reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2016

Ja jak Demolka kończę dzisiaj 37 jutro będzie 37.1;)

Teraz siedzę i przeglądam ciuch w orseyu i zastanawiam się kiedy kupię sobie coś fajnego w normalnym rozmiarze ehh na razie to się czuję jak mały słonik
 
reklama
PaniAg ja nawet pokoju nie mam gotowego dla nowej córeczki, i czasem tez dopada mnie dół ze zamiast szykować sie i przygotowywać na ostatnia chwile mam przeprowadzkę. No ale z drugiej strony dziewczyny maja racje, wiem jak było z pierwsza córa, miesiac spała ze mną, potem łóżeczko obok mojego a tak naprawde pokój do końca miała urządzony jak skończyła 5 miesiecy ;-)

Demolka ostatnio było takie szlenstwo ze myślałam ze mi z Brzucha wyskoczy, i tez naczytałam sie w necie ze cos moze byc nie tak, np owinięcia pępowina ;-) ale to tylko moje głupie schizy bo nic jej nie jest eh
Ja sie rusza słabo zle, jak szaleje tez zle. Nie wiem czy jest złoty środek, do końca bedziemy sie martwić

Bożenka ale słodziak do schrupania i jaki juz duży
 
Oj Nowa nawet nie wiesz jak bardzo Cię rozumiem, ja po cichu liczę że drugi poród może będzie chociaż ciutę przed terminem. Bo zawsze lepiej tak z zaskoczenia niż po terminie.
 
Bozienka ale cudny Twój maluszek! Taki do ściskania i całowania:tak:
Widzę dziewczyny, że nie tylko ja się schizuję na tej końcówce. :zawstydzona/y:Czasem to aż wstyd.
Co do pokoików to nie ma co się martwić. U mnie tylko stoi łóżeczko w naszej sypialni, zero ozdób itp i tak będzie dłuższy czas. Potem zobaczymy co los przyniesie. ;-) ;) A miejsce do zabaw jak już przyjdzie na nie czas będzie w salonie, innego wyjścia nie ma :blink: Jak dziecko podrośnie to zdążycie sobie na spokojnie wszystko ogarnąć. :tak:

Nowa Natka mam tak jak Ty, kompletnie u mnie się nic nie dzieje. :no2:

Poza tym jestem wściekła. Odebrałam dzisiaj od rodziców list z zusu. Wstrzymali mi wypłaty za zwolnienie. :baffled: Zamiast siedzieć spokojnie w domu będę na tydzień przed terminem bujać się po urzędach, niech ich piorun trzaśnie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Magmich ja ostatnio tez patrzyłam na cos dla mnie ale skończyło się na oglądaniu, lubię ciuchy dopasowane więc teraz wszystko jest aż za bardzo dopasowane hehe
Bettina to teraz będą jeszcze Cie ciągać- współczuję
Ciekawe czy Bozience Zus wypłacić zdążył chociaż przed porodem hehe

Natka no Ty to juz na wylocie:))
Trochę mnie uspokoiłyście z tymi ruchami bo schizy łapie dzieki!!
 
Macie racje z tymi pokoikami ale czasem jak sie naogladam inspracji dzieciecych pokoi to hormony robia swohe. Glupotami sie stresuje i podswiadomie troche porodem. Tego wszystkiego, o zdrowie dziecka,swoje, czy w terminie,czy wytrzymam bol (wiadomo ze trzeba)...

Czekanie jest na koncowce najgorsze. Poddenerwowanie. Ogladam Porody na ipli i placze jak glupia,ze niedlugo i ja ujrze dziecko.
 
Nawet komentować mi się tego nie chce :baffled:

Oj i ja już nie mogę się doczekać aż znowu będę wyglądać w miarę normalnie a nie jak beczułka :zawstydzona/y: Na tej końcówce czuję się ogromna :unsure:

Natka i co w końcu z tymi wodami? To były luźne przemyślenia czy podejrzenia, że się sączą? Bo już myślałam, że na porodówkę się zbierasz ;-) ;)

PaniAg a dziecko ma na początku spać z wami czy od razu w osobnym pokoju?
 
reklama
Do góry