Magmich to niewdzięczna praca ale za to na studenciaków sobie popatrzysz ahehe A dla Twojej moze kołderka i kocyk to wróg! ze tak się próbuje wydostać hehe
Anit fajnie że też zostajesz dłuzej w domku z Tymkiem , na pewno on to doceni
Mkvet rozumiem Ciebie z tym karmieniem. Mi narazie udaje się karmić wieczorem , nocą i nad ranę w dzien Ala ma bunt, zachowuje się podobnie jak Twoja Zosienia, dlatego butla i dziecko szczęśliwe. Zawsze uważałam ze warto spróbować ale nic na siłę!
Betula spróbuj sama uszyć cieniutki śpiwór z bawełny, kumpela taki uszyła albo może masz kogoś kto potrafi i tylko materiał kupisz
Mamy przecież kulinarny wątek jak pisze Ola to tam mozna wrzucać przepisy tylko proszę o szybkie, łatwe i pyszne a najlepiej takie które mąż mi przygotuje hehehehe
Aschlee współczuje, moze uda Ci się zdrzemnąc razem z Vivi jak starsza będzie w szkole
Dziewczyny jeszcze ponad pół roku jak nam maluchy dadzą popalić to będziemy pędzikiem do roboty wracać i tam się relaksować
Młoda od godzinki szaleje w łózeczku jak ja to lubię.... idę kawkę robić moze z bitą śmietaną...a co będę sobie żałować dziś i tak mam paskudny dzień ten 21.06 to dla mnie ciężkie wspomnienia
Anit fajnie że też zostajesz dłuzej w domku z Tymkiem , na pewno on to doceni
Mkvet rozumiem Ciebie z tym karmieniem. Mi narazie udaje się karmić wieczorem , nocą i nad ranę w dzien Ala ma bunt, zachowuje się podobnie jak Twoja Zosienia, dlatego butla i dziecko szczęśliwe. Zawsze uważałam ze warto spróbować ale nic na siłę!
Betula spróbuj sama uszyć cieniutki śpiwór z bawełny, kumpela taki uszyła albo może masz kogoś kto potrafi i tylko materiał kupisz
Mamy przecież kulinarny wątek jak pisze Ola to tam mozna wrzucać przepisy tylko proszę o szybkie, łatwe i pyszne a najlepiej takie które mąż mi przygotuje hehehehe
Aschlee współczuje, moze uda Ci się zdrzemnąc razem z Vivi jak starsza będzie w szkole
Dziewczyny jeszcze ponad pół roku jak nam maluchy dadzą popalić to będziemy pędzikiem do roboty wracać i tam się relaksować
Młoda od godzinki szaleje w łózeczku jak ja to lubię.... idę kawkę robić moze z bitą śmietaną...a co będę sobie żałować dziś i tak mam paskudny dzień ten 21.06 to dla mnie ciężkie wspomnienia