reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2016

Oj Ola współczuję Wam naprawdę ciężko macie. Mam nadzieję ze coś w końcu ma Małego podziała.
Moja lubi kąpiel ale ubieranie "po" to czasami też katastrofa, ja na szczęście nie smaruję kremem bo to już w ogóle byłby hardkor hehe do kąpieli używam emolium i skórka jest świetnie nawilżona
 
reklama
Ad alkoholu - trafiłam kiedyś na opracowania mówiące o tym, że genetycznie niemowlęta są przygotowane na trawienie niewielkich ilości alkoholu, i że te hipotetyczne 0.05% alkoholu (kieliszek wina) nie powinno stanowić żadnego problemu dla jego metabolizmu. Ważne żeby nie za dużo i nie za często . Sama jakoś specjalnie nie lubię alkoholu (poza nielicznymi wyjątkami) więc wymówki w postaci karmienia zwykle mi pasuje, jednak przez cały czas karmienia zdarzało mi się wypić kieliszek szampana, czy dwa kieliszki wina lub cydru. Raczej wieczorem, po karmieniu "na noc" i raczej przy starszych dzieciach.

Ad karuzeli - my mamy z TinyLove i przy starszej średnio się sprawdziła, syn ją nawet lubił, a z Natką to jest szał - potrafi calutką godzinę "biegać" że zwierzakami. Wczoraj biegała, potem sama zasnęła, obudziła się i znów się "zajęła" karuzelą. Jak dla mnie niesamowite :)

Ola - bardzo współczuję wysypek. Starsza miała mocno wysyłana buzię, uszka - takie większe krostki, wkoło zaczerwieniona skóra - okazało się że to trądzik niemowlęcy. Syn miał takie suche placki, szczególnie na jednym policzku, ale potrafiło zająć cała buzię - prawdopodobnie uczulenie na pomidory (przeszło z czasem). Natka ma na szczęście tylko potowki - dużo śpi na brzuchu i wysypaną ma ta str buzi na której leży (malutkie kosteczki, szybko znikają).

Kąpiel i smarowanie u nas ok, ale ubieranie to jakiś koszmar. No i ad krzykow nie wiem czy to kolka czy inna przyczyną, ale już któryś dzień z rzędu młoda od 22 do 24 ryczy (bo to jednak coś innego niż zwykły płacz). Ech...
 
no tak myslalam... dziecko zamiast smoka ma piers :)
przy mm chyba sie nie da bez smoczka - karmienie zajmuje 10 min, a potrzeba ssania u takiego dzecka jest ogromna...

u nas nie a placzu po kapieli i balsamujemy sobie cale cialo;)
za to jak przychodzi ubrac czapke, to katastrofa! wstydze sie wyjsc z mala na podworko, bo drze sie jak potluczona :D
 
reklama
U nas od szpitala idzie mleko Hipp combiotik, nie ulewa. Bardziej ulewa po mleku z piersi.

Po kapieli wyciaganie i ubieranie to tez tragedia. Ryk jakby ktos go ze skory obdzieral.... Nieraz nie moge go ubrac tak sie drze az sie zapowietrza....

Przebieranie pieluchy w nocy czesto tez ryk a jak sie osika i trzeba przebrac to bez komentarza....

Zabawki. Lubi jak mu cos dynda nad bujakiem. Chwile tak posiedzi.

Na buzce potowki nadal ale przetarlam najwieksze biale kropki gazikiwm ze spirytusem i zbladly troche. Ale dopiero wczoraj zaczelam.

A po kapieli co 2 dzien smaruje go oliwka bambino.

Smoczka nie chce dalej....
 
Do góry