reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2016

Natka ja też tak mam, że między wizytami (3tyg) przytyłam 2,5kg. Teraz bardzo się pilnuję i liczę kalorie. W sumie na razie 9kg na plusie i od 3 tyg waga stoi.

Ja bym chciała, żeby Mąż miał możliwość również nakarmić Małą butelką. Więc też będę pewnie odciągać pokarm, ale pierwszy miesiąc postaram się karmić tylko z piersi.
 
reklama
Hej, ja dzis pospalam az do 4.4o..... Potem jeszcze troche ale to jak juz wczesniej wstalamz posiedzialam,zjadlam sniadanie.

Wagowo 9 kg na plusie. Juz ostatnio boje sie wchodzic na wage.

Wczoraj wieczorem nie mialam sil isc sie umyc ale jakos prysznic mi dobrze zrobil. Jak mam ciut wiecej ruchu to biodra i pachwiny daja niezle czadu. Wizyta na samym poczatku nowego roku wiec sie oszczedzam.

Przyszlo lozeczko....Tak zaczynam schizowac jak je widze!!!!! I teraz odwrotnie niz wczesniej mam wrazenie,ze porod za chwile, co to jest te kilka tygodni???? Czy dam rade ?

Trzymam mocno kciuki za Ciebie Caro,zeby wszystko bylo dobrze!!!
 
Dla mnie poród jeszcze jakby odległy...i nie dociera do mnie...może i lepiej, po co stresować się na zapas:)


PaniAg ja mam tak samo jeśli chodzi o ból bioder. Jak coś robię to nie czuję, jak później usiądę to ciężko mi się podnieść.
 
Ostatnia edycja:
Mkvet oj widzę że nie tylko mój mózg uległ zmniejszeniu:-) :).
Caro daj znać co u Ciebie.

Ja dzisiaj na przemian sprzątam i odpoczywam, mąż skończył malowanie pokoju dla małej więc mam co ogarniać. Porodem się nie schizuję może dlatego że to drugi i wiem czego się spodziewać (pierwszą córkę urodziłam w 20 min). Mnie dopadły za to inne schizy. Jakoś ostatnio naczytałam się o odżywianiu w ciąży i ogólnie doszłam do wniosku że nic nie można jeść bo albo toxo, albo salmonella albo listeria albo ciężko strawne. Od tego czasu wszystko jest u mnie podejrzane nawet banan.:crazy:
 
magmich skasowałam tamten wpis bo po przemyśleniu stwierdziłam, że lepiej się nie przyznawać publicznie...;)
Banan przyczynia się do powstawania zaparć:D:D
 
reklama
Do góry