reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Carolajna - No tak właśnie myślałam ;-) Tak naprawdę to Twoja decyzja i powinnaś działać tak jak czujesz. Tylko uważaj na siebie, żebyś się sama nie wykończyła.
Mi za to pasuje, że mogłam na czas ciąż i macierzyńskiego zwolnić tempo. Zupełnie świadomie odpuściłam trochę bardzo ważnych spraw, ale nie dałabym rady wszystkiego pogodzić. Dałam sobie tak 6 lat "przestoju zawodowego" na rzecz tworzenia rodziny. W sumie już 2/3 założonego planu mam, więc do tego 2018 powinnam się wyrobić ;-)
A z drugiej strony cały czas coś jednak działam , bo zajmowanie się tylko i wyłącznie domem nie jest na moje nerwy ...
 
Zuzanka daję radę. Nie licząc nogi jest ok i mimo, że dużo robię to dużo na siedząco, nie przemęczam się fizycznie. Jak tylko poczuję zmęczenie to poleżę. Tutaj mam mieszkanie służbowe jakby co.
 
Udalo mi sie kupic eleganckie spodnie ciazowe i legginsy wiec do lutego powinnam wytrzymac pracujac :) Pozatym mam dola ciagle klocimy sie z mezem o jakies glupoty, ja czuje, ze on mi nie pomaga jak kiedys, ze traci mna zainteresowanie, ze nie jest jak kiedys. W sumie troche go rozumiem bo od pon-pt pracuje caly dzien czasem do nocy wiec staram sie robic ile moge ale z drugiej strony buziak czy przytulenie od czasu do czasu nie zajmuje tyle czasu no nie? Nie wiem czego chcialam, milosci bajkowej prosto z romansu przez cale zycie chyba a tutaj rzeczywistosc nas dopada.. Echh ale smece. A maz mowi, ze robie problem z niczego i ciagle tylko szukam powodu do klotni :(

Malinko trzymam kciuki za Was mocno oby sie szybko okazalo co to i oby nic powaznego :* buziaki dla malutkiej i duzo sily dla Ciebie Kochana :*
Bozienko faceci to potrafia byc okropni, dalby sobie juz spokoj.. Masz kogos zeby Ci pomogl sprzatnac?? Wspolczuje bolu.
Magda ja tak samo nie moge slodkiego, dzisiaj sie lepiej czuje i sobie pomyslalam, ze zjem czekoladke do kawy i wyrzygalam wszystko :( Trzymam kciuki za spotkanie w pracy, oby poszlo po Twojej mysli.
Zuzanko dobrze, ze wszystko sie ulozylo :) ja tez narazie nie skupiam sie na karierze, jak bedzie czas to po macierzynskim bede sie powoli starac o inna prace, taka jakbym chciala. Narazie jest dobrze bo nie mam stresow ani tez moje obowiazki nie sa jakies wymagajace za bardzo.
Jadzka zapraszam na kawe, wlasnie gotuje wode.
 
Cześć dziewczyny

Mam dzisiaj mega senny dzień, ale zrobiłam obiad i upiekłam ciasto, więc cały dzień nie laniuchowałam :)

gwiazdeczka doskonale Cię rozumiem, mój mąż do tego czasem mnie tragicznie wkurza, moja mama twierdzi że będę miała chłopca jak tak "nie cierpię" męża :)) Ale myślę że to czasowe, a same też dużo rzeczy wyolbrzymiamy przez hormony.
Choć może warto powiedzieć mu szczerze jak sie czujesz
 
Witam się i ja ponownie :)
Dziś coś pozalatwialam na mieście trochę prasowalam bo naprawdę góra mi się juz piętrzy wiec pewnie jeszcze dziś do niej wrócę ;)

Zjadłam zupkę, coś dziś nie mam ochoty na jedzenie a wymyśliłam nie byle co na drugie ale chwilowo brak ochoty no i chwila odpoczynku bo właśnie wrzucilam serniczek do piekarnika wiec wpadajcie z ta kawka;)
 
Ja mam trochę doła, wróciłam właśnie od lekarza i nie dowiedziałam się jaka płeć, bo nie robił mi usg - dopiero na połówkowym się dowiem, poza tym dał mi skierowanie do poradni diabetologicznej, mimo że cukry mam w normie i w ogóle jakoś tak mi smutno i nic słodkiego nie mogę zjeść , bo mi zabronił :-( i schudłam znów kilo, więc od początku ciąży jestem na minus 4, gin nawet zaczął mnie podejrzewać, że się w ciąży odchudzam ... akurat- przed ciążą nie miałam motywacji do odchudzania, to niby teraz ja znalazłam?
Dobra pomarudziłam, to idę coś zjeść - nie mogę słodyczy, to wciągnę owocki
 
reklama
Do góry