Trwało długo. Używałam tylko wody morskiej. Fakt,że już nosem nie ulewa. ;-)

Bettina szczerze? Mam dół :-( Z Theo wychodzi jednak wczesniactwo. Mamy prawie 3 miesiące, a rozwój motoryczny leży :-( Ćwicze z nim i nie ma postępów. Za tydzień mamy lekarza. Dziewczyny i Marcel mieli teraz ferie,więc ciężko było ogarnąć ich w domu. Jutro wracamy do szkoły i chyba się nawet z tego cieszę. Dziękuję,że pytasz :**

Ola my mamy mleko nie uczulajce (już nie ma żadnego mniej alergizujacego) a i tak ciągle wysypki. Ja juz na to tak nie zwracam uwagi,bo bym całkiem oszalała :-(
 
Magda wolniejszy rozwój motoryczny Theo to pewnie też kwestia ilości problemów zdrowotnych itp. Jestem pewna, że niedługo nadgoni wszystko. Nie raz udowodnił, że to silny chłopak ;-) ;)

Betula nas przed spacerem tylko deszcz powstrzymuje. Zazwyczaj 2 godziny spacerujemy a często nawet do 3 :blink:

Anit to cmokanie piąstek jest boskie. U nas najwięcej jak podnoszę ją do odbijania i jak leży w leżaczku. Ostatnio nawet w trakcie kąpieli. :-p
 
Anit80 to u mnie przeciwnie smoczek do spania ale tylko w nocy i jak już zasypia to go wypluwa. Pierwsza córa też była karmiona mm a smoczka w ogóle nie uznawała. Za to ciumkała tzn miała odruch ssania i przez to zawsze zaśliniła poduszkę robiąc na niej powódź. Normalnie ręcznik jej pod głowę kładłam do spania bo bym musiała poduszeczkę co tydzień wymieniać.
My też spacerki takie długie 2-3 godzinne. Tylko u nas nie bardzo jest gdzie na spacer iść więc pozostaje spacerek przez miasto. W weekend to jeszcze ok ale w tygodniu nie jest fajnie a żeby dojść do najbliższego parku to i tak muszę przejść całe miasto.
 
Głupi przykład z piastkami dziewczyny. Theo je dopiero odkrywa,ale nie ciumka. Slinianki jeszcze nie ruszyły,a to przecież zazwyczaj etap ok 8 tygodnia. Kończymy 12 :-(
 
Madziu przeciez dobrze wiesz że nie ma co porównywać, Theo ma jeszcze czas żeby nadgonić i jeszcze ładnie Cię zaskoczy!!!
Mojej z wcześniactwo została już tylko data więc czekamy na Theosia:)

Alicja smoka dostała w szpitalu w trzeciej dobie jak przecinali wiązadełko bo miała tak silny instynkt ssania a nie za bardzo mogła, teraz to świetny kompan do spania i usypiacz ale sama teżgo wypluwa( najlepsze jak potem próbuje i czasem uda jej się go znaleźć pod buzią i znów złapać) Mam pytanie lepszy smok czy piąstki? bo moja je dosłownie połyka i wtedy zamieniam na smoka ale nie wiem czy to ok.
Ulubine nocne zajęcie- śledzenie na suficie cieni od lampki hehe szał!!
U nas pochmurnie ale teściowa zabiera Alicje na spacer i potem do siebie więc mam wyjściowe ze 3h!!! i już planuję co zrobie z taką swobodą hehe
 
Seforka nie wiem czy w najadaniu sie tkwi problem, bo teraz jak zaczyna jesc (np.z butelki) to zjada 60ml i zaczyna go bolec brzuszek, a zwykle zjadal 130 ml i jeszcze z piersi mogl troche possac,a teraz przez ten bol brzucha i brak kpy nie moze jesc :(

Anit to ja mam podobne dziecko, tylko ze mojego brzuszek boli, a jesli jest wszystko ok to juz sie do mnie usmiecha, zaczyna nawet gaworzyc, a jak mąż wroci z pracy a Antos jest u mnie na rekach to zaczyna sie do niego smiac, jakby go rozpoznawal. Niedawno nawet mialam taka sytuacje, ze Antos plakal u mnie na rekach i maz do nas podszedl a Antos tak jakby zaczal sie ode mnie wyrywac w strone meza, zeby ten go wzial i jak maz go wzial na rece to Antos u niego sie uspokoil. Serce mi peklo!!!

Piastki juz daaaawno wklada do buzi, ale nie sadzilam, ze to oznaka odkrycia, ze je ma :p czasem nawet jak go przykladam do piersi to przez przyadek wsadzi sobie piache do buzki i ssie ją zamiast cycka :p

U nas smok po zasnieciu wyskakuje z buzki.

Demolka ja nie wiem co te dzieci maja z tymi cieniami, Antek czasami wpatruje sie w sufit jakby nie wiem co tam widzial :) Zazdroszcze Ci wyjsciowego, ja z czystym sumieniem i zaufaniem zostawilam Antka tylko z moją siostrą, mamą no i z mężem, a z teściową tylko jak spał... Jakoś nie mogę się przekonać do tej kobiety :/
a i zdecydowanie lepszy smok, bo w przyszlosci latwiej Ci bedzie Alicję od niego odzwyczaic. Smoka zwyczajnie jej zabierzesz, a piąstek już niekoniecznie. Moja bratanica zamiast smoka ssala kciuka i w nocy zdarza jej się do tej pory, a ma 11 lat ...
 
reklama
Ola ciesz się że mały chce do taty przynajmniej możesz odsapnąć. Moja odkąd odkryła rączki to ciągle je podziwia zastanawiam się kiedy stopki odkryje i wpakuje je do buzi:):)
Moja też różnie je raz 120 a raz 60 i tez wczoraj się prężyła i płakała przy jedzeniu z tym że dzisiaj u nas była spora kupa więc zobaczymy jak będzie teraz.
Ja mam podobnie dziecko z czystym spokojem zostawię mamie, babci i cioci. Teściową mam w porządku ale jakoś nie byłabym spokojna jakby mała z nią została. Nie wiem dlaczego.

Jeden spacerek już zaliczyliśmy dzisiaj a w zasadzie wyprawę po buty dla mnie których ostatecznie nie kupiłam:realmad:.
U nas znowu troszkę krew z noska poleciała. Jeszcze do jutra mamy lekarstwa dawać na zlikwidowanie sapki i zaflegmienia. Lekarz mówił że ma nadzieje że ta krew z noska jest z tym związana. Nie wiem co o tym myśleć bo mi też czasami poleci ale ja czuję że mam wysuszone śluzówki i to pewnie przez to pytanie co siedzi u niej w nosku.
 
Do góry