Lutowe mamusie 2022

[Nulina]

hej, ja też tak mam co wizytę ze cala chodzę, bo też długo walczyliśmy, w końcu po inseminacji się udało! Do wizyty mam jeszcze nie całe 2 tygodnie. Staram się odganiać źle myśli, pomyśl że tyle walczyłyśmy to musi być dobrze. Trzymam kciuki

Tak mam nadzieję, że już się szczęście do mnie uśmiechnie jak zobaczyłam 2 kreski śmialiśmy się z mężem, że wykorzystaliśmy nasze szczęście na dziecko bo akurat w tym samym czasie kilka rzeczy w domu się zepsuło plus auto

 

[Nulina]

A Kochane powiedzcie mi czy badania prenatalne są robione przez usg dopochwowe czy przez brzuszek juz? I ile mniej więcej trwają?

 

[Kasiurrro]

Ja też OK 11 tygodnia nagle zaczęłam bardzo mocno krwawić, pojechałam do szpitala i okazało się, że był to krwiak, ale z dzieckiem wszystko OK. Trwało to OK miesiąc najpierw żywa krew, a później już taka brązowa. Do końca ciąży już wszystko było OK. Czytałam, że bardzo często się tak zdarza.

Mi pow że w USG wszystko ok, nie ma żadnego krwiaka- przynajmniej o nim nie wspominał lekarz. Narazie nie wiem z czego to krwawienie, ale byle się nie powtórzyło no to jak mną wczoraj trzęsło że strachu to maskara, mama nie dała mi wsiąść ,a kierownicę i sama mnie zawiozła.

hej, ja też tak mam co wizytę ze cala chodzę, bo też długo walczyliśmy, w końcu po inseminacji się udało! Do wizyty mam jeszcze nie całe 2 tygodnie. Staram się odganiać źle myśli, pomyśl że tyle walczyłyśmy to musi być dobrze. Trzymam kciuki

O widzę że dużo nas tutaj po przejściach. Ja się starałam 4 lata o drugie, i już zbieraliśmy na inseminację ale się udało w cyklu z CLO.

 

[Kasiurrro]

Opowiem Wam moja przygodę z dzisiaj bo to się do śmiechu warte nadaje. Mama przywiozła mi rzeczy bo wczoraj w tym ferworze nie wzięłam nawet koszuli nocnej i chciałam umyć sobie żeby, wzięłam "pastę" i zaczynam myć te żeby a tu gębą zaczyna mi się kleić i smak ochydny. Czytam co to za pasta a tam pisze "corega, klej do protez". Nie mogłam tego dziadostwa wypłukać z gęby. Jak się okazało mama też wzięła co jej do ręki wpadło i nie popatrzyła. Teraz mam nauczę czytać wszytko co się wkłada do buzi .

 

[Lusia04]

Cześć dziewczyny. Chętnie do Was dołączę jeśli można podczytuje Was trochę i macie super wiedze i dajecie mega wsparcie. Ja mam 30 lat i termin na 01.02. To moja pierwsza ciąża po 5 latach walki i dwóch procedurach in vitro. Ciągle czuje ogromny strach, tym bardziej że mam poczucie, że już nigdy więcej w ciąży mogę nie być. Na wizytach u ginekologa cała się trzęsę i dosłownie nogi mi chodzą... Na szczęście nie mam żadnych plamien i dziecko rozwija się idealnie co do dnia. Mam nadzieję że po prenatalnych czarne myśli przestaną tak mi chodzić po głowie

Postaraj się myśleć pozytywnie żebyś mogla się cieszyć z tej ciąży napewno po prenatalnych będziemy wszystkie spokojniejsze ale strach o dziecko nawet po porodzie nie zniknie.

A Kochane powiedzcie mi czy badania prenatalne są robione przez usg dopochwowe czy przez brzuszek juz? I ile mniej więcej trwają?

Prenatalne i każde po 12 TC są przez brzuch. Moje USG prenatalne trwa około 20-40 min.

 

[Fasolkowoooo]

A Kochane powiedzcie mi czy badania prenatalne są robione przez usg dopochwowe czy przez brzuszek juz? I ile mniej więcej trwają?

też się przyłączam do pytania

 

[Lusia04]

Opowiem Wam moja przygodę z dzisiaj bo to się do śmiechu warte nadaje. Mama przywiozła mi rzeczy bo wczoraj w tym ferworze nie wzięłam nawet koszuli nocnej i chciałam umyć sobie żeby, wzięłam "pastę" i zaczynam myć te żeby a tu gębą zaczyna mi się kleić i smak ochydny. Czytam co to za pasta a tam pisze "corega, klej do protez". Nie mogłam tego dziadostwa wypłukać z gęby. Jak się okazało mama też wzięła co jej do ręki wpadło i nie popatrzyła. Teraz mam nauczę czytać wszytko co się wkłada do buzi .

Haha ja ostatnio chciałam żeby myć kremem z filtrem 50 ale na szczęście popatrzyłam w ostatniej chwili

 

[Sojka]

Dziewczyny, właśnie wyszłam od lekarza z pierwszego USG. Badanie zakończył tekstem "no kurcze"... A to co było potem jakaś masakra. Są 3 zarodki, jeden obumarł drugi zgodnie z wiekiem a trzeci trochę za mały. Ten zgodnie z wiekiem ma tętno i jest zdrowy. Nie wiadomo co z tym trzecim. Miała któraś z Was taki przypadek? Czy żywy zarodek się utrzymał?

 

[Lusia04]

Dziewczyny, właśnie wyszłam od lekarza z pierwszego USG. Badanie zakończył tekstem "no kurcze"... A to co było potem jakaś masakra. Są 3 zarodki, jeden obumarł drugi zgodnie z wiekiem a trzeci trochę za mały. Ten zgodnie z wiekiem ma tętno i jest zdrowy. Nie wiadomo co z tym trzecim. Miała któraś z Was taki przypadek? Czy żywy zarodek się utrzymał?

Bardzo możliwe że ten pierwszy co obumarł zostanie wchłonięty przez któregoś z tych co żyją. Moja koleżanka miała mieć bliźniaki jeden obumarł w 11 TC i donosiła ciążę i ma teraz ponad roczną córeczkę a to że jeden jest mniejszy to może poprostu ciaza być późniejsza.

 

[Kinia1991]

Ooo, kochana pokażesz jakie to

Takie