reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Oj Ola współczuję Wam naprawdę ciężko macie. Mam nadzieję ze coś w końcu ma Małego podziała.
Moja lubi kąpiel ale ubieranie "po" to czasami też katastrofa, ja na szczęście nie smaruję kremem bo to już w ogóle byłby hardkor hehe do kąpieli używam emolium i skórka jest świetnie nawilżona
 
reklama
Ad alkoholu - trafiłam kiedyś na opracowania mówiące o tym, że genetycznie niemowlęta są przygotowane na trawienie niewielkich ilości alkoholu, i że te hipotetyczne 0.05% alkoholu (kieliszek wina) nie powinno stanowić żadnego problemu dla jego metabolizmu. Ważne żeby nie za dużo i nie za często . Sama jakoś specjalnie nie lubię alkoholu (poza nielicznymi wyjątkami) więc wymówki w postaci karmienia zwykle mi pasuje, jednak przez cały czas karmienia zdarzało mi się wypić kieliszek szampana, czy dwa kieliszki wina lub cydru. Raczej wieczorem, po karmieniu "na noc" i raczej przy starszych dzieciach.

Ad karuzeli - my mamy z TinyLove i przy starszej średnio się sprawdziła, syn ją nawet lubił, a z Natką to jest szał - potrafi calutką godzinę "biegać" że zwierzakami. Wczoraj biegała, potem sama zasnęła, obudziła się i znów się "zajęła" karuzelą. Jak dla mnie niesamowite :)

Ola - bardzo współczuję wysypek. Starsza miała mocno wysyłana buzię, uszka - takie większe krostki, wkoło zaczerwieniona skóra - okazało się że to trądzik niemowlęcy. Syn miał takie suche placki, szczególnie na jednym policzku, ale potrafiło zająć cała buzię - prawdopodobnie uczulenie na pomidory (przeszło z czasem). Natka ma na szczęście tylko potowki - dużo śpi na brzuchu i wysypaną ma ta str buzi na której leży (malutkie kosteczki, szybko znikają).

Kąpiel i smarowanie u nas ok, ale ubieranie to jakiś koszmar. No i ad krzykow nie wiem czy to kolka czy inna przyczyną, ale już któryś dzień z rzędu młoda od 22 do 24 ryczy (bo to jednak coś innego niż zwykły płacz). Ech...
 
no tak myslalam... dziecko zamiast smoka ma piers :)
przy mm chyba sie nie da bez smoczka - karmienie zajmuje 10 min, a potrzeba ssania u takiego dzecka jest ogromna...

u nas nie a placzu po kapieli i balsamujemy sobie cale cialo;)
za to jak przychodzi ubrac czapke, to katastrofa! wstydze sie wyjsc z mala na podworko, bo drze sie jak potluczona :D
 
reklama
U nas od szpitala idzie mleko Hipp combiotik, nie ulewa. Bardziej ulewa po mleku z piersi.

Po kapieli wyciaganie i ubieranie to tez tragedia. Ryk jakby ktos go ze skory obdzieral.... Nieraz nie moge go ubrac tak sie drze az sie zapowietrza....

Przebieranie pieluchy w nocy czesto tez ryk a jak sie osika i trzeba przebrac to bez komentarza....

Zabawki. Lubi jak mu cos dynda nad bujakiem. Chwile tak posiedzi.

Na buzce potowki nadal ale przetarlam najwieksze biale kropki gazikiwm ze spirytusem i zbladly troche. Ale dopiero wczoraj zaczelam.

A po kapieli co 2 dzien smaruje go oliwka bambino.

Smoczka nie chce dalej....
 
Do góry