reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2016

Seforka wielkie gratulacje, każda marzy lub marzyła o tak błyskawicznej akcji :-) Duzo zdrowka dla Was

Moja Mała cały dzien przespała, w nocy zrobi pewnie koncert :-)
 
reklama
No ja też słyszałam że sprzątanie to nie tyle przyspiesza co ułatwia porod. Jak kobieta jest rozruszana to akcja przebiega szybciej.
 
No widzisz Bettina bo pewnie to jest tak ze nie ma żadnego sposobu i każde dziecko wychodzi kiedy chce. Nam się wydaje ze robiliśmy coś tam i w tym dniu urodzilismy dziecko to na pewno zasługa naszych poczynań. Prawdopodobnie to jest tylko takie dopisywanie ideologii do niektórych czynności podczas gdy jest to tylko zbieg okoliczności. Dziś moj mąż mówi do mnie ze jego siostra urodziła po tym jak dzien wczesniej poszła na 3h spacer. No to się go pytam kiedy to było w sensie ze ile dni przed czy po terminie. On mi na to ze na pewno w 9 miesiacu. Faktycznie niesamowite porod w 9 miesiacu. Musze ja zapytać jak tego dokonała ;)
 
Swoją drogą spacerować 3 h w zaawansowanej ciąży to wyczyn, ja bym bankowo nie dała rady :-p
U mnie TŻ miał swoje wyliczenia co do terminu i w sumie mu się sprawdziło, bo według tych wyliczeń pełne 9 miesięcy wybiło 4 lutego i wtedy miałam urodzić. 4 lutego się zaczęło a urodziłam 5 :-p

Mkvet ta chęć testowania to chyba bardziej z braku zajęcia i dla zabicia czasu ;-) ;)
 
No widzę Magdalena że wszystko Ciebie irytuje :-D. Mój za to pytał a jak to się w poprzednich porodach zaczęło :shocked2: pytał jakby go przy tym nie było :oo2:.

Też uważam że sprzątanie czy bieganie po schodach nie przyspiesza porodu tylko ułatwia bo jesteśmy wtedy że tak powiem aktywne i wygimnastykowane :biggrin2:
 
Moj gin prowadzacy jest z innego szpitala. Ide w ciemno jutro. Moj i tak mi kazał isc w dniu terminu,bo niby dziecko duze. A ja ide 4 dni po terminie.
Takze kompletnie nie wiem co mnie jutro czeka.

Pamietajcie, jutro pełnia. Cień nadziei jakiś jest.

Mam dziwny spokoj. Maż panikuje i mnie tym denerwuje. Wszystko lepsze niz siedzenie w domu.

A alko bym sie nie odwazyla, tak samo jak olejku rycynowego.
Tez ogladalam rozmowe tych lekarzy.
 
PaniAg trzymam kciuki za jutro oby się coś rozwiązało.

Dziewczyny mam dziwne pytanie czy któraś z Was dostała jakiś prezencik od męża za urodzenie dziecka? Pytam tak z ciekawości bo w moim otoczeniu czasem się słyszy o prezentach typu pierścionek, bransoletka czy coś podobnego. A jak to wygląda u was?
 
reklama
Do góry