Uff, dobrze, ze zapytalam o te Nospe, bo juz bylam bliska jej łyknięcia, ale wolałam się upewnić, bo też właśnie dawno nie brałam... Macie racje, trzeba przyzwyczaic sie do bolu.
Zuzanka ciekawa jestem czy aktywnosc w brzuchu dziecka ma pozniej przelozenie po urodzeniu, moj Antos zwykle bywa aktywny wieczorem i noca (wiadomo, sa wyjatki, tak jak dzisiejszej nocy...) i nastawilam sie, ze bede miala "nocnego Marka", ale z drugiej strony, przeciez dziecko bedac w brzuchu nie rozroznia dnia od nocy... Poza tym u Ciebie było zupełnie odwrotnie
Moze córcia zdążyła się wyszalec w brzuchu i teraz jej wywstarczy, a synek odwrotnie?
Gdyby mogli nam powiedziec
Co do kremow to chyba wlasnie kwestia dziecka, kazdy ma inna skore i dla kazdego bedzie skuteczne co innego. W zlobku mialam dzieci, ktore (na prosbe rodziców) smarowalysmy sudocremem, bephantenem, sypałyśmy puderkiem. Jednym za kazdym raze, przy kazdej zmianie pieluszki, innych tylko jak pupa zaczerwieniona itp. Tak samo jedni rodzice zyczyli sobie zeby przemmywac pupcie ich dziecka chusteczkami nawilzajacymi a u drugich bylo tol nie do pomyslenia i w gre wchodzily tylko waciki nasoczne woda. Ile ludzi tyle opinii
Ja sie wczoraj wybralam na miasto... nie moglam wysiac z autobusu przez to biodro bolace, az musialam poprosic Pania czy mi pomoze. Wstyd mi bylo! ;( ale powiedzialam sobie, ze sie nie poloze i nie bede lezec, bo to jeszcze gorzej... dlatego od dzis sprzatam, gotuje, prasuje i rzeczywiscie Bettina moze dlatego, ze jestem w ciaglym ruchu ten brzuch mam twardy...