magmich
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 670
Bettina jak mi się zdarzy zaplamić ubranko to zapieram od razu chociaż plamy po marchwi czy jabłku są oporne. Ja albo zakładam gorsze rzeczy do jedzenia albo pod szyję zanim śliniak założę wkładam jeszcze papierowy ręcznik a i tak się zdarza że zabrudzi (jak np. dzisiaj). Ja daję wody popić ale głównie dlatego żeby wypłukać jęzorek z resztek jak tego nie robiłam to jak się pośliniła to tymi resztkami zaplamiła bodziaka
Aschlee narobiłas mi smaka na schabowego
U nas dzisiaj na obiadek warzywka z łososiem oj smakował smakowało patrzyła za więcej ale że pierwszy raz jadła rybkę to mniejszą porcję dostała.
Ja zaliczyłam spacer i wycieczkę do mamy do pracy. Troszkę popadało ale nawet nie na tyle żeby parasol otwierać młodej tylko folię na wózek założyłam.
Aschlee narobiłas mi smaka na schabowego
U nas dzisiaj na obiadek warzywka z łososiem oj smakował smakowało patrzyła za więcej ale że pierwszy raz jadła rybkę to mniejszą porcję dostała.
Ja zaliczyłam spacer i wycieczkę do mamy do pracy. Troszkę popadało ale nawet nie na tyle żeby parasol otwierać młodej tylko folię na wózek założyłam.