reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Landrynka juz jest duży wiec powinien zrozumieć ja bym powiedziała normalnie wiem ze Ci to ciężko będzie powiedzieć ;-( albo odczekaj trochę i mu wytłumacz na spokojnie
 
Landrynko tak mi przykro poplakalam sie nie wyobrazam sobie co czujesz :( starszakowi powiedz on zasluguje na prawde, badz szczera powiedz ze dzidzius nie byl jeszcze gotowy i poszedl do nieba :*
 
Landryneczko ja mojej Corci zawsze mowilam prawde...mowilam ze pan Doktor powiedzial ze Dzidzius byl bardzo chory i poszedl do nieba.I ze powiedzial ze za jakis czas do nas wroci...:( to strasznie trudne ale dzieci sa bardzo madre i duzo rozumieja
 
Landrynko moja Nelly miała niespełna 6 jak Kaya zmarła. Była na każdym usg, opowiadała co będą razem robić itd. Kiedy serduszko bić przestało powiedziałam jej,że była chora i odeszła. Tak po prostu. Wytłumaczyłam,że czasem tak się dzieje. Że to niczyja wina. Powiedziałam,że będzie naszym Aniołem stróżem i to zrozumiała najbardziej. Ilekroć płaczę, mówi,że lepiej nie "bo Kaya patrzy i się wtedy smuci". Często o niej mówi, tęskni za nią i każdemu mówi,że ma siostrę w niebie. Zrozumiała wszystko dokładnie. Twój synek też na pewno zrozumie. Dodam,że poza mężem, to właśnie Nelly swoim dziecięcym, ale jakże rozsądnym podejściem, dawała mi najwięcej wsparcia. Tulę Cię mocno :*
 
Dziekuje. Tak mu powiem prawde moze za 2 /3 dni.

Prosze was o to zebyscie dbaly o siebie i wasze kruszynki. Dotrwajcie do lutego wszystkie:) czasami zajrze do was a napewno sprawdze wasza liste w lutum.

Dzieki raz jeszcze za te pare tygodni:) jestescie wszystkie wyjatkowe. Gdyby ktoras chciala kontakt czy cos.. Na pw mnie pewnie znajdziecie... I sie poryczalam.

Wielkie usciski pa. Bez odbioru....
 
reklama
Do góry